Najlepszy sprzęt ever - Zasilania na jeden akumulator

[pawel999]

Popieram pomysł Odina (już wszystko jedno którego). Mam wprawdzie tylko na DNA (na jeden i dwa akumulatory), ale gdybym nie miał tych to miałbym pewnie wersje bardziej budżetowe.
Z kolei z Hotcig-a G100 mam fatalne wspomnienia. Spasowanie i trwałość tego sprzętu (przynajmniej u mnie) była bardzo słaba. Kurzy się na półce. Wiec sprzęt typu EVER to raczej nie jest.

[Superlux]

@Superlux Odin 100 to nie głupi pomysł. Pytanie, czy nie lepiej Odin Mini z DNA75C. Najlepiej byłoby wybrać jednego, żeby nie było bratobójczej walki. Osobiście wybrałem wersję bez DNA i muszę przyznać, że to bardzo fajne zasilanie. Zalety tak jak wspomniałeś. Wadą, ale i cechą charakterystyczną są boczne otwory wentylacyjne. Jak zauważył @

Azgar w innym temacie może dostać się tamtędy kawałek drutu, jeżeli robimy setup z cienkich braidów. Tak samo inny brud.

Masz rację ale DNA75C to pożeracz energii, zawsze wkurzał mnie ten czip. Moim zdaniem chyba tylko dla fanów TC. Zgłosiłem 100kę ponieważ jest tańsza (nie znaczy gorsza), popularna, lubiana choć oczywiście masz rację...wspomniana przez Ciebie przypadłość jest niewątpliwie minusem tej konstrukcji.
Ja np mam dwa Grusy. Uważam że w kategorii najtańszych, ale dobrych modów jest najdokładniej, najprecyzyjniej zbudowanym zasilaniem ever. Tu nie chodzi o estetykę, dla jednych może być ładny, dla innych brzydki ale wygląda tak jakby kosztował dwa razy tyle. Jednak nie będę zgłaszał budżetowca od LV. Nie jest żadną legendą, jest zbyt młody na to, no i chyba jednak cieszy się mniejszą popularnością i estymą niż Odin 100.

Jednak na pewno nie będę kruszył kopii o Odina, to także bardzo młoda, jeszcze nie do końca poznana konstrukcja, a na liście mamy już i tak wiele fajnych, sprawdzonych w boju modów.

[Krytyk]

@

Superlux Odin 100 to nie głupi pomysł. Pytanie, czy nie lepiej Odin Mini z DNA75C. Najlepiej byłoby wybrać jednego, żeby nie było bratobójczej walki. Osobiście wybrałem wersję bez DNA i muszę przyznać, że to bardzo fajne zasilanie. Zalety tak jak wspomniałeś. Wadą, ale i cechą charakterystyczną są boczne otwory wentylacyjne. Jak zauważył @

Azgar w innym temacie może dostać się tamtędy kawałek drutu, jeżeli robimy setup z cienkich braidów. Tak samo inny brud.

[Tutejszy]

Asmodus Colossal.
Mój ulubiony sprzęt. Świetnie leży w ręku, nie za ciężki, nie za lekki. Dobrze wyważony. Trwała powłoka lakiernicza i spory wybór kolorów. Świetne zarządzanie energią. Bardzo dobrze umiejscowiony przycisk fire. Odpala przy każdym przyciśnięciu.
Wady: pokrywa baterii na wcisk, niektóre akumulatory wchodzą z oporem i zdzieramy wtedy z nich koszulkę, pin niezbyt solidnie umocowany, szkiełko od wyświetlacza się rysuje.
Mimo to mam trzy egzemplarze.

[Superlux]

Może dołożyć jeszcze Odina 100? Ergonomiczny, dobra elektronika... no i ludziska za nim szaleją. Poddaję tylko pod rozwagę, bez żadnych nacisków.

[EmPe82]

Lost Vape Mirage DNA75C - Gdyby tylko ta nieszczęsna klapka była metalowa to byłby mod idealny. Nawet tą prądożerną elektronikę i 3 akumulatory 21700 dziennie bym przebolał.

[Krasnal45]

@

WE514
Zauważ, że Twoje propozycje są już w pierwszym poście...

[WE514]

Tesla WYE 85 W lub malutki Aster, a na trzecim miejscu Pico 75 W.

[Sobear]

Dani SBS od Dicodesa - dzierman indzinirink, gwarancja producenta, genialna jakość wykonania. Cena wysoka, ale to nie jest mod, który się rozsypie od patrzenia.

[kamikazze2]

Propozycja od mnie:

Vaporesso SWAG 2
Doceniam za powłokę jakim pokryty jest ten mod. Jak dla mnie super wygodny, szczególnie w lewej dłoni. Niektórym pasuje innym nie. Jakość wykonania i gabaryty czynią go dla mnie jednym z najwygodniejszych posiadanych modów. Z minusów niestety prądożerność.