Najlepszy sprzęt ever - Zasilania na dwa akumulatory

Omawiamy sprzęt potrzebny do rzucania nałogu tytoniowego - czyli to, co popularnie jest zwane e-papierosem...
Awatar użytkownika
Krytyk
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1236
Rejestracja: śr lip 03, 2019 12:42 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 2723 razy
Otrzymał podzięk.: 1553 razy
Płeć: Mężczyzna

Najlepszy sprzęt ever - Zasilania na dwa akumulatory

Postautor: Krytyk » pn lut 01, 2021 8:02 am

Nastał kolejny poniedziałek, a wraz z nim kończymy zgłoszenia zasilań na dwa akumulatory. Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział i zapraszam do tematu o squonkerach. :beer2:
Poruszam się w oparach dymu.
Awatar użytkownika
Krytyk
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1236
Rejestracja: śr lip 03, 2019 12:42 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 2723 razy
Otrzymał podzięk.: 1553 razy
Płeć: Mężczyzna

Najlepszy sprzęt ever - Zasilania na dwa akumulatory

Postautor: Krytyk » ndz sty 31, 2021 8:01 am

Przypominam, że dzisiaj jest ostatni dzień na zgłaszanie swoich kandydatów do plebiscytu. W poniedziałek przechodzimy do kolejnej kategorii. :D
Poruszam się w oparach dymu.
Awatar użytkownika
ErNOL
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 2269
Rejestracja: pt lis 29, 2019 11:30 am
Lokalizacja: łódzkie
Podziękował: 2614 razy
Otrzymał podzięk.: 2821 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Najlepszy sprzęt ever - Zasilania na dwa akumulatory

Postautor: ErNOL » pn sty 25, 2021 8:56 am

Vaporesso GEN i GEN X - moim zdaniem wersja X jest bardziej ever! Wykonanie, spasowanie elementów, wydajność na jednym ładowaniu akumulatorów.

Ultroner EOS - wersja I i II. Klasyka gatunku. Celowo oba zasilania w jednej grupie, po poza różnicą w chipie i kształcie są bardzo zbliżone. Drewno pięknie na nich leży. Małą wadą wersji I jest luźna klapka.

Ultroner Gaea na 18650 - najwyższa jakość wykonania. Na minus - palcowanie panelu kontrolnego. :)
2 kilogramy parowników + reklamówka (papierowa) modów... :facepalm:
www.ernol9xp7.blogspot.com
Máte zpackané hlavy ...
Czarna owca... :jezor:
Rest in peace brother... [*]
***** *****
Obrazek
Awatar użytkownika
Azgar
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1705
Rejestracja: śr sie 30, 2017 7:49 pm
Lokalizacja: Michrów
Podziękował: 1293 razy
Otrzymał podzięk.: 1694 razy
Płeć: Mężczyzna

Najlepszy sprzęt ever - Zasilania na dwa akumulatory

Postautor: Azgar » pn sty 25, 2021 8:48 am

Dovpo M VV II, mod kompletnie bezproblemowy.

Zasilanie elektroniczne z nastawą "mocy" potencjometrem, komu do szczęścia potrzeby wyświetlacz? :jezor:
Awatar użytkownika
Sobear
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 450
Rejestracja: pt sty 01, 2021 12:57 pm
Lokalizacja: Wrocław/Oleśnica
Podziękował: 444 razy
Otrzymał podzięk.: 495 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Najlepszy sprzęt ever - Zasilania na dwa akumulatory

Postautor: Sobear » pn sty 25, 2021 8:13 am

Sigelei 100W+ - sprzęt niezniszczalny. Swojego kupiłem jakoś pod koniec 2015, sprzedałem znajomemu 2 lata później, mod działa do dzisiaj.
Snowwolf 200W - prześliczna, pancerna cegła, którą naprawdę lubiłem.
Sprzęt: Dicodes Dani SBS + Kayfun Lite 2021, Aspire Mixx + Bishop, Ambition Mods Easy SBS + Pioneer RTA, Ambition Mods Converter + Bishop, Kizoku Techmod + Ripley plus worek modów i karton tanków.
Awatar użytkownika
Krytyk
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 1236
Rejestracja: śr lip 03, 2019 12:42 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 2723 razy
Otrzymał podzięk.: 1553 razy
Płeć: Mężczyzna

Najlepszy sprzęt ever - Zasilania na dwa akumulatory

Postautor: Krytyk » pn sty 25, 2021 8:07 am

Rozpoczynamy drugi tydzień zgłoszeń do plebiscytu na najlepszy sprzęt wyprodukowany do tej pory. Dzisiejsza kategoria to:

Najlepszy mod elektroniczny na 2 akumulatory.

Zapraszamy do zgłaszania swoich kandydatów.

Pamiętajmy, że hasłem przewodnim tego plebiscytu nie jest słowo „nostalgia”, ale co jest najlepsze na dzień dzisiejszy. Zastanówmy się co wzięlibyśmy ze sobą na bezludną wyspę, gdyby mogło być to tylko jedno urządzenie. Mile widziane jest napisanie kilku słów, dlaczego nasz kandydat jest najlepszy. Zaznaczam, że do squonkerów będzie osobna kategoria!

Uwaga!
Prosiłbym o napisanie w swoim zgłoszeniu nazwę producenta i model. W przeciwnym razie utrudni to dopisane kandydata do listy, a w skrajnych przypadkach spowoduje nie przyjęcie zgłoszenia.

W celu odpowiedniego rozruchu ponownie odbyły się obrady salonowej komisji gier i zakładów w celu wyłonienia pierwszych potencjalnych kandydatów na podium. Lista poniżej.

VooPoo Drag.
Tego pana chyba nie trzeba przedstawiać nikomu, zna go cały świat waperski. Klasyczna konstrukcja typu box, wielki i krzykliwy napis, a do tego moc, prędkość i funkcjonalność. Pomimo farby schodzącej od patrzenia zapisał się jako brama do nowej epoki wapowania, do świata gdzie wszyscy chcieli go kopiować.

Tesla WYE 200W.
Niby nic szczególnego, mocny średniak. Ale...
Obudowa pomimo powiewu taniości potrafi dzielnie znieść trud dnia codziennego i wręcz nieprzyzwoicie długo zachowuje walory wizualne. Do tego dobrze zarządza energią.

IPV400 Pioneer4You.
Wół roboczy, zasilanie nie do zdarcia. Pojawiają się głosy o używaniu go ponad 4 lata bez większych problemów.

Hcigar VT75D.
Ładny, ergonomiczny z referencyjną elektroniką której problemy z zarządzaniem energią rozwiązało użycie dwóch akumulatorów.

Wismec Reuleaux RX GEN3 Dual.
Mały, nie należący do tych najcięższych. Wystarczająca jest już oryginalna elektronika od Joyetecha ale po przejściu na Arctic Foxa mod dostaje skrzydeł. Jako jeden z nielicznych budżetowców lubiany i ceniony także przez znawców tematu i kolekcjonerów najdroższych zasilań.

Vandy Vape Swell.
Jeden z najlżejszych w swojej klasie, plastik ale częściowo wodoodporny. Bardzo dobra elektronika, jednak zgłaszane były problemy z nierównomiernym rozładowywaniem się akumulatorów.

Geekvape Aegis Legend.
Pancernik, odporny na wszystko...no prawie na wszystko. Ciężkawy. Spore rozmiary, ale pomieści duże parowniki. Początkowo były pewne problemy, ale nowy soft poprawił zarządzanie energią. W celu nie powodowania bratobójczej walki zgłoszenie dotyczy zarówno wersji pierwszej i Geekvape Aegis Legend Limited Edition - lżejszy niż jego starsi bracia, zbudowany m. in. ze stopu magnezu, co dodało mu lekkości i jeszcze bardziej wzmocniło konstrukcję.

Wismec Reuleaux RX200.
Nie mogło zabraknąć legendy, 6 lat temu był sensacją na rynku i jednym z pierwszych obok produktów Ijoy'a, IPV czy Sigelei budżetowych zasilań na dwa akumulatory.
Wyróżniający się na tle ówczesnej konkurencji design, miał swoje wady ale należy do najpopularniejszych zasilań w historii EIN.

Dovpo Odin DNA250C.
Przez niektórych uważany za mod praktycznie idealny. Aktualnie definitywny sprzęt do używania chipu DNA250C. Ładnie wyglądają na nim wszelkiego rodzaju parowniki Φ30-33mm, a i 35-milimetrowy Ragnar tylko delikatnie wystaje (jakieś 1,5mm). Bardzo wysoka jakość wykonania. Do wad należy zaliczyć "żeberka" - sprawiają wrażenie tak ostrych jakby za chwilę miały Ci przeciąć paluchy. Standardowo mod zaprojektowany tylko dla ogniw 21700 - choć z drugiej strony można to uznać jako zaletę - kto w takiej "kobyle" używałby 2x 18650 z nakładkami? Jak to powiedział Vaping Bogan - jeżeli chcesz używać mniejszych baterii z nakładkami, kup po prostu innego moda.

Asmodus Minikin V2.
Zasilanie na dwa ogniwa 18650, które potrafi zadziwić cyfrą na liczniku puffów. Ładnie wyglądają na nim parowniki do Φ26mm. Zasilanie lekkie i poręczne. Do wad należy zaliczyć mocowanie gniazda pod parownik z czasem potrafi się obluzować. Tu pomocny jest np. epoksydowy metal bond i wcześniejsze, dokładne zmatowienie łączonych elementów. Przycisk fire, a dokładniej microswitch pod nim, z czasem wyrabia się i robi się zbyt czuły - co niekiedy daje efekt "sensora dotykowego rodem z Radmora". Czasem pomaga zwykłe rozebranie microswitcha i wyczyszczenie membrany, tudzież jej wymiana, w ostateczności wymiana całego przycisku na nowy.

Vsticking VK530.
Mod na dwa ogniwa 18650, typowo "młodzieżowy" (pominę zmianę tapet), w różnych pstrokatych kolorach, graffiti, kończąc na stonowanym carbonie. Solidny, wielki "talerz", który przyjmie bezproblemowo parowniki Φ30-32mm, a na upartego to wspomniany wyżej Ragnar też się ładnie na nim zagości wychodząc ciut za kołnierz. Kontrola temperatury - tu zdania są podzielone - u jednych działa poprawnie, u innych wariuje. No i najważniejsze - skoro "budżetowy hi-end" - to cena - w najtańszych wersjach, czyli pstrokatych, można go już kupić za ~$25. Do wad należy zaliczyć słabej jakości microswitch pod przyciskiem fire, z czasem potrafi powodować tzw. "misclik". Joystick po pewnym czasie zaczyna żyć własnym życiem, podobnie jak w SX550J czy SX485J.

Smoant Cylon.
Rzucający się w oczy wygląd (szczególnie w wersji brązowej) i świetna ergonomia. Pomimo stosunkowo kompaktowych rozmiarów pomieści parownik 30 mm. Chip jest bardzo "kąśliwy" - działa mocno, szybko i zdecydowanie. Jeżeli chodzi o wady, to ekran nie jest chroniony żadną szybką. Były też głosy mówiące o awaryjności ekranów w pierwszych partiach.

SX Mini G Class.
Świetna ergonomia i wygląd. Pomimo stosunkowo kompaktowych rozmiarów pomieści parownik 30 mm. Doskonały chip. Stosunkowo bezawaryjny - pojawiają się głosy o używaniu go latami bez większych problemów. Do wad można zaliczyć początkowo mało intuicyjne menu i joystick. Warto wspomnieć, że cena jest dość zaporowa.

Joyetech ESPION 200W.
Nie za duży, nie za ciężki, duży czytelny wyświetlacz, mod z charakterystycznym i świetnie działającym przyciskiem power. Można do niego wgrać Red Pandę, czyli stworzyć potwora.

Hcigar Wildwolf.
Nie należy do ciężkich, ergonomiczny, dobra elektronika. Wielu ludziom sprawił radochę.
Poruszam się w oparach dymu.

Wróć do „Dział sprzętowy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości