KSL Vapor S MOD
-
- Użytkownik
- Posty: 655
- Rejestracja: śr gru 14, 2016 10:10 am
- Lokalizacja: Elbląg
- Podziękował: 435 razy
- Otrzymał podzięk.: 727 razy
- Płeć:
KSL Vapor S MOD
A to cholerka trzeba będzie uważać. Taka oczywista i prosta sprawa, a tu taka kompromitacja i w dodatku niebezpieczna.
-
- Użytkownik
- Posty: 198
- Rejestracja: ndz maja 19, 2019 12:26 pm
- Lokalizacja: Bialystok
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podzięk.: 199 razy
- Płeć:
Re: KSL Vapor S MOD
Warto obejrzeć. Mod może być niebezpieczny.
Wysłane z mojego DUB-LX1 przy użyciu Tapatalka
-
- Użytkownik
- Posty: 655
- Rejestracja: śr gru 14, 2016 10:10 am
- Lokalizacja: Elbląg
- Podziękował: 435 razy
- Otrzymał podzięk.: 727 razy
- Płeć:
KSL Vapor S MOD
No, może... Ale bardziej mu do stylu ze zdjęć poniżej. Nie wiem co to za mody, pewnie kraftowe produkcję, ale zawsze podobał mi się ten styl.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Płeć:
KSL Vapor S MOD
Dodam tylko, że można zakupić u naszych południowych sąsiadów.
Cena ok. 320 PLN.
https://www.vaporism.cz/mody-ksl-vapor/ ... od-80w-tc/
Cena ok. 320 PLN.
https://www.vaporism.cz/mody-ksl-vapor/ ... od-80w-tc/
-
- Użytkownik
- Posty: 655
- Rejestracja: śr gru 14, 2016 10:10 am
- Lokalizacja: Elbląg
- Podziękował: 435 razy
- Otrzymał podzięk.: 727 razy
- Płeć:
KSL Vapor S MOD
Gdzieś niedawno mignęła mi jego zajawka i zauroczył mnie od pierwszego wejrzenia, a że lubię małe kompaktowe mody, więc nabyłem drogą kupna.
Mod, jaki jest, każdy widzi, więc na początek przytoczę parametry techniczne:
Design by Vethos Design in Japan.
Ease of use.
Elegant, designed in zinc alloy and stainless steel.
Long-term autonomy with an 18650 battery
KSL 2.0 Chipset
Several function modes are available including Variable Power / Temperature (Ti SS316, SS317, Ni200) / Mech
Material: Stainless steel
Dimensions: 87 x 40 x 28mm,
Net weight: 135g
Display current: 25 mA
Power: 80W
Connection: 510
Battery: 1x 18650 not supplied
Gust wiadomo, sprawa indywidualna, ale mnie urzekła jego japońska elegancja (jak podają, zaprojektowany w owym kraju). Leży idealnie w dłoni i czuć, że jest to solidna robota, bo nic nie kołacze i wszystko jest ładnie spasowane. Wizualnie oraz dotykowo robi wrażenie solidnego czegoś z wyższej półki. Ponad to, coś, czego dotąd nie spotkałem. Mianowicie wbudowany fabrycznie tzw. beauty ring czyli ok. 2 mm głębokości niecka idealnie mieszczące 24 mm atomizer. Także rzadko praktykowany system capa akumulatora rodem bardziej z zasilań rurowych. Jest radełkowany i od razu kojarzy mi się sentymentalnie oraz mentalnie z Taifun The Eye i działa równie idealnie.
Dalej, chromowana część manipulacyjna, która wizualnie nadaje charakteru urządzenia hightech. Jednak nie wszystko złoto, co się świeci. Niestety, mocno mi się wydaje, że to tylko bardzo ładnie chromowany próżniowo plastik. Mam nadzieję, że szybko się nie zetrze na przyciskach, które działają, jak powinny, a przycisk fire, wbrew moim pierwotnym obawom, jest umieszczony w perfekcyjnym miejscu. Jedynym stalowym elementem jest tu tuba akumulatora z ładnym grawerunkiem rodem z YiHi Q Mini. Zresztą, design S-moda od razu skojarzył mi się ze starszymi produktami tej firmy.
Ekran OLED przejrzysty i logiczny oraz bardzo bardzo jasny. Zredukowałem na 1. w 10. stopniowej skali i nadal jest czytelny przy słonecznej pogodzie w biały dzień. Niestety brakuje mi tu trybu stealth. To czarne wyglądające, jak powłoka gumowa znana np. z Eleaf Stick Pico X, w rzeczywistości jest bardzo miłym w dotyku i twardym tworzywem typu ABS. Nie powoduje ślizgania się dłoni i nie zbiera fngerprintów. Dostępna jest także wersja w kolorze białym.
Obsługa jest prosta, jak przysłowiowego cepa. Kilka dość istotnych faktów. Niestety nie posiada możliwości manipulowania TCR-em. Za to pojawia się dość egzotyczna obsługa stali 317. Osobiście preferuję tryb kontroli temperatury na SS 304, ale tryb 316 bezproblemowo się tu sprawdza. Dość ciekawą sytuację mamy w trybie nazwanym MECH. Wyświetlacz podaje nam w czasie rzeczywistym aktualną moc podawaną na grzałkę w watach oraz volty oczywiście. Brak także jakiejkolwiek opcji preheatu, ale mnie akurat to nie przeszkadza, bo ma on służyć do MTL-a ze zwykłym spacecoilem w trybie TC.
Fakt, można się przyczepić, czemu nie dali 21700-ki. Raptem niby 3 mm różnicy. Tego niestety nie wiem, ale takich akumulatorów mam raptem kilka na krzyż, a 18-ek bez liku. Więc technicznie mi to nie przeszkadza, a jak widać, ten rozmiar jest, jak Lenin, wiecznie żywy i nie prędko trafi do technologicznego lamusa, jak sądzę.
Jak się to to obsługuje klikologicznie, można dowiedzieć się na tym filmie.
https://www.youtube.com/watch?v=41Po8nLZPR0
Podsumowując, nie jest to mod do wszechstronnych zadań i każdej waperskiej roboty. Ująłbym go w kategorii solidnej maszynki, ale tylko dla konkretnych zastosowań oraz jego wyglądu oczywiście. Mój SQuape Nduro w wersji Nano wreszcie doczekał się szytego na miarę partnera. Mocno rozważałem Mini Odin-a, ale mimo jego klasy mini, nadal wydaje mi się olbrzymem w stosunku do Japończyka, a ci jak wiadomo, z natury są mali i nie tacy "toporni", jak skandynawscy bogowie.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 15 gości