Salonowe mole książkowe

Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Tommy Black » śr cze 17, 2015 8:20 pm

A ja z tej książki Kaku o której rozmawiamy,mam jeszcze taką notkę:

[shadow=blue]Dla fizyka komputer jest niczym więcej, jak tylko wymyślną maszyną sumującą, czystej wody idiotą, nadrabiającym braki inteligencji, prędkością.[/shadow]

Petera Hamiltona niestety nie znam... :cry:
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Haze » śr cze 17, 2015 8:17 pm

Tommy Black pisze:a ja miałem ją hmmmm...kilkanascie lat temu chyba, i wtedy nie przebrnąłem...może kiedyś... :P

He he :mrgreen: moje pierwsze podejście do Hiperprzestrzeni było w roku 1997 (pamiętam dokładnie bo było to trochę związane z innym ważnym dla mnie wydarzeniem). Drugie parę lat później, teraz jest trzecie...


Stary Chemik pisze:Co do SF - jakąś konkretną lubisz?

Tak - WIĘKSZOŚĆ :mrgreen: A tak poważnie to poza klasyką (szeroko pojętą) celuję raczej w rzeczy "lekkie, łatwe i przyjemne", najlepiej takie żeby było DUŻO czytania, czyli trochę zalatujące space-operami. Ostatnio odkrywam Petera Hamiltona - facet oprócz momentami odjechanej wyobraźni ma też niezły talent do tworzenia rozbudowanej fabuły z mnogością wątków, które z czasem sprytnie łączą się w spójną całość.
Obrazek
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Tommy Black » śr cze 17, 2015 7:55 pm

Haze pisze:Oczywiście zapisuję się do klubu :smile:
Ja twardo trwam przy SF, z małymi odskokami w kierunku klasyki albo jakiejś nauki dla rozruszania mózgu :mrgreen: Ostatnio brnę przez świetną "Hiperprzestrzeń" Michio Kaku. Brnę bo jestem trochę za głupi na tę książkę :evil: ale małymi krokami daję radę. Wiedzieliście np. że założenie w obliczeniach istnienia dziesięciu wymiarów znakomicie upraszcza fizyczny opis (Wszech)Świata??


No to sam mistrz Kaku pomoże Ci dać radę: :)

[shadow=blue]Atomy naszych ciał zostały ukształtowane w kuźni nukleosyntezy, wewnątrz eksplodującej gwiazdy, eony przed narodzeniem się Układu Słonecznego. Nasze atomy są starsze niż łańcuchy górskie. Jesteśmy – dosłownie! – stworzeni z pyłu gwiezdnego. Teraz te atomy spotkały się w inteligentnych istotach, zdolnych zrozumieć uniwersalne prawa, rządzące tym wydarzeniem.[/shadow]

To z tej książki,którą czytasz wlaśnie,a ja miałem ją hmmmm...kilkanascie lat temu chyba, i wtedy nie przebrnąłem...może kiedyś... :P
Później trafialem i na inne dzieła Kaku, Kosmos Einsteina na przykład, tu poszło mi lepiej. :)
Awatar użytkownika
Stary Chemik
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 352
Rejestracja: pn cze 08, 2015 6:53 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podzięk.: 347 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Stary Chemik » śr cze 17, 2015 7:50 pm

Haze pisze:Oczywiście zapisuję się do klubu :smile:
Ja twardo trwam przy SF, z małymi odskokami w kierunku klasyki albo jakiejś nauki dla rozruszania mózgu :mrgreen: Ostatnio brnę przez świetną "Hiperprzestrzeń" Michio Kaku. Brnę bo jestem trochę za głupi na tę książkę :evil: ale małymi krokami daję radę. Wiedzieliście np. że założenie w obliczeniach istnienia dziesięciu wymiarów znakomicie upraszcza fizyczny opis (Wszech)Świata??

Kaku pisze naprawdę dobre książki. Doskonale też w TV wypada.
Co do SF - jakąś konkretną lubisz?
Niezależny konsultant chemiczny przyglądający się liquidom na polskim rynku.
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Haze » śr cze 17, 2015 7:45 pm

Oczywiście zapisuję się do klubu :smile:
Ja twardo trwam przy SF, z małymi odskokami w kierunku klasyki albo jakiejś nauki dla rozruszania mózgu :mrgreen: Ostatnio brnę przez świetną "Hiperprzestrzeń" Michio Kaku. Brnę bo jestem trochę za głupi na tę książkę :evil: ale małymi krokami daję radę. Wiedzieliście np. że założenie w obliczeniach istnienia dziesięciu wymiarów znakomicie upraszcza fizyczny opis (Wszech)Świata??
Obrazek
Awatar użytkownika
amsaw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1867
Rejestracja: wt cze 09, 2015 8:30 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3123 razy
Otrzymał podzięk.: 2544 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: amsaw » czw cze 11, 2015 9:51 pm

No dobra, wstyd przyznać, ale rosyjski serial, podobnie jak mini serial Wojtyszki mam spiracony na twardym dysku :oops:
Kupić nie dało rady, więc...

Idę do łóżka poczytać, bo łeb mi pęka.
Nie wiem dlaczego, ale mam największy od trzydziestu lat atak alergii. Łzawię, kicham, smarkam i ogólnie jestem do niczego.
A cholerne prochy zamiast działać tylko ogłupiają...
:evil:
Awatar użytkownika
Stary Chemik
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 352
Rejestracja: pn cze 08, 2015 6:53 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podzięk.: 347 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Stary Chemik » czw cze 11, 2015 9:40 pm

Riccardo: rosyjski serial oglądałem jak urzeczony. Naprawdę genialnie to było zrobione.
Niezależny konsultant chemiczny przyglądający się liquidom na polskim rynku.
Luk Goth
Płeć: nieokreślona

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Luk Goth » czw cze 11, 2015 9:38 pm

Tommy Black pisze:… Więc kimże w końcu jesteś?
- Jam częścią tej siły,
Która wiecznie zła pragnąc,
Wiecznie czyni dobro.

I to właśnie ten Goethe z motto mi się teraz po nocach śni :D. Prorocze siakieś, czy cu...? Już wiem. Następny po prostu musi być "Faust" ;)
Riccardo
Płeć: nieokreślona

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: Riccardo » czw cze 11, 2015 9:33 pm

amsaw pisze:O, jak miło czytać, że nie tylko ja uwielbiam.
Poza książką bardzo podobało mi się przedstawienie Wojtyszki

Macieja Wojtyszki, tego od Bromba i inni i Tajemnicy szyfru Marabuta? To teoretycznie dla dzieci, ale uwielbiam :D

amsaw pisze:Misia i Małgorzatę, jak mawiał mój znajomy, mam w wielu wydaniach i często wracam do lektury.

I ja. Lubię ten rosyjski serial też. Wyszedł im.
Awatar użytkownika
amsaw
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1867
Rejestracja: wt cze 09, 2015 8:30 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3123 razy
Otrzymał podzięk.: 2544 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Salonowe mole książkowe.

Postautor: amsaw » czw cze 11, 2015 9:29 pm

O, jak miło czytać, że nie tylko ja uwielbiam :D
Poza książką bardzo podobało mi się przedstawienie Wojtyszki i spektakl w poznańskim Teatrze Polskim.
http://www.teatr-polski.pl/plays,detail ... rzata.html
Jedno i drugie świetnie oddaje ducha i klimat pierwowzoru.
Misia i Małgorzatę, jak mawiał mój znajomy, mam w wielu wydaniach i często wracam do lektury.

Wróć do „Literatura”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 13 gości