Najlepszy sprzęt ever - Zasilania na jeden akumulator

Postautor: **Krytyk** » czw sty 21, 2021 8:57 am

@

pawel999 myślę, że to syzyfowe prace i nie ma co sobie zbytnio życia komplikować.

Pojęcie estetyki to kwestia względna. Ergonomia tak samo, bo każdy ma inną rękę. Wagę też ciężko klasyfikować na plus lub minus, bo są zwolennicy (w tym ja) cięższych zasilań.

Reasumując - myślę, że dobrze jest jak jest.

@

bulit73 napisz coś więcej o ML Class.

Postautor: **pawel999** » czw sty 21, 2021 8:40 am

To dla zwiększenia konkurencji zaproponuję: Joytech Espion Solo. Atuty: mały (mniejszy niż Odin DNA 75), na 21700, świetny wyświetlacz (choć mono), pancerny. Wady? Waga (ciężkawy - 185 g, choć bez przesady - ale pancerność nie bierze się znikąd), przeciętna elektronika, zbyt oporny przycisk fire (jak dla mnie). Mimo wad nadal w użytkowaniu.

PS
Wydaje mi się, że fajną zabawą byłoby także ustalenie tego, jakimi kryteriami kierujemy się przy wyborze/ocenie moda.
Przykładowo: waga (ciężar), ergonomia, jakość ekranu, odporność na ślady użytkowania, efektywność wykorzystania akumulatora, walory estetyczne, ocena pracy przycisku fire, łatwość wymiany akumulatora.
Gdybyśmy taką listę najważniejszych (!) cech ustalili moglibyśmy dokonywać wielkowymiarowej oceny modów - ale przecież nie tylko (dałoby się to zrobić także do atomizerów).
Nie wiem, co o tym sądzicie?

Postautor: **Mumis70** » śr sty 20, 2021 10:50 pm

Niezły sprzęt tu opisujecie..

Postautor: **bulit73** » śr sty 20, 2021 9:22 pm

Krasnal45 pisze:Puśćmy więc wodze fantazji i nie sugerujmy się cenami sprzętów, a raczej jego "kultowością", przełomowością w pewnych okresach czasu, zastosowaną innowacyjnością w funkcjach i działaniu.

Jeżeli tak, to dodajmy SX Mini ML Class.

Postautor: **Donayo** » śr sty 20, 2021 7:18 pm

Podpisuję się pod VTC Mini + Arctic Fox.
Miałem go jakieś 4 lata, nigdy mnie nie zawiódł, używany zarówno w domu jak i na wyjściach. Przeżył wiele parowników oraz innych zasilań. Udało mi się go nawet odsprzedać jeszcze, czego w sumie teraz żałuję.

Postautor: **Bezimienny** » wt sty 19, 2021 11:14 am

Jako zatwardziały zwolennik mechaników i jednocześnie przeciwnik zasilań elektronicznych mój typ jest jeden - Dicodes Dani 25.

To jest jedyny elektronik, co do którego nie mam obaw, że pewnego dnia mnie zawiedzie i którego zwyczajnie lubię. Według mnie jest kwintesencją zasilania elektronicznego. Nie ma bluetootha, wyświetlacza z zegarkiem, nie można na nim grać w gry czy słuchać muzyki. Służy tylko do wapowania. Brak zbędnych bajerów. Mam go tylko miesiąc, ale czuję że to będzie to. Jak dla laika w kwestii elektroniki, to obsługa jest bardzo przyjazna. No i sam kształt rurki - dla mnie ideał.

Jakość wykonania to najwyższa liga, a o samej elektronice nie słyszałem nigdy złego słowa - w przeciwieństwie do DNA czy YiHi.

Czy cena jest minusem - ciężko to powiedzieć. Dla mnie nie, bo wolę kupić jedno porządne zasilanie niż 10 chińczyków.

Postautor: **SirKordian** » wt sty 19, 2021 9:39 am

Aegis Max
najlepszy sprzęt dla mnie. Wytrzymały, wygodny i elegancki. Zasilany od 18650 do 21700. Nawet z małymi parownikami dobrze wygląda.

Postautor: **Bogu** » wt sty 19, 2021 9:24 am

O rety, co tu wybrać. Nie da się jednego.
Poza kilkoma które już są:

Uwell Nunchaku V1
Mały, zgrabny, wygodny, bije na głowę wszystkie sticki, używany do dziś.

Uwell Soulkeeper
Niby mech, a nie mech. Pół mechanik z przyciskiem na dole, przyjmuje 18650 jak i 21700 bez żadnych adapterów, wystarczy obrócić tulejkę, max 100W, zerowa ingerencja w działanie chipu. Nawet się wyłączyć nie da, co daje pewnego rodzaju wgląd w świat mechaników dla początkujących.

Aegis solo/max
Pancerniki

No i jakżeby inaczej, Mechlyfe Paramour.
Dla mnie best ever.

Sent from my LYA-L09 using Tapatalk

Postautor: **Krasnal45** » wt sty 19, 2021 6:34 am

Moi drodzy. Zauważcie, że w tym temacie dajemy propozycje sprzętu wszechczasów. Puśćmy więc wodze fantazji i nie sugerujmy się cenami sprzętów, a raczej jego "kultowością", przełomowością w pewnych okresach czasu, zastosowaną innowacyjnością w funkcjach i działaniu.

Postautor: **ValQ** » wt sty 19, 2021 4:03 am

Co do Pico 75W z "liskiem" to jak najbardziej, mam nadal 2 sztuki w użytkowaniu a problem z osadzeniem czegoś większego rozwiązałem może topornie ale za to skutecznie tak że zasila mi Królika w singlu.
Ale dodałbym jeszcze Hcigar-a Warwolfa 80W, jego metalowa obudowa o pięknych kształtach

( chociaż o gustach się nie dyskutuje ale Silver jest nieziemski )
Mam jeden niestety egzemplarz o takim kolorze i złego słowa powiedzieć nie mogę, jest w pracy ze mną codziennie. Czytałem o klapce komory na akumulator ale w mojej sztuce jest ciągle nienaganna.