Dobry film właśnie widziałem, czyli nasze filmowe odkrycia
-
- Użytkownik
- Posty: 227
- Rejestracja: czw wrz 14, 2017 7:07 pm
- Lokalizacja: Uć
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podzięk.: 281 razy
- Płeć:
Dobry film właśnie widziałem, czyli nasze filmowe odkrycia
Drogi Tomaszu gdybyśmy wszyscy mieli jednakowe zdanie i podobało by nam się to samo to świat był by nudny. Nie każdemu może pasować konwencja luźnego scenariusza, czy fabuły która pędzi jak lokomotywa i faktycznie momentami sprawia wrażenie nie trzymania się kupy. do tego montaż jak w teledysku i mamy dosyć nowoczesne kino bez wyraźnie zaznaczonych wątków. Mnie fil się podobał a przede wszystkim zrobił na mnie wrażenie sam temat i dosyć brutalne pokazanie go. Wręcz ociera się całość o konkretny kicz. W każdym razie temat jest wrażliwy co do koncernów się nie wypowiadam ale ani nie ma adhd ani nie słyszałem do tej pory o chorobie niespokojnych nóg a leki na te schorzenia są i to podobno skuteczne.
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Dobry film właśnie widziałem, czyli nasze filmowe odkrycia
miaziol pisze:Też jestem ciekaw opinii Tomasza...
Wątpię abyś był zadowolony...
Film zaczyna się wielką planszą z napisem Vega Investments po czym pojawiają się dalsze plansze z nieco mniejszymi fontami napisów ale też Investments.To bardzo ważna informacja i świetnie że od niej film się zaczyna.Nie napiszę teraz dlaczego, trzeba doczytać do końca...
Patronem medialnym filmu, tak dla porządku informacja, jest znany portal filmowy Filmweb. To w zasadzie też investments. Dlatego też w dniu premiery filmu pojawiło się tam sporo recenzji Botoksu autorstwa użytkowników którzy po napisaniu bardzo pochlebnych recenzji natychmiast z portalu zniknęli.Tak więc tym razem przed pójściem do kina zrezygnowałem z czytania co o filmie sądzą widzowie.
Teoretycznie to dobrze, bo miałem świeże spojrzenie nie obarczone czyimś zachwytem albo spaczoną frustracją.
Dobrze było też w sali nr 2 multikina Plaza, gdzie tym razem nie dotarli moi dotychczasowi znajomi z innych wcześniejszych seansów.Dlatego też ten seans pozbawiony był dodatkowych efektów głównie akustycznych a generowanych przez mordy napchane popcornem pociągające z dużym trudem Colę przez połamane w ciemnościach plastikowe rurki.
Bezkompromisowe uderzenie w polską służbę zdrowia w kinach od 29 września 2017 roku.W tym filmie żadna scena nie jest wymyślona!
Tak się ten film reklamował.
Bezkompromisowo uderzona polska służba zdrowia najprawdopodobniej znajduje się jeszcze w trakcie resuscytacji czyli bez świadomości ale z bezdechem. Myślę że kiedy odzyska już krążenie przemówi ale zapewne swoimi scenami których nie trzeba będzie też wymyślać.
Tych filmowych scen rzeczywiście nie wymyślono. To po prostu żałosne, stare jak internet ale rubaszne dowcipy, tyle że na poziomie średnio ogarniętej ale już znającej tzw. kuchenną łacinę gimbazy. Cholera wie dlaczego kuchenną skoro to łacina gimbazjalna. Humor zaś w tym filmie jest czysto waginalny okraszony pomarańczami i dla kontrastu zapewne, lejącą się wszędzie gorzałą.
Sceny które nie zostały wymyślone składają się na wielowątkową akcję która z szybkoscią i finezją rollercoastera śledzi losy czterech bohaterek, które reprezentują załogi karetek, ginekologów, chirurgów plastycznych i koncernów farmaceutycznych. Czyli kamera jest wszędzie tam gdzie od lat już slyszymy o korupcji, cynizmie i wszelkiej możliwej patologii.Czyli nic nowego bo i nic nowego raczej ten film nie miał i nie mógł odkryć.Miał bezkompromisowo uderzyć.No i uderzył. Tyle że nie w polską służbę zdrowia, która zdrowym, ciepłym moczem film ten olala bardzo dokładnie. Uderzył w polskich widzów , którzy zwabieni, jeszcze, nazwiskiem reżysera, filmowymi trailerami i listą płac, dali się sami dobrowolnie uderzyć.
I faktem fest że po seansie wśród widzów panuje milczenie. No cóż, obity człowiek na ogół nie roztrząsa braku empatii wśród personelu oddziałów położniczych. Obity człowiek w milczeniu usiłuje znaleźć bezpieczną przystań, czyli szybko opuścić kino.Swoje robi też konsternacja i osłupienie i powrót do normalności trochę czasu po tym filmie zabiera.
Nie dużo na szczęście. Szkoda mi tych świetnych aktorów Agnieszki Dygant, Olgi Bołądź, Katarzyny Warnke i Mariety Żukowskiej ale także Stramowskiego, Fabijańskiego, Chabiora i Oświecińskiego. Nie mając scenariusza doskonale odegrali wszystkie te nie wymyslonne sceny.Czy jednak będą mieli powód do dumy?
Znam tych aktorów i wątpię. Nie wątpię za to że sprawdzili stan swoich kont po tym filmie. Skoro to firmowało tylu investmensów, to wpłaty musiały być znaczne. I dobrze że w tym materialnym sensie ktoś, ci najbardziej godni tego, czyli aktorzy coś zyskali.
Vega Investments wyprodukowało bowiem towar który sprzedaje w sieci dystrybucyjnej fimów i zarabia na pewno, sądząc po widowni, sporą kasę. I to absolutnie nie jest jakiś zarzut. Nie takie gówna się na rynku sprzedają zaopatrzone odpowiednim marketingiem i reklamą.
Nie ma już reżysera Patryka Vegi. jest biznesmen Vega. Biznesmen Vega nie ma pojęcia o robieniu dobrych filmów ale umie robić ten biznes.
Koncern farmaceutyczny też nie umiał zrobić lekarstwa, więc wymyślił sam chorobę i teraz robi na nią lekarstwo. Wszystko jest ok.
Fikcyjna choroba - fikcyjne lekarstwo.To też jest w filmie. A kompletnie gratis podpowiem biznesmenowi Vedze aby do następnego filmowego geszeftu zatrudnił dźwiękowca. Szkoda aby tak urocze kurwy i jebania wypełniające treścią dialogi były dla widzów ledwo słyszalne.
Edit and PS
Proszę, nie pytajcie mnie via PW czy iść czy nie iść.Nawet w tym tekście powstrzymywalem się od wyrażania takich sugestii...
-
- Użytkownik
- Posty: 227
- Rejestracja: czw wrz 14, 2017 7:07 pm
- Lokalizacja: Uć
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podzięk.: 281 razy
- Płeć:
Dobry film właśnie widziałem, czyli nasze filmowe odkrycia
Też jestem ciekaw opinii Tomasza, moja jest może deko zabarwiona osobistymi odczuciami jako klienta, petenta czy pacjenta instytucji medycznych.
Mając czasami do czynienia z naszymi służbami medycznymi, czułem się jak intruz. Do tego poziom empatii w naszych placówkach to poziom dna i kilo mułu.
Mając czasami do czynienia z naszymi służbami medycznymi, czułem się jak intruz. Do tego poziom empatii w naszych placówkach to poziom dna i kilo mułu.
-
- Użytkownik
- Posty: 1439
- Rejestracja: sob wrz 24, 2016 6:47 pm
- Lokalizacja: Salon
- Podziękował: 1338 razy
- Otrzymał podzięk.: 1076 razy
- Płeć:
Dobry film właśnie widziałem, czyli nasze filmowe odkrycia
Z ciekawością oczekuję Twojej opinii Tomaszu...
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Dobry film właśnie widziałem, czyli nasze filmowe odkrycia
Botoks dotychczas zebrał bardzo słabe noty. Na przykład użytkownicy portalu Filmweb ocenili film Patryka Vegi zaledwie na 3,0. To bardzo nisko w porównaniu chociażby do pierwszej części Pitbula ocenionego na 7,3 lub Służb specjalnych cieszących się notą 7,2.
No i jestem zaskoczony, bo owszem spodziewałem się druzgocących opinii ale ze strony środowisk medycznych. Tymczasem te raczej milczą a film zbiera cięgi
od widowni i dyżurnych na ogół krytyków.Sam film jako tzw "dzieło" filmowe mnie nie interesuje bo to nie ta półka. Wybitnie interesuje mnie obraz polskiej służby zdrowia jaki
widzi i pokazuje w filmie Vega. A interesuje dlatego że od dwóch lat jestem niemal co tydzień klientem tej służby. Celowo nie napisałem pacjentem, bo pacjentem byłem tylko przez 15 minut. Cały czas jestem klientem.
Napisze coś o filmie kiedy z niego już wrócę...
Do pójścia na Botoks nie zachęcają też komentarze w sieci. Na forum wspomnianego portalu Filmweb można znaleźć krytyczne wypowiedzi dotyczące filmu jak chociażby ta autorstwa użytkownika vana_imago: Leczenie grozi śmiercią - oto hasło wyświetlone pod koniec traileru na ekranie, jest też na plakacie... Weź się Vega pi*****ij w ten durny łeb, to jest film absolutnie szkodliwy społecznie. Jakaś część widzów łyknie ten syf, tak jak znajdują się ludzie, którzy wierzą np. w leczenie nowotworów za pomocą nieistniejącej witaminy B17 czy inne absurdalne kłamstwa. Na YouTube nie jest lepiej - Płytkie jak basenik dla dzieci pisze pod zwiastunem Botoksu użytkownik Adept Projektant.
No i jestem zaskoczony, bo owszem spodziewałem się druzgocących opinii ale ze strony środowisk medycznych. Tymczasem te raczej milczą a film zbiera cięgi
od widowni i dyżurnych na ogół krytyków.Sam film jako tzw "dzieło" filmowe mnie nie interesuje bo to nie ta półka. Wybitnie interesuje mnie obraz polskiej służby zdrowia jaki
widzi i pokazuje w filmie Vega. A interesuje dlatego że od dwóch lat jestem niemal co tydzień klientem tej służby. Celowo nie napisałem pacjentem, bo pacjentem byłem tylko przez 15 minut. Cały czas jestem klientem.
Napisze coś o filmie kiedy z niego już wrócę...
-
- Użytkownik
- Posty: 227
- Rejestracja: czw wrz 14, 2017 7:07 pm
- Lokalizacja: Uć
- Podziękował: 37 razy
- Otrzymał podzięk.: 281 razy
- Płeć:
Dobry film właśnie widziałem, czyli nasze filmowe odkrycia
Botoks obejrzany i wiem jedno Pitbull to nie był, do tej pory pewne obrazy mam przed oczami, a obłuda i brak empatii ze strony służby zdrowia,
koncernów farmaceutycznych aż wyziera z każdego pojedyńczego kadru. Moim skromnym zdaniem Vega wskoczył na miejsce dotej pory zarezerwowane
dla reżyserów tworzących kino ciężkie artystyczne do myślenia a nie lekko starwne popierdółki. Jeśli nie mieliście w planach obejrzenia to polecam
warto jeśli tylko ktoś lubi coś ciekawszego od kina typu zabili go i uciekł.
koncernów farmaceutycznych aż wyziera z każdego pojedyńczego kadru. Moim skromnym zdaniem Vega wskoczył na miejsce dotej pory zarezerwowane
dla reżyserów tworzących kino ciężkie artystyczne do myślenia a nie lekko starwne popierdółki. Jeśli nie mieliście w planach obejrzenia to polecam
warto jeśli tylko ktoś lubi coś ciekawszego od kina typu zabili go i uciekł.
-
- Użytkownik
- Posty: 2439
- Rejestracja: czw mar 03, 2016 11:41 am
- Lokalizacja: Częstochowa
- Podziękował: 1558 razy
- Otrzymał podzięk.: 4400 razy
- Płeć:
Dobry film właśnie widziałem, czyli nasze filmowe odkrycia
Co cię nie zabije - to zginie z twojej ręki...
-
- Użytkownik
- Posty: 543
- Rejestracja: ndz kwie 30, 2017 7:54 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 330 razy
- Otrzymał podzięk.: 582 razy
- Płeć:
Dobry film właśnie widziałem, czyli nasze filmowe odkrycia
Dunkierka. To jest na dzisiejsze czasy film ... dziwny. Wyszedłem z kina przed niespełna dwoma godzinami i cały czas się zastanawiam o czym ten film był. Scenariusz zarysowano w nim bardzo luźno i z dużą swobodą. Nie ma tym filmie wątków miłosnych (kobiet praktycznie w ogólne na ekranie nie widać), golizny ani seksu, nie ma głównych bohaterów ani typowych czarnych postaci (przysłowiowego Niemca trudno dostrzec). Nie ma bohaterstwa (oprócz może malutkiego wątku) ani podłości. Najwięcej w tym filmie jest przerażenia, strachu i przemożnego dążenia do przeżycia. Tylko ... tych emocji nie widać na twarzach bohaterów. Więcej w tej produkcji rzeczy nie ma niż jest . Film jest mroczny jak na Nolana przystało, którego przyznam jedynie w trylogii Batmana do tej pory podziwiałem.
Trudno mi ten film zdefiniować ale to właśnie mi się w nim podobało. Lubię gdy po wyjściu z kina nie mogę przestać o obejrzanych obrazach zapomnieć. W mojej ocenie nie jest to film wybitny. W skali 1-10 dałbym mu mocną siódemkę. Ale i tak jest to najlepsza produkcja, jaką widziałem przynajmniej od roku. A kino odwiedzam średnio 15-20 razy na rok.
Trudno mi ten film zdefiniować ale to właśnie mi się w nim podobało. Lubię gdy po wyjściu z kina nie mogę przestać o obejrzanych obrazach zapomnieć. W mojej ocenie nie jest to film wybitny. W skali 1-10 dałbym mu mocną siódemkę. Ale i tak jest to najlepsza produkcja, jaką widziałem przynajmniej od roku. A kino odwiedzam średnio 15-20 razy na rok.
-
- Użytkownik
- Posty: 2204
- Rejestracja: czw cze 11, 2015 7:47 pm
- Lokalizacja: Łuków
- Podziękował: 4062 razy
- Otrzymał podzięk.: 2405 razy
- Płeć:
Dobry film właśnie widziałem, czyli nasze filmowe odkrycia
Zrobiony równie dobrze.Trochę bardziej smutny ,przygnębiający ,chwilami bardziej trzymający w napięciu. To prawdziwy dramat ,i to przez duże D.Bardzo dobre ale ciężkie kino.Moim zdaniem spokojnie łapie się w piątce najlepszych filmów o wojnie.Dialogów mało, ale tyle dramatyzmu że są one chyba zbędne.
Moim zdaniem nie pożałujesz jeśli wybierzesz się do kina.
Szeregowiec .. to klasyka ,a Dunkierka dołączy do niego.
Moim zdaniem nie pożałujesz jeśli wybierzesz się do kina.
Szeregowiec .. to klasyka ,a Dunkierka dołączy do niego.
-
- Waperka
- Posty: 265
- Rejestracja: śr lip 12, 2017 8:47 pm
- Lokalizacja: Michrów (grójecki)
- Podziękował: 87 razy
- Otrzymał podzięk.: 169 razy
- Płeć:
Dobry film właśnie widziałem, czyli nasze filmowe odkrycia
Czy ktoś tu oglądał coś Studia Ghibli?? Bardzo polecam.
http://www.filmweb.pl/person/Hayao.Miyazaki - filmy tego pana to coś niesamowitego
http://www.filmweb.pl/Spirited.Away
http://www.filmweb.pl/film/M%C3%B3j+s%C ... 1988-34656
itd itd
Nie jest to dla mnie żadne odkrycie bo pierwszy raz oglądałam daaawno temu, ale co jakiś czas wracam i sobie odświeżam.
http://www.filmweb.pl/person/Hayao.Miyazaki - filmy tego pana to coś niesamowitego
http://www.filmweb.pl/Spirited.Away
http://www.filmweb.pl/film/M%C3%B3j+s%C ... 1988-34656
itd itd
Nie jest to dla mnie żadne odkrycie bo pierwszy raz oglądałam daaawno temu, ale co jakiś czas wracam i sobie odświeżam.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości