10. jubileuszowa edycja Narodowego Czytania. Tegoroczna lektura to „Moralność pani Dulskiej”, Gabrieli Zapolskiej

Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

10. jubileuszowa edycja Narodowego Czytania. Tegoroczna lektura to „Moralność pani Dulskiej”, Gabrieli Zapolskiej

Postautor: Tommy Black » pt wrz 03, 2021 8:07 am

Obrazek

Niezwykle trudna lektura, oczywiście trudna dla tzw. pary prezydenckiej. W tym roku para prezydencka objęła patronatem Narodowe Czytanie „Moralności pani Dulskiej".
Na początku myślałem, że to żart. Ale jednak nie...
No i dobrze. Może sobie poradzą. Pan Duda już próbuje sobie radzić.
Andrzej Duda, prezydent RP, chwali wybór lektury:
„To wyjątkowy utwór, który piętnuje obłudę i zakłamanie. Odnajdujemy w nim uniwersalne przesłanie moralne, które w imię uczciwości i sprawiedliwości każe potępiać zło”.

Chciałbym to usłyszeć na żywo...

A tymczasem, Dariusz Kortko, redaktor naczelny Gazety Wyborczej w Katowicach, przygotował bryk treningowy dla tzw. " pary prezydenckiej".


AKT I

PREZES (przemawia pod Pałacem Prezydenckim w miesięcznicę smoleńską): - Łączy nas wiara w znaczenie prawdy jako fundamentu naszej cywilizacji, jako fundamentu, który przeciwstawiamy kłamstwu. Nasza cywilizacja ufundowana jest na tym przeciwstawieniu: prawda przeciwko kłamstwu.

ZBYSZKO (wzdychając): - Będzie znowu można zacząć żyć po bożemu!

DULSKA: - W porządnej kamienicy wypadki się nie trafiają.

BORYS: - Państwo próbujecie zdusić polską demokrację! Dopóki był śp. Lech Kaczyński, pan nie odważył się podnieść ręki na wymiar sprawiedliwości, bo na szczęście był ktoś, kto rozumiał, na czym polega trójpodział władzy.

PREZES (wzburzony): - Nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego świętej pamięci brata, niszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami!

DULSKA: - Wielka afera, zagoi się do wesela.

PREZES (nieco speszony): - Nie miałem innego wyjścia, to był imperatyw moralny – tak bym to określił. W dalszym ciągu uważam, że uczyniłem dobrze, a to, co robi druga strona próbująca przedstawić się jako ofiara, to szczyt hipokryzji.

DULSKA (macha ręką): - Gdzie widziałeś uczciwego człowieka z rudymi włosami?

BEATA: - Chciał obalić demokratyczny rząd!

WITOLD: - Kandydat niemiecki!

JOACHIM: - Niemieckie popychle…

STANISŁAW: - Zdradził Prezydenta Polski i pojechał do Putina, ja mu tego nigdy nie wybaczę!

DULSKA: - Na to mamy cztery ściany i sufit, aby brudy swoje prać w domu i aby nikt o nich nie wiedział.

KASTA (nadaje wiadomość): - Kapuś Tuleya!

*

AKT II

ZBYSZKO: - Niby to u nas nie ma kokot w kamienicy. Sam pan wynajmowałeś tej z pierwszego piętra.

MARIAN (z godnością): - Ale się jej nie kłaniam.

ZBYSZKO: - Ale pieniążki za czynsz bierze pan od niej, że aż ha...

MARIAN: - Przepraszam, ja "takich" pieniędzy dla siebie nie biorę.

ZBYSZKO: - A co pan z nimi robi?

MARIAN (majestatycznie): - Podatki nimi płacę.

DULSKA: - Zbyszko, dlaczego ty nas wszystkich tak nie lubisz?

ZBYSZKO: - Za mało: „nie lubisz”! Ja was wszystkich nienawidzę i siebie razem z wami.





(Dialogi z "Moralności pani Dulskiej" zostały uzupełnione wypowiedziami współczesnych polityków)

Wróć do „Literatura”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości