Rincoe Manto AIO 80W

Awatar użytkownika
Halah
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 468
Rejestracja: wt lut 18, 2020 4:24 pm
Lokalizacja: Polska
Podziękował: 1338 razy
Otrzymał podzięk.: 1109 razy
Płeć: Kobieta

Rincoe Manto AIO 80W

Postautor: Halah » czw mar 25, 2021 6:42 pm

Dzisiaj trochę o sprzęcie, który kupiłam kilka miesięcy temu. Jest to Rincoe Manto AIO 80W. Pod / Mod zasilany jednym akumulatorem 18650. Kupiłam również bazę RBA, także o niej też będzie kilka słów. Teraz zdjęcia i trochę informacji ze strony producenta.

Trzy wersje kolorystyczne.
Obrazek

Wnętrze moda.
Obrazek

Zawartość pudełka.
Obrazek

Kupiłam czarną wersję kolorystyczną i ta prezentuje się bardzo korzystnie. Jest to właściwie taki carbon fiber. Sam mod jest dosyć ciężki jak na takie maleństwo, ale za to bardzo poręczny. Świetnie leży w dłoni, a przycisk Fire ustawia się idealnie pod kciukiem. Co istotne, trzymając moda nie zasłaniamy wlotu powietrza. Mamy tutaj też małe wycięcie w obudowie pokazujące nam poziom liquidu w zbiorniku. Słyszałam o grzechotaniu ruchomych drzwiczek, ale u mnie nie ma tego problemu. Magnesy porządnie trzymają klapkę i całość wydaje się być solidna.

Wymiana grzałki jest łatwa, tak zwyczajnie na wcisk. Zbornik nie przeciekł mi ani razu, choć trochę się tego spodziewałam. Uzupełnianie liquidu odbywa się za pomocą gumowej zatyczki, jak w większości podów. Aby napełnić zbiornik nie trzeba go wyjmować. Z kolei ekran jest jasny, pokazuje nam ilość W, napięcie oraz oporność grzałki. Po wykryciu grzałki elektronika dopasowuje nam moc, ale można ją później dowolnie ustawić, jest to jedynie sugestia.

W pudełku dostajemy dwie grzałki, dwa ustniki - DL i MTL - jeden plastikowy zbiornik na liquid, jedną bazę pod grzałkę oraz kabel USB typu C, bo takie wejście ma ten system. Ja w opakowaniu miałam grzałkę 0,3 oma meshową pod DL oraz jedną bodajże 1,2 oma pod MTL, ale teraz widzę u producenta zmiany w tym zakresie. Zamiast grzałki MTL mamy dostać 0,15 oma mesh.

Grzałka pod MTL nie była bardzo ciasna, jak dla mnie bardziej restrykcyjne DL. Na niektórych stronach można ją jeszcze dostać, choć chyba producent z niej rezygnuje. Natomiast grzałka 0,3 oma sprawowała się świetnie, była luźna i bardzo dobrze oddawała smak. Grzałki 0,15 oma nie próbowałam i przy jednym akumulatorze 18650 używanie rekomendowanej mocy nie ma sensu moim zdaniem.

Jeśli chodzi o bazę RBA, to jestem z niej raczej zadowolona, choć chyba jeszcze nie doszłam do perfekcji w jej używaniu. Zdarzają mi się dry hity, ale to chyba ze względu na temperaturę i konsystencję moich liquidów, czyli VG70/PG30. Planuję wymieszać coś 50/50 i sprawdzić efekty.

Wygląd bazy RBA.
Obrazek

Grzałka w bazie.
Obrazek

Długość bawełny.
Obrazek

Gotowy produkt z nasączoną grzałką.
Obrazek

Jak ma się sama praca z RBA? Oczywiście przy tak małych rozmiarach nie jest łatwo. Śrubokręt potrafi zjechać z malutkich śrubek, dosyć trudno jest ułożyć bawełnę. Do wszystkiego można się w zasadzie przyzwyczaić, co zawsze powtarzam, ale jeśli na co dzień mamy do czynienia również z atomizerami normalnych rozmiarów, to ta różnica jest mocno odczuwalna.
Jeśli chodzi o parametry grzałki ze zdjęcia, to jest to Ni80 26GA + 32GA, 5 zwojów na średnicy 3 mm. Oporność 0,64 oma, pracuje na 15/19W i póki co jest w porządku. Próbowałam innych drutów, od 32GA*3 + 40GA od Vivismoke, do 24GA+36GA od Geekvape. Jednak obecna konfiguracja wydaje się pracować najlepiej. Teraz nie używam już tutaj drutów MTL, bo producent pisze, że baza RBA projektowana była pod DL i rzeczywiście jest dosyć luźna, także dobrze sprawdzają się tu druty lekkie, ale nadal pod DL. Słupki w bazie są zbyt wąskie by zmieścić tu Drut, który ma sens, niestety. Wspomnę też, że przy obecnym ustawieniu mod nie nagrzewa się w zasadzie wcale, a trochę się obawiałam, że taka grzałka do tego doprowadzi, także to na plus.

Jakbym miała podsumować, jest to bardzo fajny sprzęt, zwłaszcza na wyjścia. Jest kompaktowy i poręczny. Jeśli ktoś nie korzysta z bazy RBA, to jest to sprzęt totalnie bezproblemowy. Kupiłam go, bo szukałam czegoś małego, ale na wymienne akumulatory i akurat ja jestem zadowolona. Jeśli chodzi o oddawanie smaku, to jest moim zdaniem bardzo dobrze. Nie mam porównania z na przykład Dragiem X, czy podami od Vandy Vape lub Geekvape, więc nie jestem w stanie odnieść się do tych produktów. Kuszą mnie nowości od VooPoo, może niebawem coś zamówię i porównam. Jednak pisząc o Manto AIO i skupiając się na nim jako na oddzielnym produkcie, jestem zadowolona z zakupu.
Nie widziałam tego poda w żadnym polskim sklepie. Sama kupiłam go na Ali za jakieś 115 zł, plus RBA za 30 zł. Teraz jest coraz trudniej z dostępnością - ale widuję go od czasu do czasu, także nadal można kupować.

:bry:

Wróć do „Zasilania elektroniczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości