Ponieważ nie mogę edytować swojego posta piszę tego
. Jestem po dłuższym obcowaniu z tym zasilaniem - efekt - "skradł" moje serce - pomimo paru mało znaczących wad.
1- Brak funkcji pamięci grzałek ( są dni kiedy trochę mieszam parownikami - w zależności od potrzeb a użytkowanie innych zasilań z AF przywykł człowiek do ułatwień.
)
2- Dziwna praca na TC - ale o dziwo nie na każdym parowniku - najlepiej spisuje się na Rabbicie , wszystkie czajniczki mają ten sam drut MTL SS316L Clapton Wire 28GA*2+38GA, 5-6 wrapów , średnica grzałki zależna od parowniczka 2,5mm-3mm.
Próbowałem podobnego drutu ale N80 lecz coś nie za bardzo przypadliśmy sobie do gustu albo ja nie potrafię z nim postępować
a SS316L ma tę zaletę że mogę go używać w trybie VW .
Na pewno do zalet w moim odczuciu mogę zaliczyć wygląd, budowa -masa
i prostota obsługi oraz jak dla mnie świetna praca w trybie MOCY i jest to teraz moje podstawowe zasilanie tzw. "wyjściowe" i tak pozostanie. Zwłaszcza teraz jak dostał nowe batki MURATA kupione w polecanym na Salonie sklepie BATIMEX (trochę musiałem na nie poczekać le myślę że było warto).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Warwolf 80W x2
,Drag X x2 ,Pico 75 x2,Mechman 80W
Siegfried RTA , JuggerKnot MR RTA
, Intake RTA x 2