Dani Box - mój punkt widzenia i quasi recenzja

AdamDz
Płeć: nieokreślona

Dani Box - mój punkt widzenia i quasi recenzja

Postautor: AdamDz » czw mar 17, 2016 7:46 pm

Tym razem prezentuję wam produkt z najwyższej półki cenowej którym jest „Dani Box”.
Jeśli szukacie powodu do zakupu lub usprawiedliwienia jego ceny, to niestety takich argumentów nie będę wysuwał, ponieważ ten mod nie oferuje nic więcej czego nie ma konkurencja, no może po za drobnymi detalami, jedynym powodem do zakupu jest jego wykonanie oraz autorytet firmy Dicodes która od początku do końca zaprojektowała elektroniczną płytkę i sama ją produkuje i montuje w produkowanych przez siebie modach, produkt całkowicie EU produkowany w Niemczech.

Zacznę od wyglądu wykonania i materiałów użytych do jego produkcji. No więc tak, mod w wyglądzie nie posiada żadnych wodotrysków, po prostu jest to prosta elegancja jak na Niemców przystało, czyli im mniej coś odstaje i gładsze tym lepsze, podobnie jak ich marki samochodów :) spasowanie na najwyższym poziomie nic nie haczy żadnych odstających progów i kantów, przyciski nie klekoczą i mają idealny skok i opór, użyty materiał to, dolny i górny kap obudowy to stal szlachetna z wykończeniem delikatna satyna, coś jak koperty tytanowych zegarków ale jaśniejsza, środkowa część korpusu to anodyzowane aluminium dostępne w kilku kolorach, co wytrzymałości na jego ścieranie to po tak krótkim czasie użytkowania się nie wypowiem, ale na sam wygląd i dotyk emanuje trwałością i doskonałym wykończeniem.
Na pochwałę również zasługują styki baterii „+” i głowicy atomizera które to styki wykonane są z berylku miedzi (idealna przewodność miedzi i twardość berylu) pin głowicy „+” jest twardo sprężynujący.

Dlaczego wybrałem Dani Box a nie Dicodes No.6? z dwóch powodów, pierwszy to Dicodes 6 wymaga baterii 26650 a takim nie posiadam i nie mam zamiaru posiadać, drugi powód to mobilność, Dicodes 6 to stworzony mod stacjonarny a takiego już posiadam Wismec RX200, chociż Dicodes 6 może służyć na wyjście to jednak Dani Box jest wygodniejszy i lżejszy, nie ukrywam że Dicodes nr.6 bardziej mi się podoba z wyglądu, ma większy wyświetlacz, nietuzinkowy kształt (szóstki chyba stąd ta nazwa) i czytelniejsze menu, to jednak o wyborze zadecydowała praktyczność Dani Boxa, Dicodes nr. 6 idealnie dopasowany jest tylko do prawej dłoni, w Dani Box nie to to znaczenia, bo idealnie leży i w prawej i w lewej dłoni za względu na to że jest symetryczny. Jeśli potrzebował bym czegoś co stało by obok komputera lub na stoliku, to zdecydowanie byłby to Dicodes 6.

Wyświetlacz i menu:

Wyświetlacz na mój gust jest za mały jak dla kogoś kto potrzebuje do czytania soczewki +1,5, wieczorem gdy wzrok mam już zmęczony to bez okularów nie wiele zobaczę, a przecież moim zdaniem jest miejsce do wygospodarowania na górnym kapie obudowy dla większego wyświetlacza, oczywiście ułatwiło by to tylko żywot podglądaczom bo raz skalibrowany i ustawiony Dani Box nie musi być podglądany.
Wyświetlacz pokazuje cztery podstawowe parametry w czasie rzeczywistym.
Menu na początku jest dość skomplikowane i potrzeba godziny by płynnie się w nim poruszać, ale w Dani Box i Dicodes nr.6 sprawa jest ułatwiona bo są trzy przyciski w przeciwieństwie do rurek Dicodesa z jednym przyciskiem bez opcji grawitacji.
Na szczęście na stronie sprzedawcy jest do pobrania pełna instrukcja obsługi w j. Polskim w formacie PDF która składa się z 15 stron w tym czytelna mapa menu również po polsku.
Menu składa się z dwóch części, menu podstawowe w którym ustawiamy podstawowe parametry jak moc i temperaturę logowanie grzałki oraz zawiera najpotrzebniejsze informacje o parametrach. np. stanu baterii.
Oraz menu rozszerzone które składa się z trzech podmenu, Menu grzałki - Menu moda - Menu wartości, nie będę opisywał jakie czynności za pomocą można wykonać bo szkoda mojego czasu, wystarczy że zajrzycie tutaj: http://www.udanezakupy.com.pl/dicodes/dani-box.pdf
W produktach Dicodes wszystkie podstawowe zmienne parametry wykonuje się za każdym razem poprzez wejście do menu, tak nawet te podstawowe jak zmiana temperatury lub mocy, czyli klikając np. przycisk „+” wchodzimy do menu podstawowego a następne mamy chwilkę by przyciskami przewijać to menu, w momencie gdy natrafimy na parametr który chcemy zmienić czekamy na jego samoczynne podświetlenie się i wtedy zmieniamy parametry ustawień, oczywiście menu jest skonstruowane tak że im bardziej popularny parametr tym wyższy ma priorytet na liście menu, oczywiście temperatura i moc są na pierwszym miejscu po wejściu w menu, by przypadkowo nie załączać menu i uniknąć przypadkowej zmiany parametrów, sami możemy skonfigurować ilość klików bo się do niego dostać, pięcioklik całkowicie włącza lub wyłącza moda, po za tym mod posiada automatyczne wyłączenie które sami ustawiamy po ilu sekundach ma przechodzić w stan spoczynku-wyłączenia (to nie jest tylko wygaszenie wyświetlacza) lecz w tym trybie wyłączenia naciśnięcie przycisku „Fire” skutkuje natychmiastowym podaniem mocy.
Logowanie nowej grzałki to prawdziwa przyjemność, tak jak w przypadku SX Mini grzałkę loguje się na stałe po przez opcję w menu bez dotykania przycisku „Fire” mając pewność że grzałka ma temperaturę pokojową, i możemy być pewni że nie będzie wywalać komunikatów jeśli postawimy moda np. za oknem na mrozie.
Firma Dicodes na przyszłość pomyślała od stacji ładującej typu Dock i zaopatrzyła swoje boxy w odpowiednie styki w podstawie moda, ci którzy preferują takie ładowanie smartfona docenią wygodę takiego rozwiązania, baterie Li-Ion lubią takie podładowania a nawet możliwe że takie zachowanie wydłuża im żywotność, a więc wapujemy jak nie to odstawiamy i znowu wapujemy :) i kolejny przykład, dlaczego tak wielu nie lubi ładować kabelkiem? bo microUSB to najsłabsza część moda, to zazwyczaj pierwszy zepsuty element w modach.
Dekielek baterii jest na grubym gwincie a slot baterii nie jest sprężynujący, dzięki temu bez żadnych narzędzi Jak wkrętak moneta lecz tylko z pomocą paznokcia albo dociśnięciem kciuka swobodnie wymienia się baterię.

Jeśli myślicie że jakość wapowania wykracza po za tę które oferują Joyetech np. Cuboid albo Wismec RX200, to ja nie widzę różnicy w oddawaniu smaku lub mocy, więc zapytacie po co to kupować? jest kilka powodów ale czy warte swojej ceny to już musicie odpowiedzieć sobie sami na to pytanie :)

By mieć kilka faktów dzięki którym odpowiedź będzie możliwa ja przytoczę kilka najważniejszych, i by je zrozumieć potrzeba będzie również pojąć kilka rzeczy które ja postaram się wam wyjaśnić.
Na początek, czym różni się elektronika ta z dolnej od tej z górnej półki? i nie piszę o trybie VW tylko o TC, bo ten pierwszy tryb jest już dawno został opanowany przez większość firm, wszak to prosty algorytm wyliczający prawo Oma.
Każdego obecnie moda z trybem TC od w miarę znanego i szanującego się producenta da się opanować tak, by wykonywał to do czego został stworzony czyli spełniał nasze oczekiwania, jednak istnieje niewielu producentów których produkty że względu na swoją dokładność można uznać za wzorcowe, ja znam takich dwa, Evolv i Dicodes.
W prawie każdym modzie Z TC po prawidłowym zalogowaniu, dobraniu odpowiedniego współczynnika TWR i przy poprawnym wykonaniu setapu da się osiągnąć poprawną temperaturę do komfortowego i bezpiecznego wapowania, jednak różnica polega w tym małym szczególe pomiędzy poprawny-dobry-bardzo dobry a doskonały.
Jeśli prawidłowo skonfigurujemy np. Evic VTC Mini i ustawimy temperaturę np. na 220 stopni C to zazwyczaj ta temperatura będzie tylko w tej granicy oscylować i będzie np. się wahać w przedziale 210 - 230 stopni C i to wystarczy do bezpiecznego i komfortowego wapowania, ale suchym lu wilgotym knocie różnice mogą nieznacznie wzrastać, natomiast mody z najwyższej półki np. Dani Box utrzyma przez 10 sekund stałą temperaturę przedziale 119-121 stopni C bez względu na to w jakim stanie jest setup, i to właśnie wyróżnia elektronikę wzorcową od tej nawet bardzo dobrej, jeśli do tego dodamy elegancki design + najlepsze materiały + plus wzorcowe wykonanie i trwałość to otrzymujemy właśnie taką cenę, przy czym europejska siła robocza też jest droższa niż w innych częściach świata.

Podsumowując to sprawa wygląda tak; nabywając któregoś boxa od dicodes, stajemy się posiadaczem czegoś eleganckiego i unikalnego z dwuletnią gwarancją, lecz nie do koniecznie czegoś praktyczniejszego (pomijając dock) i nie koniecznie czegoś co wykonuje coś zauważalnie lepiej niż jego tańsi odpowiednicy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Wróć do „Zasilania elektroniczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości