Już miałem być z siebie dumny, że od dłuższego czasu nie skusił mnie żaden sprzęt waperski, aż tu moje oczy ujrzały Swell.
Każdy ma inny gust, potrzeby i upodobania, ja znalazłem dziś wszystko czego chcę w tej jednej prostokątnej skrzynce.
Moda kupiłem wyskakując na chwilkę z roboty, ale dopiero przed chwilą po powrocie do domu mogłem się nim zająć.
Zrobiłem kilka zdjęć telefonem, ale przy kuchennej lampce są słabej jakości, za to dopełnią mój krótki opis.
Podsumuję szybko przyczyny zakupu bo jest ich kilka i mam nadzieję, że w końcu znalazłem to czego mi brakowało.
1. Lubię boxy, które mają kształt boxa, nie jakieś trójkątne, okrągłe, rurkowe, wybrzuszone, po prostu zwyczajne boxowe. Ten box właśnie taki jest.
2. Lubię boxy, które nie ciążą przypięte do paska czy w kieszeni, nie męczą ręki ciężarem, ale też nie udają lekkiej zabawki. Ten box właśnie taki jest.
3. Lubię boxy, które bez specjalnego traktowania zachowują długo swój pierwotny wygląd, nie schodzi farba, nie widać zarysowań, ten box właśnie taki jest.
4. Lubię boxy, które mimo boxowatego kształtu dobrze leżą w dłoni, przy ściśnięciu nie czuć krawędzi, można go przyjemnie objąć dłonią, ten box właśnie taki jest.
5. Lubię boxy, które posiadają wymienne panele pozwalające zmieniać wygląd boxa w razie nudy lub ich zniszczenia, ten box właśnie taki jest.
6. Lubię boxy z wyraźnym wyświetlaczem bez udziwień, bez przesadnego rozmiaru, bez dotyku, ale kolorowy, nowoczesny, ten box taki jest.
7. Lubię boxy z płaską solidną podstawą, które po postawieniu na biurku nie przewrócą się przy lekkim zatrzęsieniu, ten box właśnie taki jest.
W dodatku box nie boi się kontaktu z wodą i posiada aplikację dla androida, jeszcze jej nie instalowałem, ale chętnie sprawdzę.
Wymienne panele dostępne w sieci poza kolorem posiadają także zmienny kształt powierzchni co zupełnie może zmienić odczucie użytkowania.
Box wydaje się być dla mnie rozwiązaniem idealnym w tej chwili, nie jest oklepany, nie przenosi ciepłoty pracy na obudowę.