Salonowe mole książkowe

Awatar użytkownika
amsaw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1867
Rejestracja: wt cze 09, 2015 8:30 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3123 razy
Otrzymał podzięk.: 2544 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: amsaw » ndz kwie 03, 2016 7:20 pm

Idealne podsumowanie tego, o czym mówicie.
Kupę lat temu wyłem ze śmiechu oglądając ten odcinek, myśląc o tym, jak bardzo głupi są ci Amerykanie i ich poprawność polityczna.
Dziś mi nie jest do śmiechu.

Kto nie widział - zachęcam.
http://www.cda.pl/video/236074f9
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Haze » ndz kwie 03, 2016 6:59 pm

Tommy Black pisze:Czytanie Clarksona przywraca wiarę w dobre dziennikarstwo,w istnienie rozumu,intelektu i poczucia humoru.Pokazuje także do jakich absurdów doprowadziła w świecie ta idiotyczna formułka- zasada political correctness.

Ja nie umiałem tego tak celnie ująć, DZIĘKI. Dobrze spotkać bratnią duszę!
Swoją drogą to już sam nie wiem do czego doprowadzi nas ta świętoszkowata poprawność polityczna... Chociaż jest promyk nadziei - przykład Trumpa pokazuje, że ludzie mają jej już powoli dość.
Obrazek
Awatar użytkownika
amsaw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1867
Rejestracja: wt cze 09, 2015 8:30 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3123 razy
Otrzymał podzięk.: 2544 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: amsaw » ndz kwie 03, 2016 5:14 pm

Tommy Black pisze:...Kobieta w ciąży wzbudza we mnie żądze i potrzeby zachowań opiekuńczych,co często źle się dla mnie kończyło,wraz z pojawieniem się prawdopodobnych sprawców tych ciąż....

Przypominam, że moja córka i osobista siostra są w ciąży.
Będę Ci wdzięczny za niepojawianie się w okolicach stolicy Wielkopolski do momentu rozwiązania :lol:
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Tommy Black » ndz kwie 03, 2016 7:21 am

Haze pisze:... Clarkson. Sporo ludzi po prostu go nie trawi, natomiast na mnie jego angielskie poczucie humoru, sarkazm i walenie prosto z mostu, bez owijania w bawełnę działa po prostu kojąco.


Nie będziemy poświęcać tu czasu i uwagi ludziom którzy go nie trawią ( Clarksona ) ponieważ mamy dobrą przemianę materii i sprawy z tym związane załatwiamy w innych miejscach. ;)

Od razu napiszę.Nie znam się na motoryzacji,ba na samochodach i motorach się nie znam kompletnie.Samochodu używam,bo...hmmm...muszę,o motorze,Harleyu marzę...i tak nie mam prawa jazdy A.Widziałem tylko dwa programy Top Gear i to na Youtube.Fajne,ale nie musialem oglądać więcej.Uwielbiam czytać Clarksona.Nie ma to u mnie, w przeciwieństwie do Adama,nic wspólnego z kobietą w ciąży.Ja unikam kobiet w ciąży.
Kobieta w ciąży wzbudza we mnie żądze i potrzeby zachowań opiekuńczych,co często źle się dla mnie kończyło,wraz z pojawieniem się prawdopodobnych sprawców tych ciąż.
Czytanie Clarksona przywraca wiarę w dobre dziennikarstwo,w istnienie rozumu,intelektu i poczucia humoru.Pokazuje także do jakich absurdów
doprowadziła w świecie ta idiotyczna formułka- zasada political correctness.A poza tym, to ja lubię czytać kogoś kto myśli podobnie jak ja.
I wcale nie musi śmiać się z tego co śmieszy mnie.Dlatego czytuję też Senekę,Pliniusza Młodszego. ;)
Nie kojarzę teraz jakiego cytatu szuka Adam.

Haze pisze:A teraz szukam jednego cytatu Clarksona, który pokazuje jaka przepaść dzieli publicystyki naszą i tę z UK. Jest to zdanie, za które każdy nasz reporter zostałby po prostu UKRZYŻOWANY, w Anglii przeszło bez większego echa...


Takich cytatów jest chyba sporo,ale kilka wrzucę,nawet jeśli nie pasują.

Przyjaźń wcale nie jest nienaruszalną więzią. Jest raczej jak olbrzymia, piaszczysta wydma, pozornie potężna i trwała, ale pewnego dnia budzisz się, a jej już nie ma.

Ponieważ jestem mężczyzną, niechętnie zjeżdżam na bok, żeby zapytać kogoś o drogę, bo to oznaczałoby, że ten ktoś pod pewnym względem jest mądrzejszy ode mnie. A na pewno tak nie jest, bo ja siedzę sobie wygodnie w cieplutkim samochodzie, a on włóczy się pieszo.

Teraz to i ja się zezłościłem. Wybrałem się do jednego z londyńskich sklepów z akcesoriami szpiegowskimi i szarpnąłem się na noktowizor za 350 funtów. Niestety, nosił na sobie napis "Made in Russia", co w wolnym tłumaczeniu brzmi:"że zrobiony po pijaku". Noktowizor działał beznadziejnie".

Jak to możliwe,że eurodeputowanym udało się wprowadzić ujednolicone banany, a nadal pozwalają, aby w każdym państwie członkowskim istniał inny, za każdym razem ekscytujący sposób wydobywania elektryczności ze ściany

...Partia Zielonych tym razem trafiła w dziesiątkę. Twierdzi bowiem, że liczba ofiar wypadków nie spada, bo po drogach jeździ mnóstwo zidiociałych kretynów.

A jeśli zaś chodzi o kwestię, czy pepsi może zastąpić coca-colę, to powtórzę coś, co często mówię amerykańskim barmanom: zgodzę się z tym tylko wtedy, jeśli oni zgodzą się przyjąć banknoty z Monopoly zamiast prawdziwych pieniędzy.

Inteligentni ludzi budzą dzisiaj lęk. Stephen Frey jest wystarczająco bystry, żeby zdawać sobie z tego sprawę, i dlatego opowiada dowcipy o penisach. Głupi ludzie chcą oglądać w telewizji innych głupków, bo poprawia im to samopoczucie. Mają nadzieje, ze jeśli ktoś z ilorazem inteligencji na poziomie głowicy cylindra zdołał przebić się na antenę, to jest szansa, ze im również się to uda.

Guma do żucia z nikotyną również nie zdaje egzaminu, ponieważ żując, wyglądamy niechlujnie, i w efekcie ktoś mógłby nas wziąć za Amerykanina.

Cytaty z książki Jeremy Clarkson – Świat według Clarksona 5: Przecież nie proszę o wiele...
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Haze » sob kwie 02, 2016 11:38 pm

Widzę że ostatnio polecaliście dobre, ale ciężkie gatunkowo pozycje. A czasami trzeba się trochę odmóżdżyć :mrgreen: Przynajmniej ja tak mam, że "książkowo" to mam nastroje gorsze niż przysłowiowa kobieta w ciąży. I powiem Wam, że na chandrę DOSKONALE działa na mnie ... Clarkson. Sporo ludzi po prostu go nie trawi, natomiast na mnie jego angielskie poczucie humoru, sarkazm i walenie prosto z mostu, bez owijania w bawełnę działa po prostu kojąco. Nie wiem, może to dlatego że też jestem fanatykiem Pythonów, a może mamy podobny odbiór rzeczywistości, ale jak mam jakiś kiepski dzień to przyswajam kilka jego felietonów i nagle świat staje się trochę jaśniejszy.
I wcale nie mówię tu o felietonach "samochodowych" (chociaż też je czytam), połowa jego książek w ogóle nie porusza tematu samochodów.

PS. A teraz szukam jednego cytatu Clarksona, który pokazuje jaka przepaść dzieli publicystyki naszą i tę z UK. Jest to zdanie, za które każdy nasz reporter zostałby po prostu UKRZYŻOWANY, w Anglii przeszło bez większego echa...
Obrazek
Awatar użytkownika
robert
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2204
Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
Lokalizacja: Łuków
Podziękował: 4062 razy
Otrzymał podzięk.: 2405 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: robert » ndz mar 20, 2016 3:54 pm

Jest już w mojej bibliotece,niestety wypożyczona.No, ale zrobiłem rezerwację.Od niedawna istnieje taka możliwość i czasami z niej korzystam.
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Tommy Black » sob mar 19, 2016 12:38 pm

Weekend...specjalnie nie daję tu nic w piątki,bo mi sie później obrywa... ;) Ale może i czytelnicy wrócili już z miasta...?
Czytanie to jedna z lepszych metod zwalczania kaca... ;) :)

Dziś kolejna promocja w Publio!

Obrazek


Autor:Herbjørg Wassmo
Wydawca:Smak Słowa
Seria:„Arcydzieła Norweskiej Literatury”
Format: EPUB + MOBI


Herbjørg Wassmo powraca w wielkim stylu! Historyczna saga o dziejach rodziny pisarki to rodowody czterech pokoleń kobiet niepokornych, tęskniących za życiem bez społecznych ograniczeń.
Głównymi bohaterkami „Stulecia” są Sara Susanne, Elida i Hjørdis, czyli prababka, babka i matka Herbjørg Wassmo. To opowieść o ich życiu, o mężczyznach, których pragnęły mieć albo którzy tylko przypadli im w udziale, i o dzieciach, które urodziły.
Jest to również historia małej dziewczynki uciekającej do stodoły, żeby tam ukryć się przed Nim. Nosi ze sobą żółty ołówek, który ostrzy za pomocą kozika. Używa go do pisania. Ta dziewczynka urodziła się w 1942 roku, dokładnie sto lat po swojej prababce, silnej Sarze Susanne, która pozowała pastorowi do portretu anioła. Obraz stanowił element ołtarza, do dziś znajdujący się w katedrze na Lofotach.

„Stulecie” jest opowieścią o Sarze Susanne, Elidzie, Hjørdis i Herbjørg – o ich znoju, wolności i tęsknocie za innym życiem.

„Jednym zdaniem: «Stulecie» to mocna lektura w najlepszym znaczeniu tego słowa!”.


Marta Norheim, NRK

„Jest tutaj wartka akcja, wspaniałe dialogi i wszystko to, czego każdy czytelnik oczekuje. Powieść historyczna, która mocno łapie czytelnika za serce i nie puszcza już do końca”.


Siri M. Kvamme, „Bergens Tidende”

Dziś książka kosztuje tylko 17,44 zł,czyli połowę nominalnej ceny.

http://www.publio.pl/stulecie-herbjorg- ... _190316_hh
Awatar użytkownika
robert
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2204
Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
Lokalizacja: Łuków
Podziękował: 4062 razy
Otrzymał podzięk.: 2405 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: robert » wt mar 15, 2016 7:12 pm

amsaw pisze:Robert, Twój ulubiony twórca kryminałów, Ćwirlej, właśnie stracił pracę - będzie pisał więcej i intensywniej :mrgreen:
http://poznan.wyborcza.pl/poznan/1,3603 ... LokPozLink

Lubie jego książki.Stracił pracę bo idzie nowe ,niekoniecznie dobre. ;) Może faktycznie niech się zajmie pisaniem .
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Tommy Black » wt mar 15, 2016 2:20 pm

toska pisze:Czytam chyba wszystko od , romansideł przez powieści do thrillerów medycznych . Lecz najbardziej lubię książki Koontza i Mastertona :D


Hmmm...już po kilku rozmowach z Tobą,Basiu,zauważyłem że masz coś wspólnego z doktor Laurie Montgomery... ;) :)
Awatar użytkownika
toska
Waperka
Waperka
Posty: 474
Rejestracja: śr lis 11, 2015 7:38 pm
Lokalizacja: Ziębice
Podziękował: 290 razy
Otrzymał podzięk.: 623 razy
Płeć: Kobieta

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: toska » wt mar 15, 2016 2:11 pm

Czytam chyba wszystko od , romansideł przez powieści do thrillerów medycznych . Lecz najbardziej lubię książki Koontza i Mastertona :D

Wróć do „Literatura”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości