OK ale gdyby nie ta ściema z germańską mitologią, Odynami, itp itd...gdyby nie poprzednik na DNA ( a teraz wypuszczamy kolejnego, na własnym czipie który niczym szczególnym nie różni się od innych...i wrzucamy cenę z czapy ). Gdyby nie to wszystko to czy to 180 - 250 plnów ( w zależności od tego gdzie się kupuje ) miałoby jakikolwiek sens ? Jednym by się spodobał, inni przeszliby obok...i podobnie jest z Grusem. Część pójdzie za marką w mega niskiej cenie ( dodam tylko że ja osobiście nie jestem fanem tej marki, nawet wręcz przeciwnie...,,) a innym po prostu się spodoba ( ja tak właśnie mam ), jeszcze inni uznają że jest ciężki i obrzydliwy...i wszyscy będą zadowoleni. O elektronice już było. Odin jest trochę lżejszy ,( tu sytuacja jest wyjątkowa ponieważ ja zazwyczaj wybieram właśnie te lżejsze ), troszeczkę ergonomiczniejszy ale jako całość bardziej podoba mi się Grus, cena dopełnia reszty choć w moim przypadku ta różnica była na tyle niewielka że zadecydował osobisty gust, nic innego. Generalnie jednak, jeżeli ktoś potrafi zbudować tak samo dobrze skonstruowanego, solidnego moda ...ale za niższą cenę to po prostu wygrywa, cena jest tu także ważnym faktorem...ponieważ okazuje się że można, można coś zrobić równie dobrze i taniej. To wszystko nie oznacza że jestem wrogiem Odina 100, napiszę więcej...ja go też kupię, szczególnie że cena spada a on też mi się podoba. Zbieram zasilania na 21700 więc to tylko kwestia czasu. Mam Hotciga, Maxa, dwa Grusy...a teraz czas na coś lżejszego i trochę wytrzymalszego niż np fajny ale przeznaczony raczej do użytku domowego - Puxos. Czas na Foxy One i Jellyboxa, a potem zapewne i na Odina kiedy będę kończył budowanie mojej flotylli na 1 * 21700.
@
OK ale z tą lekkością to bym aż tak nie przesadzał, Odin jest trochę lżejszy ale nadal trochę klockowaty...w porównaniu z resztą konkurencji. Ergonomia - niezła ale nie referencyjna.
W tym przypadku z estetyką zazwyczaj bliżej mi do konstrukcji takich jak Odin ale na tym etapie, tu i teraz potrzebowałem czegoś innego, bardziej pasującego do kilku nowych parowników, dripów itp itd
...i dlatego wybrałem Grusa. Z przyciskiem power mamy odwrotnie, tu zdecydowanie wybiorę budżetowca od LV.Nie ma praktycznie żadnej mega istotnej różnicy, kwestia gustu góruje nad wszystkim. Co zatem miałoby zadecydować ? Oczywiście że cena, za niższą ,( w niektórych przypadkach dużo niższą ) cenę otrzymuję towar którego poziom wykonania jest podobny. W tym konkretnym przypadku to Dovpo ściemniło na maxa, LV postąpiło dokładnie odwrotnie....
...ale ja też kupię Odyna, jest na mojej liscie, to bardzo fajne zasilanie.
).gif "Uśmieszek")
.png ";)")
Jednak to jest "Best of 2020" i tego się trzymajmy. Z tej puli Odin w dwóch smakach i Aegis Max są dla mnie interesującymi propozycjami. Leśnikiem może i nie jestem, ale robiąc coś fizycznie w czasie wolnym lubię mieć komfort psychiczny.
), 2 sensowne zasilania i to mi wystarcza. Przestałem brać udział w wyścigu szczurów, co mnie cieszy.
Dobry, fajnie trzymający się w dłoni modzik ale jest kolejka a tu Augvape Foxy One ma u mnie pierwszeństwo.
