NASA zaprezentowała pierwsze zdjęcia planetoidy Ultima Thule wykonane przez sondę New Horizons. To najbardziej odległy od Ziemi obiekt, w którego pobliżu przeleciał zbudowany przez człowieka statek.
Oto pierwsze zdjęcia tajemniczej planteoidy Ultima Thule. Wygląda jak... bałwanek.
Ultima Thule jest prawdopodobnie tzw. układem podwójnym kontaktowym (o rozmiarze 16 km na 33 km). Planetoida ma czerwonawą barwę, a swym kształtem przypomina bałwanka, przy czym "brzuszek" planetoidy ma masę dwukrotnie większą niż "główka".
Obie części Ultima Thule nie noszą śladów zdarzenia, co może wskazywać, że zetknęły się ze sobą łagodnie. Naukowcy twierdzą nawet, że owo zetknięcie prawdopodobnie nie było gwałtowniejsze niż w przypadku zderzenia dwóch samochodów.
Zbadanie Ultima Thule pozwoli nam lepiej zrozumieć, w jaki sposób tworzą się planety - zarówno te znajdujące się w naszym Układzie Słonecznym, jak również inne gwiazdy w naszej galaktyce".
- podkreślił Jeff Moore, z zespołu ds. Geologii i Geofizyki New Horizons".
No to coś dołożę bo niezbyt często zdarza się otrzymywać informacje czy zdjęcia z odległości ( sic) ponad 6 mld kilometrów! Cóż, transmisja jest kosmicznie wolna.
Jeśli ktoś ma takie okulary, a w Salonie mają wszyscy bo służą do wickowania coilsów...
...to może sobie oglądać Thule w 3D.
Teraz będziemy musieli się uzbroić w nieco cierpliwości. Przez pięć kolejnych dni New Horizons będzie od Ziemi oddzielała tarcza słoneczna. W tym czasie transmisja jest niemożliwa, więc mamy chwilę przerwy. Potem spłyną kolejne dane i zapewne czeka nas prawdziwy zalew odkryć.
A na razie fajny film:
https://youtu.be/9fhYADgnb2A
