CUBOID 150W - Joyetech
-
- Waperka
- Posty: 474
- Rejestracja: śr lis 11, 2015 7:38 pm
- Lokalizacja: Ziębice
- Podziękował: 290 razy
- Otrzymał podzięk.: 623 razy
- Płeć:
Re: CUBOID 150W - Joyetech
Posiadamy to cudo z Izą już 2 tygodnie , choć w sumie w domach naszych nie gości , ale jesteśmy posiadaczkami , taka zagadka
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10897 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Re: CUBOID 150W - Joyetech
Przeczytałem wszystko co było tu już napisane wcześniej.A skoro ja przeczytalem,to i Wy możecie.A potem do sklepów i kupić.Kupić i nie płakać,
chyba że z radości.Dawno żadne zasilanie nie sprawiło mi tyle radości.Dodatkowo wyrabia mi niektóre mięśnie twarzy i rąk.
Obsługa jest tak prosta,ustawienia tak czytelne,że poza ciężarem,naprawdę nie ma się do czego przyczepić,albo przyzwyczajać.
I ciekawostka,można nawet podejrzeć napięcie każdego ogniwa osobno.
No dla tych którzy mieli,mają Evici to nic nowego,jesli chodzi o elektronikę,( to akurat dobrze) poza tymi 200 W które można uzyskać w 30 sekund.
http://www.joyetech.com/wp-content/uplo ... _V3.10.zip
chyba że z radości.Dawno żadne zasilanie nie sprawiło mi tyle radości.Dodatkowo wyrabia mi niektóre mięśnie twarzy i rąk.
Obsługa jest tak prosta,ustawienia tak czytelne,że poza ciężarem,naprawdę nie ma się do czego przyczepić,albo przyzwyczajać.
I ciekawostka,można nawet podejrzeć napięcie każdego ogniwa osobno.
No dla tych którzy mieli,mają Evici to nic nowego,jesli chodzi o elektronikę,( to akurat dobrze) poza tymi 200 W które można uzyskać w 30 sekund.
http://www.joyetech.com/wp-content/uplo ... _V3.10.zip
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10897 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Re: CUBOID 150W - Joyetech
W kilku słowach, na dzień dzisiejszy...i nie tylko...jak ja bym chciał czytać tu więcej takich recenzji!
Miałem już nie kupować żadnych zasilań...eeehhh ale przyjdzie taki AdamDz i co zrobić?!
Miałem już nie kupować żadnych zasilań...eeehhh ale przyjdzie taki AdamDz i co zrobić?!
-
- Płeć:
Cuboid 150 Watt moja opinia, recenzja i dane techniczne
Oczywiście znowu mi przypadło by podzielić się wiedzą na temat ostatniej nowości od Joyetech, czyli chodzi o Cuboid 150 Watt.
Po otwarciu pudełka znajdziemy w nim, boxa Cuboid 150 Watt, instrukcję obsługi oraz kabel microUSB służący do ładowania i update firmware boxa.
Nie będę rozpisywał się na temat wyglądu, bo to zwykły prostopadłościan z zaokrąglonymi kantami na najdłuższych krawędziach, a jedyną ozdobą jest jego wyświetlacz znany z Evic VTC mini, jedyna różnica to wyświetlanie stanu dwóch baterii osobno, w skrócie jest dobrze i schludnie wykonany, a obudowa jest solidna co przekłada się na jego wagę, uchwyt w dłoni jest wygodny, jednak czuć jego wagę, bez baterii waży 213 gramów, a z bateriami ok. 300 gramów, czy jest wyjściowy? to zależy od tego czy zimą czy latem, czyli jakim dysponujemy ubraniem
Dolna klapka to tylko mostek i nie podaje prądu na obudowę po zawiasie, po środku pod klapką w obudowie jest tylko styk sprężynujący, który styka się z mostkiem baterii, bo inaczej nie było by możliwości pomiaru i wyświetlenia stanu dla każdej z dwóch baterii z osobna.
Co nam oferuje ten box?
Przede wszystkim 150 Watt mocy, oraz tryby pracy Power i TC, obsługiwane fabrycznie druty to Ni, Ti, SS-316, oraz tryb TCR posiadający trzy pamięci M-1-2-3 z pomocą których zapiszemy trzy rodzaje posiadanych innych drutów niż zaprogramowane fabrycznie.
Elektronika podaje dokładnie moc, a odchyłki pomiędzy mocą ustawioną a podawaną nie przekraczają 10%
Jak zachowuje się elektronika?
Maksymalny prąd jaki podaje elektronika to 9 Volt, a sama płytka ma ograniczenie do 25 Amper, a to wiąże się z innymi ograniczeniami głównie z powodów bezpieczeństwa, ale o tym w dalszej części
Kolejną ciekawostką jest to że mod nie kłamie i podczas ustawień, moc podskoczy tylko do wartości takiej, jaką jest nam w stanie podać przy napięciu 9 Volt, czyli jeśli mamy zamontowany atomizer w trybie Power, to mod automatycznie wyliczy i wskaże na wyświetlaczu tylko maksymalną moc jaką może podać w/g prawa Oma dla danej konfiguracji, również podawany prąd nie przekroczy wartości 25 Amper.
Update do 200 Watt, czy warto?
Firma Joyetech przyzwyczaiła nas wcześniej do wsparcia i możliwości upgrade firmware jeśli jest taka konieczność, lub poszerzenie o nowe możliwości, nie inaczej jest i tym razem, co prawda aktualizacja nic nie wnosi jeśli chodzi o nowe możliwości, ale podnosi nam moc do 200 Watt.
Co prawda dostaniemy te 200 Watt, ale jak wspomniałem wcześniej, płytka obsługuje tylko prąd do 25 Amper, a to oznacza że by osiągnąć 200 Watt mamy bardzo wąskie okno do konfiguracji, czyli trzeba w biegu wskoczyć do pociągu w tym przypadku opór musi się zmieścić w przedziale od 0,32 do 0,4 Oma, jeśli opuścimy opór to elektronika nie pozwoli na przekroczenie 25 Amper, jeśli podniesiemy opór to elektronika nie poda napięcia wyższego niż 9 Volt
Myślę że nie przypadkiem Joyetech wprowadził takie ograniczenia, bo box nie posiada systemu kanałów chłodzących, czyli np. powietrze nie wpada dołem i uchodzi górą po uprzednim schłodzeniu elektroniki, a jedynie na dole posiada małe otwory odpowietrzające.
Próby które wykonał mój nieoceniony i znany vloger Dirk Oberhaus (Obi) pokazują że mod przy dużych mocach dość wyraźnie się rozgrzewa i wytrzyma tylko jeden 10 sekundowy cykl, a w połowie drugiego cyklu wyświetli się komunikat „too hot” jednak to wystarczy by kilka razy sztachnąć się 200 watową chmurką jeśli ktoś lubi, a jeśli jesteśmy na zewnątrz to mamy możliwość ogrzania rączek
Cena
Joyetech znana wcześniej z wysokich cen marka ostatnio pozytywnie nas zaskakuje, europejska cena poniżej 50 Euro, a w polskim znanym i popularnym sklepie cena wahała się od 140 do 159 zł. W kilku słowach, na dzień dzisiejszy, nic nie przebije Cuboida ceną do tego co oferuje.
Po otwarciu pudełka znajdziemy w nim, boxa Cuboid 150 Watt, instrukcję obsługi oraz kabel microUSB służący do ładowania i update firmware boxa.
Nie będę rozpisywał się na temat wyglądu, bo to zwykły prostopadłościan z zaokrąglonymi kantami na najdłuższych krawędziach, a jedyną ozdobą jest jego wyświetlacz znany z Evic VTC mini, jedyna różnica to wyświetlanie stanu dwóch baterii osobno, w skrócie jest dobrze i schludnie wykonany, a obudowa jest solidna co przekłada się na jego wagę, uchwyt w dłoni jest wygodny, jednak czuć jego wagę, bez baterii waży 213 gramów, a z bateriami ok. 300 gramów, czy jest wyjściowy? to zależy od tego czy zimą czy latem, czyli jakim dysponujemy ubraniem
Dolna klapka to tylko mostek i nie podaje prądu na obudowę po zawiasie, po środku pod klapką w obudowie jest tylko styk sprężynujący, który styka się z mostkiem baterii, bo inaczej nie było by możliwości pomiaru i wyświetlenia stanu dla każdej z dwóch baterii z osobna.
Co nam oferuje ten box?
Przede wszystkim 150 Watt mocy, oraz tryby pracy Power i TC, obsługiwane fabrycznie druty to Ni, Ti, SS-316, oraz tryb TCR posiadający trzy pamięci M-1-2-3 z pomocą których zapiszemy trzy rodzaje posiadanych innych drutów niż zaprogramowane fabrycznie.
Elektronika podaje dokładnie moc, a odchyłki pomiędzy mocą ustawioną a podawaną nie przekraczają 10%
Jak zachowuje się elektronika?
Maksymalny prąd jaki podaje elektronika to 9 Volt, a sama płytka ma ograniczenie do 25 Amper, a to wiąże się z innymi ograniczeniami głównie z powodów bezpieczeństwa, ale o tym w dalszej części
Kolejną ciekawostką jest to że mod nie kłamie i podczas ustawień, moc podskoczy tylko do wartości takiej, jaką jest nam w stanie podać przy napięciu 9 Volt, czyli jeśli mamy zamontowany atomizer w trybie Power, to mod automatycznie wyliczy i wskaże na wyświetlaczu tylko maksymalną moc jaką może podać w/g prawa Oma dla danej konfiguracji, również podawany prąd nie przekroczy wartości 25 Amper.
Update do 200 Watt, czy warto?
Firma Joyetech przyzwyczaiła nas wcześniej do wsparcia i możliwości upgrade firmware jeśli jest taka konieczność, lub poszerzenie o nowe możliwości, nie inaczej jest i tym razem, co prawda aktualizacja nic nie wnosi jeśli chodzi o nowe możliwości, ale podnosi nam moc do 200 Watt.
Co prawda dostaniemy te 200 Watt, ale jak wspomniałem wcześniej, płytka obsługuje tylko prąd do 25 Amper, a to oznacza że by osiągnąć 200 Watt mamy bardzo wąskie okno do konfiguracji, czyli trzeba w biegu wskoczyć do pociągu w tym przypadku opór musi się zmieścić w przedziale od 0,32 do 0,4 Oma, jeśli opuścimy opór to elektronika nie pozwoli na przekroczenie 25 Amper, jeśli podniesiemy opór to elektronika nie poda napięcia wyższego niż 9 Volt
Myślę że nie przypadkiem Joyetech wprowadził takie ograniczenia, bo box nie posiada systemu kanałów chłodzących, czyli np. powietrze nie wpada dołem i uchodzi górą po uprzednim schłodzeniu elektroniki, a jedynie na dole posiada małe otwory odpowietrzające.
Próby które wykonał mój nieoceniony i znany vloger Dirk Oberhaus (Obi) pokazują że mod przy dużych mocach dość wyraźnie się rozgrzewa i wytrzyma tylko jeden 10 sekundowy cykl, a w połowie drugiego cyklu wyświetli się komunikat „too hot” jednak to wystarczy by kilka razy sztachnąć się 200 watową chmurką jeśli ktoś lubi, a jeśli jesteśmy na zewnątrz to mamy możliwość ogrzania rączek
Cena
Joyetech znana wcześniej z wysokich cen marka ostatnio pozytywnie nas zaskakuje, europejska cena poniżej 50 Euro, a w polskim znanym i popularnym sklepie cena wahała się od 140 do 159 zł. W kilku słowach, na dzień dzisiejszy, nic nie przebije Cuboida ceną do tego co oferuje.
-
- Użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: czw lis 12, 2015 7:18 am
- Lokalizacja: Warszawa
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podzięk.: 47 razy
- Płeć:
Re: CUBOID 150W - Joyetech
Folia jest i jest tak przyklejona że po 5 minutach drapania jednak stwierdzisz że jej tam nie ma Ale nie poddawaj się. Patientia virtus est!
-
- Płeć:
Re: CUBOID 150W - Joyetech
Jest na 100%, i bardzo mocno się trzyma, na przycisku teżdorota pisze:czy ktos bylby mi w stanie powiedziec - zanim zaczne drapac, czy na display`u cuboida jest folia ochronna?
-
- Waperka
- Posty: 1556
- Rejestracja: wt cze 30, 2015 2:32 pm
- Lokalizacja: Italia
- Podziękował: 2584 razy
- Otrzymał podzięk.: 2382 razy
- Płeć:
Re: CUBOID 150W - Joyetech
czy ktos bylby mi w stanie powiedziec - zanim zaczne drapac, czy na display`u cuboida jest folia ochronna?
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10897 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Re: CUBOID 150W - Joyetech
Tak, Crowny i TF4 na grzalkach SS 0,36 oma piją bazę jak mój kumpel Wiesiu Wszyfka politurę.Myślę nad jakimś domowym dystrybutorem...
Grzesiu dzięki za fajny opis ,jak zwykle, a zasilanie musi i tak trafić w moje łapki ( lewe,przednie).
Ten ciężar tylko mnie martwi,ale przecież w czasie snu nie będę go czuł,w przeciwnieństwie do Ciebie...
Grzesiu dzięki za fajny opis ,jak zwykle, a zasilanie musi i tak trafić w moje łapki ( lewe,przednie).
Ten ciężar tylko mnie martwi,ale przecież w czasie snu nie będę go czuł,w przeciwnieństwie do Ciebie...
-
- Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: pt cze 19, 2015 8:34 pm
- Lokalizacja: Radziejowice
- Podziękował: 40 razy
- Otrzymał podzięk.: 31 razy
- Płeć:
Re: CUBOID 150W - Joyetech
Modzik w wersji tzw. srebrnej (SS) jest tak siermiężny, że aż piękny. Ciężki jak sto diabłów (to naprawdę nie jest zasilanie na delikatne damskie dłonie, bez żadnego seksizmu, jest po prostu ciężki), spokojnie może "robić" za narzędzie przymusu bezpośredniego Co jest ważne ? Dla mnie, że pięknie działa. W testach Hazego na Trawniku sterownik będący duszyczką tego full metal boksa wygrywał, jeżeli chodzi o precyzję kontroli temperatury. Również krzywa zasilania w trybie klasycznym, VW, była pięknie płaska. I to się naprawdę czuje, czy to buchając na Ni200, Ti, SS czy też na klasycznych kantalach. Pięknie i równiutko napędza.
Oferuje spory zapas mocy, jak dla mnie oczywiście. Nie wychodziłem wcześniej poza 40W, toteż część gotowych grzałek pod TFV4, Uwella była dla mnie niedostępna. Z czystej ciekawości założyłem do TFV4 Mini grzałeczkę z fullkit'a TFS6, podkręciłem dla, jak dla mnie) niebotyczne 70W...i powiem Wam, że naprawdę pięknie to chmurzy. Update (do 200W) już zrobiłem ale to bardziej aby być na tzw. czasie a nie koniecznie wchodzić na tak kosmiczne nastawy
Na dwóch akumulatorach LG HE2 spokojnie trzyma cały dzień, czyli kilka baniaków (zużycie lq na czajnikach typu Uwell Crown, TFV4, Subtank, przy podwudziestokrotnych grzałkach jest po prostu DRAMATYCZNE - tu i 20ml/dziennie nie jest żadnym problemem). Akumulatory się bardzo ładnie ładuje przy pomocy wewnętrznej ładowarki, równo
I to tak z grubsza tyle, za te pieniądze jest to zdecydowanie ponad przeciętne zasilanie. Niech jakimś dowodem na to będzie fakt niewypuszczania tej metalowej cegły od trzech dni (no dobra, na sen się rozstajemy ).
Pozdrawiam
Grzegorz
PS. Naprawdę, estetyka w przypadku tego boksa może zejść na drugi a nawet trzeci plan
Oferuje spory zapas mocy, jak dla mnie oczywiście. Nie wychodziłem wcześniej poza 40W, toteż część gotowych grzałek pod TFV4, Uwella była dla mnie niedostępna. Z czystej ciekawości założyłem do TFV4 Mini grzałeczkę z fullkit'a TFS6, podkręciłem dla, jak dla mnie) niebotyczne 70W...i powiem Wam, że naprawdę pięknie to chmurzy. Update (do 200W) już zrobiłem ale to bardziej aby być na tzw. czasie a nie koniecznie wchodzić na tak kosmiczne nastawy
Na dwóch akumulatorach LG HE2 spokojnie trzyma cały dzień, czyli kilka baniaków (zużycie lq na czajnikach typu Uwell Crown, TFV4, Subtank, przy podwudziestokrotnych grzałkach jest po prostu DRAMATYCZNE - tu i 20ml/dziennie nie jest żadnym problemem). Akumulatory się bardzo ładnie ładuje przy pomocy wewnętrznej ładowarki, równo
I to tak z grubsza tyle, za te pieniądze jest to zdecydowanie ponad przeciętne zasilanie. Niech jakimś dowodem na to będzie fakt niewypuszczania tej metalowej cegły od trzech dni (no dobra, na sen się rozstajemy ).
Pozdrawiam
Grzegorz
PS. Naprawdę, estetyka w przypadku tego boksa może zejść na drugi a nawet trzeci plan
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot], DamianGR i 22 gości