Często robię z mleka jogurtowe.
Zaczynamy:
litr mleka
łyżka ulubionego jogurtu
10-15 deko owoców
ajerkoniak lub whisky
malibu (alkohole najlepsze własnej produkcji ale sklepowe też ujdą)
spirytus
Do mleka dodajemy jogurt i po porcjowaniu do jogurtownicy na 4 godzinki (czas zależny od ulubionych kultur bakteryjnych). W między czasie miksujemy owoce lub na tarce z jak najdrobniejszymi oczkami. Najlepiej każde osobno. Jak jogurt wykonany do pojemników dodajemy owoce, i tak jak poprzednio do każdego inny mus owocowy. Mieszamy i już takie pojemniczki można do zamrażarki (1-2 godziny). Jednak w wolne pojemniki polecam poprzekładać jogurt warstwami i dopiero taki produkt do zamrażarki. Po wyjęciu kubeczka/ów zanurzamy takowy w ciepłej wodzie. Mrożony jogurt można powiedzieć że sam wyskoczy. Na salaterkę i polać sosami alkoholowymi lub nie. Na koniec łyżeczka spirytusu i przed podaniem podpalić w celu odkażenia. Wiadomo korona
.Smacznego życzy
Prezes
