O prądzie filozoficznie i nie tylko

Awatar użytkownika
salto
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 633
Rejestracja: czw lip 26, 2018 5:46 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 276 razy
Otrzymał podzięk.: 500 razy
Płeć: Mężczyzna

O prądzie filozoficznie i nie tylko

Postautor: salto » pt paź 18, 2019 3:14 pm

Wagę oraz objętość urządzenia można zbić inaczej. Pozbywając się elektroniki a zostawiając magazyn energii. Tu o efektywną zamianę energii chodzi tylko. Zmagazynowanej w jonach litu na węglowej siatce, potencjalnej energii elektrycznej, poprzez strumień ciepła grzałki na energię kinetyczną cząsteczek liquidu. Jeżeli można to ustawić bez elektroniki, to też jest to fajna opcja.

Przy małych ogniwach używałem eletroniki, teraz przy 21700 raczej jej unikam. Są trzy "programy" elektronowe Samsunga 30T, 40T i 50T, do - odpowiednio - DTL, RDTL oraz MTL. Na programie 30T (lub analogicznych elektrodach innej firmy) obsługuję w całym zakresie pracy ogniwa grzałkę Ni80 50W, mam tu na myśli Wotofo Tricore, które to grzałki lubię chyba najbardziej.

Ni80 generuje spory strumień oraz nie ma odczuwalnej negatywnie pojemności cieplnej. Jest żwawa i nie grzeje nawet małych dripperów, przy odpowiednim cugu. Ma też spory zakres pracy. Na mechaniku 21700 (30T) + tricore odczuwam istotny spadek efektywności elektrycznej zestawu, tj. chec wymiany ogniwa przy 2.7V. W górnym zakresie, elektronika 4.2-3.2V, to w ogóle nie ma spadku. Pali jak diabeł. A pół wolta potencjału, 1/3 zakresu, mam gratis. Energii tam (pola pod tym fragmentem krzywej napięcia) jest na tyle, że jeszcze zostaje. Przy 2.7 zaczyna mi potencjału brakować. Dałoby się jeszcze coś pewnie wykrzeszać, zmieniając metal grzałki. Tych stopów jest trochę. Tyle, że kręcić mi się nie chce. Z drugiej strony zawsze moge sobie zgarnąć jeszcze na słabo napiętej grzałce tę resztkę energii z anody.

Poza tym wszystkim sprawą zdecydowanie kluczową dla mnie - do której zmierzam - jest to, że pracując na "programie" ogniwa, bez regulatora, mam nie dośc, że pełną automatykę, to świetną kinetykę. Regulator mi zamula.

Nie miałem nigdy dicodesa, żeby porównać z czymś pewnie porównywalnym, ale takie Asmodusy czy DNA są jak muły bagienne. Mgła jest jakaś nieruchliwa. Mech też musi być dobry, ale tu dobry mech, to cena zmulonego elektronika. A ten dico, to faktycznie taki majster elektryk, że mecha dojedzie?

:whisky:

 ! Wiadomość od: Metall
Temat został wydzielony z tematu: Lekki i mały mod na aku 21700
Obrazek

Wróć do „Zasilania mechaniczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości