Chciałbym tu chwilę poświęcić na zachwyt. Bardzo pozytywne wrażenie zrobił na mnie ten talerz obiadowy, płytki z porcelany stołowej, znajdujący się najprawdopodobniej na stole. Jego absolutna biel, jak fine bone china, w absolutnie białym odcieniu bieli - 100/100 w skali bieli. To niesłychane osiągnięcie zastawnictwa stołowego i wspaniały przykład do naśladowania.
Talerz ten wykorzystuje rewolucyjną technologię LumiTec™, która zapewnia odbicie do dwóch razy więcej światła, w porównaniu do tradycyjnego talerza. Takie odbicie światła wzbogaca każdą potrawę nie tylko wizualnie. Taka biel w połączeniu z czymś tam, nawet na szybko z mikrofalówki podanym, powoduje wzrost apetytu u konsumpcjonisty od 23 do 47 %. W zależności od kierunku w jakim ułożone są pałeczki do ryżu.
No i brawo @Madzia.Masz zadatki...na dziewkę kuchenną.
Kącik Kluchcika Polona
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
-
- Użytkownik
- Posty: 1109
- Rejestracja: pn paź 14, 2019 7:12 am
- Lokalizacja:
- Podziękował: 264 razy
- Otrzymał podzięk.: 964 razy
- Płeć:
Kącik Kluchcika Polona
Ten talerz trochę mi przypomina moje odbicie poranne w lustrze z symptomem dnia poprzedniego.
Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wnerwiają...
(: ɐuzoɯ oʞʇsʎzsʍ oʇ ǝɔɥɔ ǝıs ʞɐɾ
-
- Moderator
- Posty: 4179
- Rejestracja: ndz cze 21, 2015 5:49 pm
- Lokalizacja: Thalloris
- Podziękował: 20800 razy
- Otrzymał podzięk.: 5362 razy
- Płeć:
Kącik Kluchcika Polona
@ Polon dopiero dzisiaj zrobiłam sobie taki obiadek, właściwie to już prawie kolacja...
Co prawda nie wygląda tak smacznie i pięknie jak Twój, ale był przepyszny i zagości w moim jadłospisie na długo.
Podzielę się zdjęciem jak u mnie to wyglądało, tylko proszę się nie śmiać za bardzo. Nie mam do takich rzeczy talentu, ani do zdjęć...
Co prawda nie wygląda tak smacznie i pięknie jak Twój, ale był przepyszny i zagości w moim jadłospisie na długo.
Podzielę się zdjęciem jak u mnie to wyglądało, tylko proszę się nie śmiać za bardzo. Nie mam do takich rzeczy talentu, ani do zdjęć...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś...
-
- Użytkownik
- Posty: 531
- Rejestracja: śr wrz 25, 2019 12:49 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podzięk.: 478 razy
- Płeć:
Re: Kącik Kluchcika Polona
Siemanko!
Dziękuję za miłe słowa odnośnie tego wątku, to mnie nakręciło do tego żeby gotować częściej. Niestety L4 i pustki w sklepach spowodowały, że nie wrzucałem tu nic...
Wracam jednak z kolejnym przepisem.
Dziś przedstawiam : Ryż basmati z kurczakiem marynowanym w paście warzywnej oraz słodkim coleslawem.
Potrzebujemy :
6 Pałek z kurczaka
300g ryżu basmati
Do coleslawa potrzebujemy :
1/2 ćwiartki kapusty
Pół dużej marchewki
2 małe jabłka
1 gruszka (miało być mango ale nie było w warzywniaku )
3 lyżi jogurtu greckiego
Sok z cytryny
Pasta Warzywna :
3 ząbki czosnku
1 cebula
Pół cukini
3 papryki czerwone
Jedna papryczka chilli
Mały pęczek natki pietruszki
Zaczniemy od pasty. Wszystkie warzywa kroimy w drobną kostkę. Rozgrzewamy oliwę na patelni, i podsmażany czosnek. Później wrzucamy warzywa które smażymy do miękkości. Dorzucamy posiekaną nać. Następnie używając blendera, blendujemy warzywa na patelni tak żeby zostały grudki. Przyprawiamy solą i pieprzem do smaku. Jeżeli pasta jest zbyt rzadka redukujemy ją poprzez podgrzanie na patelni.W ten oto prosty sposób mamy przygotowaną pastę którą możemy używać do każdego rodzaju mięsa.
Pałki wrzucamy do miski, dodajemy 3/4 pasty którą przygotowaliśmy wcześniej. 1/4 zostanie nam do dekoracji. Odstawiamy mięso do lodówki na 12 do 24 h. Po upływie czasu piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni, i wrzucamy nasze mięso do piekarnika. Pieczemy mięso 40 min (tak mi wyszedł czas na stoperze). Po 30 minutach obracamy pałki na drugą stronę.
W międzyczasie ugotujemy ryż według przepisu na opakowaniu i surówkę Coleslaw
Coleslaw :
Wszystkie owoce i marchewkę obieramy ze skórki.
Marchewkę i jabłka trzemy na tarce o grubych oczkach. Kapustę siekamy drobno. Grusze kroimy w kostkę. Do miseczki wrzucamy pokrojoną gruszkę, dodajemy jogurt sok z połówki cytryny i blendujemy na gładką masę. Mieszamy ze sobą marchewkę, kapustę i jabłka, dodajemy dip gruszkowy, przyprawiamy solą i pieprzem według uznania.
Życzę smacznego i do następnego przepisu!
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Dziękuję za miłe słowa odnośnie tego wątku, to mnie nakręciło do tego żeby gotować częściej. Niestety L4 i pustki w sklepach spowodowały, że nie wrzucałem tu nic...
Wracam jednak z kolejnym przepisem.
Dziś przedstawiam : Ryż basmati z kurczakiem marynowanym w paście warzywnej oraz słodkim coleslawem.
Potrzebujemy :
6 Pałek z kurczaka
300g ryżu basmati
Do coleslawa potrzebujemy :
1/2 ćwiartki kapusty
Pół dużej marchewki
2 małe jabłka
1 gruszka (miało być mango ale nie było w warzywniaku )
3 lyżi jogurtu greckiego
Sok z cytryny
Pasta Warzywna :
3 ząbki czosnku
1 cebula
Pół cukini
3 papryki czerwone
Jedna papryczka chilli
Mały pęczek natki pietruszki
Zaczniemy od pasty. Wszystkie warzywa kroimy w drobną kostkę. Rozgrzewamy oliwę na patelni, i podsmażany czosnek. Później wrzucamy warzywa które smażymy do miękkości. Dorzucamy posiekaną nać. Następnie używając blendera, blendujemy warzywa na patelni tak żeby zostały grudki. Przyprawiamy solą i pieprzem do smaku. Jeżeli pasta jest zbyt rzadka redukujemy ją poprzez podgrzanie na patelni.W ten oto prosty sposób mamy przygotowaną pastę którą możemy używać do każdego rodzaju mięsa.
Pałki wrzucamy do miski, dodajemy 3/4 pasty którą przygotowaliśmy wcześniej. 1/4 zostanie nam do dekoracji. Odstawiamy mięso do lodówki na 12 do 24 h. Po upływie czasu piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni, i wrzucamy nasze mięso do piekarnika. Pieczemy mięso 40 min (tak mi wyszedł czas na stoperze). Po 30 minutach obracamy pałki na drugą stronę.
W międzyczasie ugotujemy ryż według przepisu na opakowaniu i surówkę Coleslaw
Coleslaw :
Wszystkie owoce i marchewkę obieramy ze skórki.
Marchewkę i jabłka trzemy na tarce o grubych oczkach. Kapustę siekamy drobno. Grusze kroimy w kostkę. Do miseczki wrzucamy pokrojoną gruszkę, dodajemy jogurt sok z połówki cytryny i blendujemy na gładką masę. Mieszamy ze sobą marchewkę, kapustę i jabłka, dodajemy dip gruszkowy, przyprawiamy solą i pieprzem według uznania.
Życzę smacznego i do następnego przepisu!
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Wiatr niesie zapach kwiatów I orzeźwia mnie.
Słońce chowa szare barwy Bym rozchmurzył się.
Wszystkie muszki i kwiatuszki Przyjacielem mi.
Tylko ludzie jacyś dziwni jakby byli źli.
Słońce chowa szare barwy Bym rozchmurzył się.
Wszystkie muszki i kwiatuszki Przyjacielem mi.
Tylko ludzie jacyś dziwni jakby byli źli.
-
- Użytkownik
- Posty: 531
- Rejestracja: śr wrz 25, 2019 12:49 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podzięk.: 478 razy
- Płeć:
Re: Kącik Kluchcika Polona
"Robaczki" są świetne, jeśli Ci nie podchodzą mixy owoców morza zawsze można spróbować z samymi krewetkami. Dziś, na przykład robiłem podobną sieczkę na talerzu, tylko bez dodatku wina. Wyszło całkiem nieźle. Jeśli jednak masz problem z takimi wariacjami, myślę że filet z kurczaka/indyka załatwi sprawę. Osobiście wolałbym kurczaka, bo nie przepadam za smakiem indyka...
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Wiatr niesie zapach kwiatów I orzeźwia mnie.
Słońce chowa szare barwy Bym rozchmurzył się.
Wszystkie muszki i kwiatuszki Przyjacielem mi.
Tylko ludzie jacyś dziwni jakby byli źli.
Słońce chowa szare barwy Bym rozchmurzył się.
Wszystkie muszki i kwiatuszki Przyjacielem mi.
Tylko ludzie jacyś dziwni jakby byli źli.
-
- Moderator
- Posty: 4179
- Rejestracja: ndz cze 21, 2015 5:49 pm
- Lokalizacja: Thalloris
- Podziękował: 20800 razy
- Otrzymał podzięk.: 5362 razy
- Płeć:
Kącik Kluchcika Polona
@ Polon dzięki za przepis.
Coś czuję, że będę Twoją fanką.
Nigdy nie lubiłam "robaczków", ale czytając Twój przepis ślinka mi pociekła... i postanowiłam, że sobie to ugotuję.
Gdyby jednak okazało się, że smak ze względu na robalki mi nie pasuje (reszta składników mi mega odpowiada), to czym proponujesz zastąpić ten składnik z przepisu? Ja wiem... Straci pewnie cały urok, ale np. rybka jakaś? Ewentualnie piersiątko?
Coś czuję, że będę Twoją fanką.
Nigdy nie lubiłam "robaczków", ale czytając Twój przepis ślinka mi pociekła... i postanowiłam, że sobie to ugotuję.
Gdyby jednak okazało się, że smak ze względu na robalki mi nie pasuje (reszta składników mi mega odpowiada), to czym proponujesz zastąpić ten składnik z przepisu? Ja wiem... Straci pewnie cały urok, ale np. rybka jakaś? Ewentualnie piersiątko?
Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś...
-
- Użytkownik
- Posty: 531
- Rejestracja: śr wrz 25, 2019 12:49 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 45 razy
- Otrzymał podzięk.: 478 razy
- Płeć:
Kącik Kluchcika Polona
Z racji tego, że obiecałem zadbać o ten off top, a ciągle mi coś wypadało to zabieram się za niego od dziś pełną parą. Będę wrzucać na bieżąco moje wybryki kulinarne. A nuż komuś się spodoba.
Dziś w mojej kuchni gościmy moje ulubione klimaty, makarony. Wariacja z owocami morza.
Przepis na dwie porcje :
250g owoców morza (mogą być mrożonki)
250g makaronu pappardelle
2 ząbki czosnku
Mały pęczek naci pietruszki
25g masła
200 ml śmietanki 30%
Sól, pieprz, gałka muszkatołowa do smaku
50 ml białego wina słodkiego
Parmezan do dekoracji
Makaron przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Po ugotowaniu go al dente, zostaw z 20 ml wody po makaronie. Przyda się podczas dalszych czynności. Makaron po odcedzeniu spłukać zimną wodą.
Na patelni rozgrzać masło, po roztopieniu wrzucić czosnek i podsmażyć przez ok min. na średnim ogniu.
Następnie dodać owoce morza. Smażyć przez 3-5min. Wlać wino.
Kiedy owoce morza będą już miękkie, odcedzić je. Unikniemy wtedy efektu gumy do żucia i nasze owoce będą jędrne, nie będą się ciągnąć w nieskończoność.
Zredukować wywar powstały na patelni.
Dodać śmietankę, wywar z makaronu oraz pietruszkę i owoce morza. Przyprawić do smaku. Doprowadzić do wrzenia, po tym czasie dorzucamy makaron i mieszając go z sosem doprowadzamy by wchłonął go i nabrał tych wszystkich aromatów.
I voila. Makaron serwujemy z posypanym na wierzchu parmezanem i paroma listkami pietruszki.
Życzę smacznego!
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Dziś w mojej kuchni gościmy moje ulubione klimaty, makarony. Wariacja z owocami morza.
Przepis na dwie porcje :
250g owoców morza (mogą być mrożonki)
250g makaronu pappardelle
2 ząbki czosnku
Mały pęczek naci pietruszki
25g masła
200 ml śmietanki 30%
Sól, pieprz, gałka muszkatołowa do smaku
50 ml białego wina słodkiego
Parmezan do dekoracji
Makaron przygotowujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu. Po ugotowaniu go al dente, zostaw z 20 ml wody po makaronie. Przyda się podczas dalszych czynności. Makaron po odcedzeniu spłukać zimną wodą.
Na patelni rozgrzać masło, po roztopieniu wrzucić czosnek i podsmażyć przez ok min. na średnim ogniu.
Następnie dodać owoce morza. Smażyć przez 3-5min. Wlać wino.
Kiedy owoce morza będą już miękkie, odcedzić je. Unikniemy wtedy efektu gumy do żucia i nasze owoce będą jędrne, nie będą się ciągnąć w nieskończoność.
Zredukować wywar powstały na patelni.
Dodać śmietankę, wywar z makaronu oraz pietruszkę i owoce morza. Przyprawić do smaku. Doprowadzić do wrzenia, po tym czasie dorzucamy makaron i mieszając go z sosem doprowadzamy by wchłonął go i nabrał tych wszystkich aromatów.
I voila. Makaron serwujemy z posypanym na wierzchu parmezanem i paroma listkami pietruszki.
Życzę smacznego!
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Wiatr niesie zapach kwiatów I orzeźwia mnie.
Słońce chowa szare barwy Bym rozchmurzył się.
Wszystkie muszki i kwiatuszki Przyjacielem mi.
Tylko ludzie jacyś dziwni jakby byli źli.
Słońce chowa szare barwy Bym rozchmurzył się.
Wszystkie muszki i kwiatuszki Przyjacielem mi.
Tylko ludzie jacyś dziwni jakby byli źli.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 3 gości