Książka na trudny czas - "Czarodziejska Góra" Tomasza Manna

SuwMar
Płeć: nieokreślona

Książka na trudny czas, Czarodziejska Góra Tomasza Manna

Postautor: SuwMar » sob mar 28, 2020 8:45 pm

No to zobaczymy co to za książka. Dwa tomy, jest co czytać.:-D

Obrazek
Awatar użytkownika
Superlux
Patronauta
Patronauta
Posty: 1856
Rejestracja: pn lip 29, 2019 6:21 pm
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 3581 razy
Otrzymał podzięk.: 1775 razy
Płeć: Mężczyzna

Książka na trudny czas, Czarodziejska Góra Tomasza Manna

Postautor: Superlux » sob mar 28, 2020 8:10 pm

Pamiętam, miałem 16 lat...i miałem słabość do Manna, potem mi minęło ale wspominam z łezką w oku. " Czarodziejska Góra ", naprawdę warto...zanim sięgniemy po Celine'a, Roussela...i stracimy dziewictwo, raz na zawsze.



:beer2:
Obrazek
Awatar użytkownika
Tommy Black
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 22432
Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
Podziękował: 10893 razy
Otrzymał podzięk.: 28761 razy
Płeć: Mężczyzna

Książka na trudny czas - "Czarodziejska Góra" Tomasza Manna

Postautor: Tommy Black » sob mar 28, 2020 7:34 pm

Obrazek

Dusza i ciało, odmieniamy to ostatnio coraz częściej. Staramy się nie tracić ducha choć cały czas obawiamy się o ciało. Nic nowego, nie takie dylematy już ludzkość przerabiała i nie takie potyczki sama z sobą i ze światem toczyła. Zobaczmy jak to wyglądało w sanatorium "Berghof", położonym wysoko w górach. Sanatorium gdzie udał się dwudziestotrzyletni Hans Castorp by odwiedzić kuzyna, który przebywał tam na leczeniu.Jednak stwierdzenie gruźlicy wydłuża niespodziewanie ten pobyt do 7… lat. Pod wpływem napotkanych osób i osobistości Castorp zacznie kształtowanie swych poglądów. Wpływowe będą tu zwłaszcza dwie przeciwstawne persony – Lodovico Settembrini i Leon Naphta. Humanista-literat stoczy bój o poglądy i duszę Niemca z klerykałem ze słabością do średniowiecza. Gdzieś zaś po środku i w trakcie zbudzi się też miłość i pożądanie, a zaplączą losy świata.
Nasz pobyt w Berghof też potrwa sporo czasu, bo okaże się że mimo upływu lat, mimo obcowania z innymi ludźmi w innych realiach, bardzo wiele z nas, w każdym z nas, z Hansa Castorpa.
Mawia się że książka nie pasuje do dzisiejszych czasów, właściwie niewiele się tam dzieje, głównie toczą się rozmowy ale bardzo ważne.Dlatego tak trudno niektórym się do tej książki zabrać. Coraz trudniej nam rozmawiać, coraz mniej umiemy rozmawiać.Coraz częściej operujemy schematami.
A to nie jest Czarodziejska Góra, to Czarodziejska Lektura kiedy już usiądziemy nawet na brzegu jakiegokolwiek łóżka...i kiedy rozglądając się potem wokół siebie niespodziewanie usłyszymy triumfalny śmiech Naphty zza grobu...

Jeśli Wam się uda, spróbujcie teraz, w tym trudnym momencie sięgnąć po tę książkę, to zwykle 2 tomy.Tomasz Mann stwierdził ponoć pół żartem, że do zrozumienia Czarodziejska Góra wymaga dwóch czytań. Czasem jednak zostaje z nami za oknem, na dużo dłużej.

Jakaś malutka wskazówka odmierza nam czas, drepcze, jakby odmierzała sekundy, a tymczasem, Bóg wie dlaczego, z zimną krwią i nie zatrzymując się mija punkt kulminacyjny.

Wróć do „Literatura”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości