Polecam serdecznie mol książkowy Baranek:
Opowieści z meekhańskiego pogranicza...
http://meekhan.com/meekhan/ - darmowe opowiadanie
POLECAM !
Ale jest także piękna książka...
Gdy dawniej śpiewał ptak... z 1975 roku. Książka o klonowaniu, krótka, ale coś naprawdę pięknego.
Mam coś takiego, że nie wracam do książek, ale do niej tak...
To o tym, jak by umierał ostatni waper... Zostaje jego klon... Klon nie wie co to aromat, baza itd...
Musi poznawać wszystko od nowa... Ale czy klon przetrwa, przecież też jego klon
Poprawiona pisownia i interpunkcja.
pawel_aa
Salonowe mole książkowe
-
- Użytkownik
- Posty: 2204
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
- Lokalizacja: Łuków
- Podziękował: 4062 razy
- Otrzymał podzięk.: 2405 razy
- Płeć:
Re: Salonowe mole książkowe.
Wioletta Grzegorzewska i jej książka :Guguły. Mój kandydat do nagrody Nike 2015.
-
- Użytkownik
- Posty: 2204
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
- Lokalizacja: Łuków
- Podziękował: 4062 razy
- Otrzymał podzięk.: 2405 razy
- Płeć:
Re: Salonowe mole książkowe.
ODŁAMKI autor Ismet Prcić,wojna w Bośni widziana oczami młodego chłopaka.Moim zdaniem warta przeczytania.Muszę przyznać że trochę ciężko się czyta,napisana chaotycznie,bez ładu .Tematyka też nie lekka.Mimo tego polecam.
-
- Płeć:
Re: Salonowe mole książkowe.
Luk Goth pisze:
Bardzo polecam, jeśli ktoś akurat nie ogląda serialu, a może nawet jeśli ogląda; niesamowicie ukazane kuluary polityczno-biznesowe Westminsteru.
To ja zrobię mały off top i w tej tematyce bardzo polecam serial „Rząd” (duński Borgen). Mi się bardziej podobał od HOC, bardziej realistyczny.
-
- Płeć:
Re: Salonowe mole książkowe.
Już wczoraj, nie czekając na finałową siódemkę, chciałem obstawiać w ciemno: Tokarczuk albo Stasiuk.
Typuję Stasiuka.
Typuję Stasiuka.
-
- Użytkownik
- Posty: 352
- Rejestracja: pn cze 08, 2015 6:53 pm
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 33 razy
- Otrzymał podzięk.: 347 razy
- Płeć:
Re: Salonowe mole książkowe.
Powiem krótko - mój typ: Tokarczuk.
Niezależny konsultant chemiczny przyglądający się liquidom na polskim rynku.
-
- Płeć:
Re: Salonowe mole książkowe.
A propos nietypowych książek, to nigdy nie sądziłem, że mnie, miłośnika raczej klimatów fantasy, SF i realizmu magicznego, tak porwie sensacyjne political fiction - wczoraj skończyłem po połknięciu niemal bez gryzienia:
Bardzo polecam, jeśli ktoś akurat nie ogląda serialu, a może nawet jeśli ogląda; niesamowicie ukazane kuluary polityczno-biznesowe Westminsteru.
"W ostatnich dniach kampanii, senator XXX miał się szczególnie na baczności. Chodził cały czas pod krawatem i sypiał tylko ze swoją żoną".
Pozdr.
Łukasz
Bardzo polecam, jeśli ktoś akurat nie ogląda serialu, a może nawet jeśli ogląda; niesamowicie ukazane kuluary polityczno-biznesowe Westminsteru.
"W ostatnich dniach kampanii, senator XXX miał się szczególnie na baczności. Chodził cały czas pod krawatem i sypiał tylko ze swoją żoną".
Pozdr.
Łukasz
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Re: Salonowe mole książkowe.
W maju br podczas Warszawskich Targów Książki na Stadionie Narodowym ogłoszono nazwiska dwudziestu autorów nominowanych do Nagrody Literackiej Nike 2015.Dziś już znamy 4 finalistów.Ale ich nie podam,celowo...a dlaczego za chwilę...
Teraz lista całej dwudziestki:
Powieści
Jacek Dehnel „Matka Makryna” (W.A.B.)
Wioletta Grzegorzewska „Guguły” (Czarne)
Ignacy Karpowicz „Sońka” (Wydawnictwo Literackie)
Andrzej Stasiuk „Wschód” (Czarne)
Olga Tokarczuk „Księgi Jakubowe” (Wydawnictwo Literackie)
Magdalena Tulli „Szum” (Znak Literanova)
Szczepan Twardoch „Drach” (Wydawnictwo Literackie)
Poezja
Łukasz Jarosz „Świat fizyczny” (Znak)
Urszula Kozioł „Klangor” (Wydawnictwo Literackie)
Michał Książek „Nauka o ptakach” (Fundacja Sąsiedzi)
Tomasz Pietrzak „Umlauty” (Forma)
Jacek Podsiadło „Przez sen” (Ośrodek Brama Grodzka Teatr NN)
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki „Kochanka Norwida” (Biuro Literackie)
Adam Zagajewski „Asymetria” (a5)
Reportaże
Piotr Nesterowicz „Cudowna” (Dowody Na Istnienie)
Ewa Winnicka „Angole” (Czarne)
Eseistyka
Andrzej Leder „Prześniona rewolucja” (Krytyka Polityczna)
Katarzyna Przyłuska-Urbanowicz „Pupilla” (słowo/obraz terytoria)
Zbiór opowiadań
Sylwia Chutnik „W krainie czarów” (Znak)
Biografia
Magdalena Grochowska „Strzelecki” (Świat Książki)
Z tej "dwudziestki" Jury wybrało 7 książek które walczyć będą o główną nagrodę,czyli Nike. Znamyjuż 4 wybrane książki.Dalsze 3 poznamy niebawem,a ostateczny werdykt poznamy w październiku.
Ci którzy znają już te 4 nominacje,będą mieli może łatwiej,ale chyba lepiej poczekać na całą siódemkę.
Spróbujmy wytypować naszego faworyta. Zabawę zakończymy 30 września.Zwycięzca nie otrzyma jak laureat Nike 2015, czeku na 100 000 złotych,
ale nagrodę mam! Niespodziankę! Cenną! Zapraszam!
Teraz lista całej dwudziestki:
Powieści
Jacek Dehnel „Matka Makryna” (W.A.B.)
Wioletta Grzegorzewska „Guguły” (Czarne)
Ignacy Karpowicz „Sońka” (Wydawnictwo Literackie)
Andrzej Stasiuk „Wschód” (Czarne)
Olga Tokarczuk „Księgi Jakubowe” (Wydawnictwo Literackie)
Magdalena Tulli „Szum” (Znak Literanova)
Szczepan Twardoch „Drach” (Wydawnictwo Literackie)
Poezja
Łukasz Jarosz „Świat fizyczny” (Znak)
Urszula Kozioł „Klangor” (Wydawnictwo Literackie)
Michał Książek „Nauka o ptakach” (Fundacja Sąsiedzi)
Tomasz Pietrzak „Umlauty” (Forma)
Jacek Podsiadło „Przez sen” (Ośrodek Brama Grodzka Teatr NN)
Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki „Kochanka Norwida” (Biuro Literackie)
Adam Zagajewski „Asymetria” (a5)
Reportaże
Piotr Nesterowicz „Cudowna” (Dowody Na Istnienie)
Ewa Winnicka „Angole” (Czarne)
Eseistyka
Andrzej Leder „Prześniona rewolucja” (Krytyka Polityczna)
Katarzyna Przyłuska-Urbanowicz „Pupilla” (słowo/obraz terytoria)
Zbiór opowiadań
Sylwia Chutnik „W krainie czarów” (Znak)
Biografia
Magdalena Grochowska „Strzelecki” (Świat Książki)
Z tej "dwudziestki" Jury wybrało 7 książek które walczyć będą o główną nagrodę,czyli Nike. Znamyjuż 4 wybrane książki.Dalsze 3 poznamy niebawem,a ostateczny werdykt poznamy w październiku.
Ci którzy znają już te 4 nominacje,będą mieli może łatwiej,ale chyba lepiej poczekać na całą siódemkę.
Spróbujmy wytypować naszego faworyta. Zabawę zakończymy 30 września.Zwycięzca nie otrzyma jak laureat Nike 2015, czeku na 100 000 złotych,
ale nagrodę mam! Niespodziankę! Cenną! Zapraszam!
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Re: Salonowe mole książkowe.
A ja dziś trochę nietypowo,jak na mnie... ,ale myślę że warto w wolnej chwili, tę wolną chwilę, tej książce poświęcić...
Fenomen Facebooka. Społeczne konteksty edukacji
Autor: Grażyna Penkowska
Wydawca: Naukowe Katedra
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, dlaczego Facebook jest tak popularny w Polsce, ani pewności, że w dłuższej perspektywie czasowej tendencja ta się utrzyma. W 2013 roku wieszczono rychły upadek tego portalu społecznościowego, jednak prognozy się nie sprawdziły, a popularność Facebooka stale rośnie. (...) Polska zajmuje drugie miejsce na świecie, po Indiach, pod względem liczby rekrutowanych programistów przez Facebooka. Jednym z najważniejszych powodów popularności tego serwisu społecznościowego jest jego wielokontekstowa struktura pozwalająca na łączenie różnych funkcji i ról społecznych, w tym sfery prywatnej i publicznej.
prof. Grażyna Penkowska
No i wolno mi dać darmowy fragment,więc dam.
Facebook jako nowe nowe medium.
Dzieci na Facebooku
Nowe nowe media przyczyniły się do prawdziwego przełomu w zakresie komunikacji medialnej. Nagle z funkcji podrzędnego konsumenta treści odbiorca awansował do roli twórcy i stał się prawdziwą konkurencją dla producentów. Szczelnie zamknięte dla niefachowców możliwości zarówno tworzenia, jak i udostępniania materiałów werbalnych i wizualnych z dnia na dzień, dzięki nowym nowym mediom, otworzyły się dla wszystkich. Szczególnie zaskakujące okazało się to dla twórców materiałów edukacyjnych. Ich wyłączność została zakwestionowana, a specjalne umiejętności i dobierane kompetencje przestały im zapewniać niepodzielność tworzenia materiałów określanych mianem „edukacyjne”.
Obecnie każdy może być twórcą, a amatorskie filmy i projekty publikowane są w sieci obok profesjonalnych i czasem trudno wskazać, które są nieprofesjonalne. Autor publikujący w internecie nie musi mieć dyplomu wyższej uczelni ani tytułu naukowego, nie musi mieć pozytywnej opinii recenzenta ani żadnej zgody na to, by umieszczać w sieci teksty, linki, zdjęcia i filmy. Nawet nie musi być pełnoletni. Z reguły to jakość materiałów decyduje o ich popularności, a także o wykorzystaniu do celów edukacyjnych. Autor sam decyduje, na jakim etapie tworzenia udostępni swoje projekty w sieci. Dobór tematów i sposób ich prezentacji zależą wyłącznie od twórcy, który w realnym życiu nie musi mieć oficjalnego statusu „artysty”. Za to jest entuzjastą, a tworzone przez niego materiały są często interdyscyplinarne i obejmują obszary, które zgłębił samodzielnie, w dodatku bezinteresownie.
Duża liczba zamieszczonych w sieci materiałów wątpliwej jakości, niedostosowanych do wieku odbiorców, czasem szkodliwych i niebezpiecznych, wywołuje zaniepokojenie i sprzeciw nie tylko w środowisku naukowym, ale także: rodziców, pedagogów czy w końcu służb odpowiedzialnych za ład i porządek. Niekontrolowana przestrzeń internetu „dla wszystkich i na wszystko” otwiera go także na bezprawne działania: terrorystów, pedofilii, dilerów narkotyków czy grup przestępczych, stąd w sieci, bardziej niż w realnym życiu społecznym, odbiorca odgrywa ważną rolę kontrolną dla prezentowanych treści. Odpowiedzialność zarówno twórcy, jak i odbiorcy to kluczowe cechy użytkowników sieci w erze cyfrowej, bo do chwili obecnej nie wypracowano skutecznych mechanizmów ochronnych przed niewłaściwym rozumieniem, co oznacza „bezpieczeństwo i jakość umieszczanych materiałów” w kontekście „wolności ich publikowania w sieci”.
Złamanie dominacji fachowców w zakresie tworzenia materiałów udostępnianych w sieci stało się możliwe dopiero w połowie pierwszej dekady XXI wieku. Paul Levinson nazwał media umożliwiające taką interakcję „nowymi nowymi mediami”1. Bazują one na technologiach od Web 2.0 po kolejne. Bezpośrednio je poprzedzające technologie Web 1.0 pozwalały na transmisje treści od nadawcy do odbiorcy, kolejna ich generacje zapewnia interaktywność. Analizując niezwykłość „nowych nowych mediów”, Levinson stwierdził, że opiera się ona na następujących zasadach2:
• każdy odbiorca treści może być równocześnie ich współautorem: dodawać posty, komentować zawartość, uzupełniać lub korygować zapisy, ale może być także autorem: tekstów, blogów, filmów, prezentacji itp. Współautora (czyli autora niewielkich wpisów w wytworzonych przez innego twórcę plikach) i autora projektów w sieci cechować powinna kreatywność i odpowiedzialność;
• brak doświadczenia w tworzeniu i udostępnianiu materiałów w sieci czy udokumentowanych kompetencji nie jest przeszkodą, a często postrzegany jest jako atut, bo skutkuje: autentyzmem, głębszym zaangażowaniem emocjonalnym w opisywane zagadnienia, identyfikowaniem się z prezentowanym zjawiskiem, świeżością spojrzenia, brakiem rutyny i jednostajności;
• szeroko dostępny wybór medium daje możliwość samorealizacji w ulubionej dziedzinie poprzez różne środki wyrazu będące mocną stroną autora materiałów. Miłośnicy fotografii i filmu tworzą materiały wizualne, zgłębiając samodzielnie aspekty techniczne i edycyjne związane z produkcją takich form, uzdolnieni eseiści prowadzą blogi tekstowe, a zwolennicy krótkich form tekstowych umieszczają swoje przemyślenia na Twitterze;
• udostępnianie wytworzonych materiałów nie generuje dodatkowych kosztów, autor opracowuje materiały z własnej woli, w swoim wolnym czasie. Nie ma kosztów zatrudnienia innych osób, zakupu aparatury, opłacenia recenzji czy kosztów wydania;
• praca nad blogami, stronami internetowymi, wpisami na portalach społecznościowych jest możliwa całą dobę, mobilne urządzenia pozwalają na ciągłe bycie w sieci, stąd wpisy i fotografie pojawiają się w różnych okolicznościach: w trakcie dojazdu, czekania na wizytę u lekarza, odpoczywania w parku czy opalania się na plaży. Sytuacyjność po części wpływa na dobór tematyczny związany z aktualnymi zdarzeniami, w których uczestniczy autor, a także na wydźwięk prezentowanych treści. W zależności od nastroju autora są one: pogodne, łagodne, miłe albo: złośliwe, gniewne lub sarkastyczne.
Aktywności w sieci związane z nowymi nowymi mediami są w Polsce coraz powszechniejsze, a wynika to między innymi z poszerzającego się dostępu do internetu. W 2013 roku ponad 70% gospodarstw domowych w Polsce posiadało dostęp do sieci, z tego 69% poprzez łącza szerokopasmowe3, i jest to tendencja wzrostowa. Dostęp ten jest często możliwy dla wielu komputerów w jednej rodzinie, za pośrednictwem coraz bardziej popularnej sieci bezprzewodowej. Umożliwia ona jednoczesne korzystanie z sieci każdemu z członków rodziny nie tylko za pośrednictwem komputera stacjonarnego, notebooka bądź telewizora, ale też urządzeń osobistych, takich jak: komórki, smartfony, tablety itp.
Dużą grupę użytkowników sieci stanowią dzieci i młodzież. Ogólnopolskie badania NetTrack firmy Millward Brown przeprowadzone od stycznia do kwietnia 2014 roku na próbie 6 833 Polaków potwierdziły, że 24% użytkowników internetu spośród badanych stanowią osoby w wieku 15–24 lata4. Z danych tych wynika, że pod wpływem internetu znajduje się duża grupa osób z niedużym doświadczeniem życiowym.
Fenomen Facebooka. Społeczne konteksty edukacji
Autor: Grażyna Penkowska
Wydawca: Naukowe Katedra
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, dlaczego Facebook jest tak popularny w Polsce, ani pewności, że w dłuższej perspektywie czasowej tendencja ta się utrzyma. W 2013 roku wieszczono rychły upadek tego portalu społecznościowego, jednak prognozy się nie sprawdziły, a popularność Facebooka stale rośnie. (...) Polska zajmuje drugie miejsce na świecie, po Indiach, pod względem liczby rekrutowanych programistów przez Facebooka. Jednym z najważniejszych powodów popularności tego serwisu społecznościowego jest jego wielokontekstowa struktura pozwalająca na łączenie różnych funkcji i ról społecznych, w tym sfery prywatnej i publicznej.
prof. Grażyna Penkowska
No i wolno mi dać darmowy fragment,więc dam.
Facebook jako nowe nowe medium.
Dzieci na Facebooku
Nowe nowe media przyczyniły się do prawdziwego przełomu w zakresie komunikacji medialnej. Nagle z funkcji podrzędnego konsumenta treści odbiorca awansował do roli twórcy i stał się prawdziwą konkurencją dla producentów. Szczelnie zamknięte dla niefachowców możliwości zarówno tworzenia, jak i udostępniania materiałów werbalnych i wizualnych z dnia na dzień, dzięki nowym nowym mediom, otworzyły się dla wszystkich. Szczególnie zaskakujące okazało się to dla twórców materiałów edukacyjnych. Ich wyłączność została zakwestionowana, a specjalne umiejętności i dobierane kompetencje przestały im zapewniać niepodzielność tworzenia materiałów określanych mianem „edukacyjne”.
Obecnie każdy może być twórcą, a amatorskie filmy i projekty publikowane są w sieci obok profesjonalnych i czasem trudno wskazać, które są nieprofesjonalne. Autor publikujący w internecie nie musi mieć dyplomu wyższej uczelni ani tytułu naukowego, nie musi mieć pozytywnej opinii recenzenta ani żadnej zgody na to, by umieszczać w sieci teksty, linki, zdjęcia i filmy. Nawet nie musi być pełnoletni. Z reguły to jakość materiałów decyduje o ich popularności, a także o wykorzystaniu do celów edukacyjnych. Autor sam decyduje, na jakim etapie tworzenia udostępni swoje projekty w sieci. Dobór tematów i sposób ich prezentacji zależą wyłącznie od twórcy, który w realnym życiu nie musi mieć oficjalnego statusu „artysty”. Za to jest entuzjastą, a tworzone przez niego materiały są często interdyscyplinarne i obejmują obszary, które zgłębił samodzielnie, w dodatku bezinteresownie.
Duża liczba zamieszczonych w sieci materiałów wątpliwej jakości, niedostosowanych do wieku odbiorców, czasem szkodliwych i niebezpiecznych, wywołuje zaniepokojenie i sprzeciw nie tylko w środowisku naukowym, ale także: rodziców, pedagogów czy w końcu służb odpowiedzialnych za ład i porządek. Niekontrolowana przestrzeń internetu „dla wszystkich i na wszystko” otwiera go także na bezprawne działania: terrorystów, pedofilii, dilerów narkotyków czy grup przestępczych, stąd w sieci, bardziej niż w realnym życiu społecznym, odbiorca odgrywa ważną rolę kontrolną dla prezentowanych treści. Odpowiedzialność zarówno twórcy, jak i odbiorcy to kluczowe cechy użytkowników sieci w erze cyfrowej, bo do chwili obecnej nie wypracowano skutecznych mechanizmów ochronnych przed niewłaściwym rozumieniem, co oznacza „bezpieczeństwo i jakość umieszczanych materiałów” w kontekście „wolności ich publikowania w sieci”.
Złamanie dominacji fachowców w zakresie tworzenia materiałów udostępnianych w sieci stało się możliwe dopiero w połowie pierwszej dekady XXI wieku. Paul Levinson nazwał media umożliwiające taką interakcję „nowymi nowymi mediami”1. Bazują one na technologiach od Web 2.0 po kolejne. Bezpośrednio je poprzedzające technologie Web 1.0 pozwalały na transmisje treści od nadawcy do odbiorcy, kolejna ich generacje zapewnia interaktywność. Analizując niezwykłość „nowych nowych mediów”, Levinson stwierdził, że opiera się ona na następujących zasadach2:
• każdy odbiorca treści może być równocześnie ich współautorem: dodawać posty, komentować zawartość, uzupełniać lub korygować zapisy, ale może być także autorem: tekstów, blogów, filmów, prezentacji itp. Współautora (czyli autora niewielkich wpisów w wytworzonych przez innego twórcę plikach) i autora projektów w sieci cechować powinna kreatywność i odpowiedzialność;
• brak doświadczenia w tworzeniu i udostępnianiu materiałów w sieci czy udokumentowanych kompetencji nie jest przeszkodą, a często postrzegany jest jako atut, bo skutkuje: autentyzmem, głębszym zaangażowaniem emocjonalnym w opisywane zagadnienia, identyfikowaniem się z prezentowanym zjawiskiem, świeżością spojrzenia, brakiem rutyny i jednostajności;
• szeroko dostępny wybór medium daje możliwość samorealizacji w ulubionej dziedzinie poprzez różne środki wyrazu będące mocną stroną autora materiałów. Miłośnicy fotografii i filmu tworzą materiały wizualne, zgłębiając samodzielnie aspekty techniczne i edycyjne związane z produkcją takich form, uzdolnieni eseiści prowadzą blogi tekstowe, a zwolennicy krótkich form tekstowych umieszczają swoje przemyślenia na Twitterze;
• udostępnianie wytworzonych materiałów nie generuje dodatkowych kosztów, autor opracowuje materiały z własnej woli, w swoim wolnym czasie. Nie ma kosztów zatrudnienia innych osób, zakupu aparatury, opłacenia recenzji czy kosztów wydania;
• praca nad blogami, stronami internetowymi, wpisami na portalach społecznościowych jest możliwa całą dobę, mobilne urządzenia pozwalają na ciągłe bycie w sieci, stąd wpisy i fotografie pojawiają się w różnych okolicznościach: w trakcie dojazdu, czekania na wizytę u lekarza, odpoczywania w parku czy opalania się na plaży. Sytuacyjność po części wpływa na dobór tematyczny związany z aktualnymi zdarzeniami, w których uczestniczy autor, a także na wydźwięk prezentowanych treści. W zależności od nastroju autora są one: pogodne, łagodne, miłe albo: złośliwe, gniewne lub sarkastyczne.
Aktywności w sieci związane z nowymi nowymi mediami są w Polsce coraz powszechniejsze, a wynika to między innymi z poszerzającego się dostępu do internetu. W 2013 roku ponad 70% gospodarstw domowych w Polsce posiadało dostęp do sieci, z tego 69% poprzez łącza szerokopasmowe3, i jest to tendencja wzrostowa. Dostęp ten jest często możliwy dla wielu komputerów w jednej rodzinie, za pośrednictwem coraz bardziej popularnej sieci bezprzewodowej. Umożliwia ona jednoczesne korzystanie z sieci każdemu z członków rodziny nie tylko za pośrednictwem komputera stacjonarnego, notebooka bądź telewizora, ale też urządzeń osobistych, takich jak: komórki, smartfony, tablety itp.
Dużą grupę użytkowników sieci stanowią dzieci i młodzież. Ogólnopolskie badania NetTrack firmy Millward Brown przeprowadzone od stycznia do kwietnia 2014 roku na próbie 6 833 Polaków potwierdziły, że 24% użytkowników internetu spośród badanych stanowią osoby w wieku 15–24 lata4. Z danych tych wynika, że pod wpływem internetu znajduje się duża grupa osób z niedużym doświadczeniem życiowym.
-
- Płeć:
Re: Salonowe mole książkowe.
W świetle ostatnich wydarzeń w polityce polecam tytuł "Przenajświętsza Rzeczpospolita" Jacka Piekary.
Dal miłośników skandynawskich kryminałów z mrocznymi tajemnicami polecam (szczególnie paniom) wszystkie tytuły Camilli Läkberg z serii saga o Fjällbace, oraz pozycje Henninga Mankella który ma swojego Harrego Hole pod nazwiskiem Wallander, Walander nie ma co prawda problemów z alkoholem ale za to ojciec czasem daje mu nie źle popalić.
Sam uwielbiam Skandynawskich pisarzy pomimo że ich bohaterowie zawsze w decydującym momencie zgubią broń lub zapomną komórki a akcja nigdy nie jest wartka, dla mnie ma to swój urok i odskok od amerykańskiej strzelaniny, szybkich pościgów i wybuchów
Dal miłośników skandynawskich kryminałów z mrocznymi tajemnicami polecam (szczególnie paniom) wszystkie tytuły Camilli Läkberg z serii saga o Fjällbace, oraz pozycje Henninga Mankella który ma swojego Harrego Hole pod nazwiskiem Wallander, Walander nie ma co prawda problemów z alkoholem ale za to ojciec czasem daje mu nie źle popalić.
Sam uwielbiam Skandynawskich pisarzy pomimo że ich bohaterowie zawsze w decydującym momencie zgubią broń lub zapomną komórki a akcja nigdy nie jest wartka, dla mnie ma to swój urok i odskok od amerykańskiej strzelaniny, szybkich pościgów i wybuchów
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 4 gości