Aspire Zero G

[Gregie]

A ja go bardzo lubię. Chciałbym dokupić sam atomizer (tank). Wie ktoś gdzie dokupić w Polsce?

[Metall]

Wiadomo, że zakup sprzętu o takich możliwościach przy takiej cenie mija się z rozsądkiem. Ale takich sprzętów nie kupuje się z rozsądku. Jednym wystarczy zwykłe Ego AIO, a inni wybiorą właśnie takie Ego AIO, bo zwykłe nie trafia w ich gusta. Jednym wystarczy smartfon za 1000 zł, innym zaś za 3000; a te pozłacane itp. za kilkanaście tysięcy też ktoś kupuje. Każdy produkt ma określoną grupę docelową. Dzieciak, co ma bogatych rodziców, kupi sobie za kieszonkowe Zero G, a inny będzie wąchał klej za 3,20 zł.

[fistaszek]

Miałem to w rękach.
Zapomniałem wcześniej wspomnieć, że jednym z powodów dla których zrezygnowałem z zakupu to przycisk Power. Jest w takim miejscu, że trzymając pewnie w dłoni trzeba trzymać praktycznie za koniec akumulatora, co oznacza, ze mimo niewielkich gabarytów, połowa wystaje z ręki. Szkoda, że przycisk Power nie wystaje bardziej, dałoby się wtedy maluszka chwycić całą grabą i kciukiem odpalać. Może to duperela, ale ja zwracam na takie drobnostki uwagę i jest to dla mnie ważne.

[Tommy Black]

@

fistaszek
Tak wygląda ten adapter:



Tak Zero G w pudełku:



A tak może wyglądać w Twojej ręce:

[fistaszek]

Może sprzedawca nie wyjął z pudełka tego adaptera i nie widziałem, jedynie tą przedłużkę. Nie kłócę się, może i masz rację, muszę pogrzebać w Google i to sprawdzić tak z ciekawości. Bo nie ukrywam, gdy zobaczyłem ten temat, znów zapałałem miłością do tego sprzętu. Muszę się szybko odkochać.

eD

[Tommy Black]

Na takim maleństwie każdy inny atomizer wyglądałby wręcz śmiesznie, do tego na takim akumulatorze nie poszalałbym zanadto.

Ale ważne, że jednak dali ten adapter a małych atomizerów jest sporo, nawet w naszych szufladach. Ale teraz już wiem, co mnie, oprócz whisky, powstrzymało od zakupu. Ten akumulator.
1500 mAh to jednak dość mała pojemność nawet jak na MTL. Ale i tak chcę sprzedać kawałek lasu...

@

fistaszek
No nie, to adapter do atomizerów. Natomiast sama baza RBA ma takie dokręcane ustrojstwo co by właśnie móc sobie na każdym zasilaniu zrobić setup.

[fistaszek]

Piękny sprzęt (na zdjęciach wygląda to jako tako, na żywo naprawdę robi wrażenie). Miałem go w łapkach i już spać nie mogłem, biłem się z myślą, brać czy nie. Ale zrezygnowałem. Wygląd to nie wszystko. Adapter niczego nie załatwia. Na takim maleństwie każdy inny atomizer wyglądałby wręcz śmiesznie, do tego na takim akumulatorze nie poszalałbym zanadto.
W VCP wołają za niego 369 zł. Jak na sprzęt na krótkie wypady, ta cena to jakiś żart.

@

Tommy Black

Tak się teraz zastanawiam, czy używamy słowa adapter i mamy to samo na myśli. Można to oczywiście wkręcić do innego zasilania, ale to jest raczej adapter do zakładania grzałek i przepalania na innym boxie, potem odkręcasz go i sam kardridż zakładasz na akumulator od Aspire.

[Frankosio]

Może 10 lat temu taki sprzęt zrobiłby furorę, ale dziś to zwykłe "ZERO" i "G....".
Jak dla mnie to taki gadżet, który skwituję krótko 3 x NIE.
1 x NIE - zasilanie 1500 mAh.
2 x NIE - pojemność 2 ml.
3 x NIE - cena z kosmosu.

[Tommy Black]

360 zł za jakieś Ego Aio???

Kurcze, ledwo się powstrzymałem od zakupu tego, jak twierdzisz, AIO, ale tylko dlatego, że obok był sklep z whisky...
Nie wiadomo która wersja ładniejsza, srebrna czy czarna. W czarnej, ta biała skala mocy, ponoć vintage, mnie odpycha, z kolei ja tylko czarne a srebrna tak kusi...tak kusi...
Może ktoś chce kupić kawałek lasu? Nerki już nie mam...

[Krasnal45]

360 zł za jakieś Ego Aio???