lijden pisze:Tommy Black pisze:Mój tort dla drwali entuzjazmu i uznania nie zdobył..rozumiem...to nie jest kraj dla drwali. Może taki , ślubny tort odniesie większy sukces?
Ślubów jeszcze w tym kraju jest dość dużo...
PS
Ja chyba bym uciekł gdybym miał to kroić...
To jest gruuuuuuuuuuuuuuba przesada :O Ja na ślub upiekłam biszkopt z bitą śmietaną i truskawkami i wszyscy byli zadowoleni Ale my żyjemy w grzechu i braliśmy tylko cywilny więc się nie liczy
Oczywiście że się nie liczy. Biszkopt upieczony w grzechu należy szybko zjeść i upiec następny i następny i następny aż się śmietana sama ubije.A w grzechu to żyjecie na pewno z powodu tych truskawek.Po prostu przesadziłaś.Wystarczylby w celach pobożności sam biszkopt.
ernorator pisze:Muszę powiedzieć żonie, że nasz ślub się nie liczy....może mnie nie być na forum przez kilka dni po tym
Zachowamy Twoje konto pod specjalnym nadzorem, choć nie obiecujemy pośmiertnego.