Fotografia

[amsaw]

No patrz, a u nas, w Wielkopolsce, to pyry się kopcuje

[Tommy Black]

To Cię dobiję.Kit z przodkami, kit z fontanną, kit z Perseuszem, który powodował powstawanie strupów na moich kolanach.Ale mam w parku odpowiednik Twojego kopca!

Dlaczego miałbyś mnie dobijać? Posen,czy teraz Poznań znany był zawsze z produkcji i eksportu wszelkiego kitu.Jak sama nazwa wskazuje nie był
on dobrej jakości.Na kolana zresztą lepsza i tak jest maść. A kopce? My tu w Galicji mamy jeszcze 3 Kopce. A w planach jest jeszcze jeden.
W sumie to żaluję. Ja chętnie widziałbym jakieś kilkanaście tysięcy kopców.

[amsaw]

To Cię dobiję.
Kit z przodkami, kit z fontanną, kit z Perseuszem, który powodował powstawanie strupów na moich kolanach.
Ale mam w parku odpowiednik Twojego kopca!
Do tego kamienny

[Tommy Black]

Tomek, to jest sprzed ponad stu lat.Moi pradziadkowie wprowadzili się w 1904

Ach te tradycje rodzinne...te zamożne rody poznańskie...te fontanny,nenufary...delikatny szum wody i pieniędzy...
Wiesz Amsi,my tu w Galicji,no też mowimy po niemiecku...ale żeby takie fontanny...?
Może jutro znajdę jakiś album..

[amsaw]

Tomek, to jest sprzed ponad stu lat.
Moi pradziadkowie wprowadzili się w 1904

40 lat temu, to park wyglądał tak:

[Tommy Black]

Przestań ty do mnie po niemiecku, którego uczyłem się prawie 40 lat temu

No własnie dlatego mówię po niemiecku,bo skoro dałeś fotografię rodzinną sprzed 40 lat,kiedy mieszkaliście w Ogrodzie Botanicznym,w Posen,to chcialem czule nawiązać do Twojego dzieciństwa.A fotografia piękna.

[amsaw]

Przestań ty do mnie po niemiecku, którego uczyłem się prawie 40 lat temu
To co prawda nie Twój kopiec, ale za to na spacery mam bliżej

[Tommy Black]

Amsi, lebte in den Botanischen Garten ?

Nein, heute ist Wilson Park

Es ist auch ein schöner Park.

[amsaw]

Amsi, lebte in den Botanischen Garten ?

Nein, heute ist Wilson Park

[Tommy Black]

Amsi, lebte in den Botanischen Garten ?