Piffko

czyli Salon Kulinarnie ;)
Awatar użytkownika
Selene
Moderator
Moderator
Posty: 4179
Rejestracja: ndz cze 21, 2015 5:49 pm
Lokalizacja: Thalloris
Podziękował: 20800 razy
Otrzymał podzięk.: 5362 razy
Płeć: Kobieta

Piffko

Postautor: Selene » pt sie 05, 2022 5:35 pm

Pierwsza połowa urlopu za mną, więc przyszłam odpocząć w swoim domku (czyt. Salonie). :shy:

Tommy Black pisze:Pierwsza pocztówka od @
Awatar użytkownika
Selene
z wakacji, tu z jakimś, pewnie ulubionym piwem. Czekamy zatem na następne...

Obrazek


Pyszne było to piwko... Na plaży smakowało jeszcze lepiej. :wstydzi2:
To było takie...
1659719378-picsay.jpg


Piwko z regionalnego browaru Amber mieszczącego się pod
Gdańskiem (być na Pomorzu i nie pić ich piwek, to grzech :P).
Tworzą je z pasją...
Browar Amber korzysta z własnych upraw jęczmienia browarnego, własnej stacji propagacji drożdży oraz własnego ujęcia wody.
Jest bardzo smaczne, polecam. :wesola:


Pozdrawiam wszystkich serdecznie z urlopu. :kiss1:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Obrazek
Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś...
Awatar użytkownika
Metall
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2067
Rejestracja: sob lip 27, 2019 2:20 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 2128 razy
Otrzymał podzięk.: 2038 razy
Płeć: Mężczyzna

Piffko

Postautor: Metall » sob paź 26, 2019 10:27 pm

@
Awatar użytkownika
Tomba
, jak się nie jest uzależnionym od alkoholu to rozstanie z nim przebiega zupełnie bezboleśnie. Dużo gorzej gdy jest zgoła inaczej.

A wracając do tematu.
Najczęściej to Łomża i Perła. Czasem też Budweiser, ale czeski. Niestety są to piwa "fabryczne", czyli w zasadzie napoje piwne. Nadają się tylko zalania, bo na pewno nie do smakowania.

Bardzo lubię wynalazki z browaru Amber: Żywe, Złote Lwy i Koźlaka. A z Manufaktury Piwnej Browaru Jabłoniowo: Piwo na Miodzie Gryczanym (ale nie polecam się nim poniewierać, bo jest ciężkie do przetrawienia w większych ilościach).

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ale mimo to, że piję dużo więcej piwa niż wina to jednak jestem większym fanem tego drugiego.
Awatar użytkownika
Nikotynos
Patronauta
Patronauta
Posty: 2855
Rejestracja: pn paź 14, 2019 9:40 am
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 7310 razy
Otrzymał podzięk.: 3799 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Piffko

Postautor: Nikotynos » sob paź 26, 2019 10:18 pm

A co myślicie o apce RateBeer?
Awatar użytkownika
Tomba
Patronauta
Patronauta
Posty: 5830
Rejestracja: wt maja 21, 2019 1:29 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 5236 razy
Otrzymał podzięk.: 7081 razy
Płeć: Mężczyzna

Piffko

Postautor: Tomba » sob paź 26, 2019 9:47 pm

iron64 pisze:Piwo, to jeden z najgorszych napitków przy cukrzycy, niestety. Ale ja lubię piwo i prawdę mówiąc, przestałem się tym przejmować, z tym jednak zastrzeżeniem, że mam 58 lat i mogę mieć wywalone na pewne rzeczy,

Kiedyś uwielbiałem browca.
Od blisko 3,5 roku nie ruszyłem grama alkoholu i uwierz mi, że można, a nawet lepiej się funkcjonuje.
Rozstanie z alkoholem przebiegło bezboleśnie. Nie to, co z analogami. Czy warto Ci ryzykować zdrowiem?
_____________________________________________
:czajniczek: Obrazek
................. Od 21.05.2009 zero analogów......................................
Awatar użytkownika
Icey33
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 99
Rejestracja: wt paź 01, 2019 10:45 am
Lokalizacja: Wągrowiec
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podzięk.: 60 razy
Płeć: Mężczyzna

Piffko

Postautor: Icey33 » sob paź 26, 2019 9:10 pm

E tam, przy sobotnim wieczorku, to i nawet jak to mówią "chlup, Kasztelana w dziób"... Chociaż nie powiem, rudą też cenię, ale to pewnie w związku z faktem, że na każdej imprezie rekonstrukcyjnej, whisky to nieodłączny element... Nawet mieliśmy epizod ze zdjęciami do reklamy ale... W każdym razie, ostatnio miałem okazję spróbować dwóch naprawdę dobrych piw - jedno we Wrocławiu, ciemne, gęste o smaku gorzkiej czekolady... Cudo, a uwielbiam czekoladę :D

A drugie u siebie, kupione w Lidlu, bananowe... Nie pamiętam tylko browaru i nazwy niestety ;/
O proszę i znalazłem - "Bananowe Love" z manufaktury Piwnej
Awatar użytkownika
iron64
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3677
Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 3216 razy
Otrzymał podzięk.: 2633 razy
Płeć: Mężczyzna

Piffko

Postautor: iron64 » sob paź 26, 2019 8:07 pm

Piwo, to jeden z najgorszych napitków przy cukrzycy, niestety. Ale ja lubię piwo i prawdę mówiąc, przestałem się tym przejmować, z tym jednak zastrzeżeniem, że mam 58 lat i mogę mieć wywalone na pewne rzeczy, bo co ma wisieć nie utonie. Ale młodszym kolegom cukrzykom radze tego nie stosować.
Obrazek
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

Piffko

Postautor: Haze » sob paź 26, 2019 8:03 pm

@
Awatar użytkownika
iron64
, jasne, napisałem tylko dla zasady żeby ktoś nie pomyślał, że jak chce się napić dobrego piwa to musi szukać niepasteryzowanego :smile:

PS. A jeśli walczysz z cukrem to współczuję - piwo nie jest w tej sytuacji najlepszym trunkiem :(
Obrazek
zbigniew_1984
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: pt paź 18, 2019 5:39 am
Lokalizacja:
Otrzymał podzięk.: 1 raz
Płeć: Mężczyzna

Piffko

Postautor: zbigniew_1984 » sob paź 26, 2019 7:59 pm

Nie wiem co odpisać. Skończyły mi się pomysły na dziś. Rudy był sto drugi.
Awatar użytkownika
Krasnal45
Moderator
Moderator
Posty: 6684
Rejestracja: sob cze 20, 2015 6:38 am
Lokalizacja: Aglomeracja Śląska
Podziękował: 5173 razy
Otrzymał podzięk.: 7643 razy
Płeć: Mężczyzna

Piffko

Postautor: Krasnal45 » sob paź 26, 2019 7:48 pm

Święte słowa @
Awatar użytkownika
iron64
Pasteryzowane bądz niepasteryzowane, onegdaj oznaczało, a raczej określało, zupełnie coś innego w odniesieniu do piwa. To się wyczuwało organoleptycznie i nie dało się tego pomylić.
__________________________________
Obrazek
__________________________________
Od 22.02.2013 bez analoga.
You don't smoke? Do not vape!
Obrazek
Awatar użytkownika
iron64
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 3677
Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 3216 razy
Otrzymał podzięk.: 2633 razy
Płeć: Mężczyzna

Piffko

Postautor: iron64 » sob paź 26, 2019 7:42 pm

Haze owszem, ale ja preferuję właśnie niepateryzowane. Może to smak z dawnych lat, bo jak wiadomo kiedyś to było, a może coś innego. Niemniej naj to dla mnie np. niepasteryzowane ciemne. Kilka lat temu Kasztelańskie (nie mylić z Kasztelanem) było super, teraz nie wiem, bo zniknęło z mojego sklepu. Poza tym mam wrażenie, pewnie mylne, że mniej mi skacze cukier po niepasteryzowanym (ale i tak najlepsze jest czerwone wino do tego "nie skakania").
Obrazek

Wróć do „Master Kluchcik”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości