Znów się pogorszyło.

[bezi2]

To ja w tym roku mam już 12 książek machnietych - co prawda przyczyniło się do tego kilka infekcji górnych dróg oddechowych.

[amsaw]

Dużo osób nie czyta drukowanych książek, ale czyta w wersji elektronicznej, a tego ta ankieta nie brała pewnie pod uwagę. Ja jak czytam to w większości, elektonicznie

Niestety ebooki były brane pod uwagę.
Weź pod uwagę, że wg ostatnich badań ponad 62% osób poniżej 30 roku życia (a ci czytają najwięcej - lektury, bryki, podręczniki) woli książkę papierową jej od elektronicznej wersji.

Podobnie jak Ty, na 60 książek przeczytanych w ubiegłym roku tylko 7 było w wersji papierowej. Plus papierowy katalog IKEI
Jesteśmy w mniejszości

[gemino]

Dużo osób nie czyta drukowanych książek, ale czyta w wersji elektronicznej, a tego ta ankieta nie brała pewnie pod uwagę. Ja jak czytam to w większości, elektonicznie

[robert]

Smutne ,przerażające ,zatrważające.To nie my jesteśmy jacyś inni ,tylko ta reszta jest inna.Łatwiejszego dostępu do dobrych książek,nie było chyba nigdy.Dobre to pojęcie względne ,bo każdy lubi co innego .Jest masa wydawnictw ,księgarni,książki papierowe i elektroniczne można kupić także w necie.Ludzie wraz nie chcą czytać.Czemu ?Telewizja,komputer,inne formy wypoczynku.Napisałem wypoczynku ,bo dla mnie książka jest wypoczynkiem.W domach w których się nie czyta ,dzieci nabierają tego nawyku.Jest też druga strona medalu ,książki są drogie ,przynajmniej dla mnie.Mimo tego czytałem i będę czytał.Zaraziłem syna i to mnie cieszy.

Added in 6 minutes 52 seconds:

Nie zapomnijmy o smutnym fakcie, że do książek przeczytanych zalicza się również katalog IKEI.
Obawiam się, że ta pozycja mocno podbiła wyniki badań...

Dodaj Kolego jeszcze gazetki z marketów.
Ciekawi mnie jak jest teraz z lekturami .Patrząc na dynamikę tego świata ,śmiem twierdzić ze i tam się dzieje.

[amsaw]

Nie zapomnijmy o smutnym fakcie, że do książek przeczytanych zalicza się również katalog IKEI.
Obawiam się, że ta pozycja mocno podbiła wyniki badań...

[Tommy Black]

Amsi,chcesz powiedzieć że w PRL-u statystyki nabijał drugi obieg?
A poważniej,to jest po prostu przerażające.Tu trzeba też wziąć pod uwagę to,że ktoś kto nie czyta,nie bardzo umie też pisać.
Nie bardzo chyba umie porozmawiać...
Pociesza mnie tylko fakt,że jednak sporo ludzi czyta w internecie...bo ileż można grać?

[amsaw]

Tylko 37% Polaków przeczytało w 2015 roku książkę. To najgorszy wynik w poPRLowskiej historii kraju.
Co Wy na to?
Jesteśmy jacyś inni?

http://booklips.pl/newsy/tylko-37-polak ... rii-kraju/