Noc Perseidów już dziś!

[Tommy Black]

Wystarczy wsiąść w samochód lub na rower...

Jeśli ma się samochód ze szklanym dachem i zdejmie się z niego wcześniej rower bo przecież zasłania. No chyba, że ktoś ma żaglówkę, tu w Salonie, sporo osób ma żaglówkę a jeszcze więcej ma życzenia.

[Selene]

Moi drodzy Rozchmurzeni, przypominam Wam, że dziś w nocy z 12 na 13 sierpnia na nocnym niebie będzie można obserwować maksimum roju Perseidów! ❤️

086602ac-985f-4065-a529-ccf5dbcf0039.png

Zazwyczaj podczas tego wydarzenia pojawia się około 50-100 "spadających gwiazd" na godzinę, ale w tym roku będzie nieco inaczej. Wszystko za sprawą Księżyca w pełni...
Srebrny Glob będzie najjaśniejszym obiektem na niebie i przyćmi wszystko inne. Dlatego widoczne będą wyłącznie najjaśniejsze Perseidy. ✨ Nie powinno nas to zbytnio martwić, bo przy tak dużej ilości spadających gwiazd, istnieje spora szansa, że uda nam się je zobaczyć.

Do obserwacji Perseidów nie jest potrzebny żaden specjalistyczny sprzęt. Wystarczy wygodny leżak, który umożliwi wygodne spoglądanie w niebo i koc, który uchroni nas przed ewentualnym chłodem.

Najlepszym miejscem do obserwacji Perseidów są miejsca oddalone od terenów zurbanizowanych, czyli m.in. dużych miast. Chodzi przede wszystkim o duże zanieczyszczenie nieba sztucznym światłem emitowanym z miejskich ulic czy zakładów przemysłowych. Są jednak miejsca, w których natężenie światła jest nieco mniejsze, co pozwala na dobrą obserwację nocnego nieba. Wystarczy wsiąść w samochód lub na rower i wybrać się za miasto, najlepiej w okolice dużych zbiorników wodnych lub lasów i pól, czyli wszędzie tam, gdzie panują naturalne ciemności.
Warto pamiętać, że Perseidy nadlatują z okolic gwiazdozbioru Perseusza. Dlatego obserwatorzy z Polski powinni spoglądać w kierunku północno-wschodnim i tam wypatrywać spadających gwiazd. ✨

1660320741-picsay.jpg

Perseidy są wyjątkowym zjawiskiem astronomicznym, które jest szczególnie spektakularne. Spadające gwiazdy zachwycą więc nie tylko miłośników astronomii.
Warto pamiętać, żeby podczas obserwacji Perseidów, gdy zobaczymy spadającą gwiazdę, pomyśleć życzenie. Być może jest to szansa, by spełniło się w najbliższym czasie!

[Maciejko]

@

Tommy Black już złapałem jedną, chociaż ona bardziej uderzyła we mnie jak meteoryt niż spadająca gwiazda.

[Tommy Black]

Ja natomiast mam takie szczęście, że ilekroć nie siedzę na swoim balkonie, niezależnie od pory roku i aktywności meteorów, zawsze raz na jakiś czas zobaczę taką "spadającą gwiazdkę".

Taką?



Złap sobie tak jak ja...

[Maciejko]

Ja natomiast mam takie szczęście, że ilekroć nie siedzę na swoim balkonie, niezależnie od pory roku i aktywności meteorów, zawsze raz na jakiś czas zobaczę taką "spadającą gwiazdkę".

[Tommy Black]

Przyniosłam je dla Was na szczęście do Salonu ...później miałam fajny sen

Tak, to był piękny sen Magdy o pełnej lodówce...

Nie ma się co tak bardzo martwić, Perseidy można będzie oglądać do 24 sierpnia, choć faktycznie najwięcej ich było dziś ok. 4:20 nad ranem. Wiem bo tam byłem.
Ja kiedyś złapałem jedną Perseidę i teraz jest moją żoną.
A CN Kopernik od 2012 roku w sierpniu organizuje wspólne leżakowanie pod niebem pełnym spadających gwiazd.Bardzo polecam.Leżakowanie jest super!

[Selene]

Współczuję Wam... Ale faktycznie jakieś alerty zapowiadali. (

Ja weszłam na dach.. ciemno i cicho, tylko jakieś wilki wyły... ale udało mi się zobaczyć kilka spadających gwiazdek. Przyniosłam je dla Was na szczęście do Salonu... Później miałam fajny sen.

[Maciejko]

U mnie była taka burza całą noc, że bałem się nawet okno otworzyć

[kaper]

No to pooglądane, u mnie 100% zachmurzenia i to nie z mojej winy

[Selene]

Zachęcam wszystkich, żeby porzucić monitory komputerów, zrezygnować z astronomii kanapowej i wyjść przed dom, pojechać gdzieś i po prostu popatrzeć na to piękne zjawisko....



Perseidy, przepiękny rój spadających gwiazd, ponownie nas odwiedzają. Jeśli tylko pogoda dopisze, dziś w nocy szczególnie warto popatrzeć w niebo.
Pojawiają się co roku na przełomie lipca i sierpnia. Znaczą nocne niebo świetlistymi smugami. Choć spadające gwiazdy niestety nie spełniają życzeń, to zapewniają niezapomniany spektakl...


Popularne określenie „spadająca gwiazda” to w języku astronomów „meteor” – krótkotrwały, świetlny ślad na niebie. Wbrew obiegowej nazwie meteory nie są jednak gwiazdami. Zjawisko meteoru powstaje, gdy w ziemską atmosferę wpadnie mały skalny okruch z przestrzeni kosmicznej (tzw. meteoroid). Jeżeli bryła jest na tyle duża, by przetrwać lot przez atmosferę i spaść na powierzchnię, wówczas nazywana jest meteorytem. Szczególnie jasne meteory, których blask jest większy niż jasność planety Wenus, nazywane są bolidami.

Jak obserwować meteory? Nie wymaga to astronomicznego sprzętu, wystarczy gołe oko. Najlepiej znaleźć w okolicy miejsce, które jest najmniej oświetlone, by lampy nie świeciły w oczy. Im ciemniejsze, tym lepiej, bo więcej meteorów można wówczas dostrzec. Można patrzeć na całe niebo, przy czym najlepiej nie wpatrywać się w sam radiant (punkt na niebie, z którego meteory wydają się wylatywać), a na fragmenty nieba położone w odległości kilkudziesięciu stopni od niego (radiant Perseidów w okresie maksimum znajduje się w gwiazdozbiorze Perseusza).

Kolejna okazja do oglądania tzw. spadających gwiazd dopiero zimą. W grudniu z nieba spadnie deszcz Geminidów, a w styczniu Kwadrantydów.