Mechanik bez parownika, a iskry...

Postautor: **salto** » pn gru 02, 2019 3:40 pm

@

ErNOL, w takim razie jeszcze lepiej się składa. Na sieci leży podręcznik: Osobliwa teoria światła i materii. Typ, który go napisał zgarnął wcześniej Nobla. Wytłumaczy Ci jak faktycznie działa rurka, na tyle na ile rozumiemy jak ona pracuje. O historii elektryczności doczytasz sobie później, gdy już wyrobisz sobie jakiś ogląd na prąd. Zobaczysz wtedy jak spektakularna różnica jest, pomiędzy XIX w. a wspólczesnym postrzeganiem tego zjawiska.

Postautor: **ErNOL** » pn gru 02, 2019 2:02 pm

Nauki podstawowe mam ogarnięte, więc daję radę i wiem, że świat aż tak prosty nie jest ;-)

Postautor: **salto** » pn gru 02, 2019 1:28 pm

To tym lepiej, to też Przyroda, tylko na nizszym poziomie abstrakcji. Warto sobie, nie tylko fizyke, ale wszystkie Nauki podstawowe ogarnąć do jakiegoś sensownego pułapu. Inaczej świat może wydawać się zbyt prosty, aby był sens w nim egzystować.

:beer2:

Postautor: **ErNOL** » pn gru 02, 2019 1:17 pm

@

salto - moja wiedza o elektryczności... Jak pisałem wcześniej. Jakaś jest, ale potrafię się przyznać że od fizyki wolałem biologię :-)

Postautor: **salto** » pn gru 02, 2019 1:02 pm

@

ErNOL, imho tu problemem nie jest iskrzenie, ale stan Twojej wiedzy o elektryczności. Wydawałeś się zaskoczony iskrami a teraz wydaje się, że nie jesteś pewny czy rurka pracuje poprawnie czy jednak - być może - nie.

Postautor: **venom_666** » pn gru 02, 2019 12:21 pm

No więc sam widzisz że ogniwo dotyka głowicy. jeśli nie ma tam żadnej izolacji od wewnątrz, to zwarcie murowane po wciśnięciu przycisku.

Postautor: **ErNOL** » pn gru 02, 2019 12:18 pm

Widok z baterią w rurce.

Postautor: **Haze** » pn gru 02, 2019 11:53 am

salto pisze:W mechaniku sam dbasz o własne bezpieczeństwo...

Ty to jednak masz wiarę w ludzi :-D

Postautor: **ErNOL** » pn gru 02, 2019 11:49 am

salto pisze:A lata?

PS Tylko przycisku nie wciskaj więcej.

@

salto - po skręceniu bateria nie lata. Ale biegun dodatni widać że dotyka od wewnątrz konektora...
Czyli wychodzi że to stąd było to iskrzenie...?

Postautor: **ErNOL** » pn gru 02, 2019 11:41 am

@

Maciejko - szacunek wielki dla Ciebie! Dzięki wielkie. Mój zmysł fizyczny jest średni ale zrozumiałem co przeczytałem.
Nie zraziłem się do mechaników. Dzięki temu tematowi wiem znacznie więcej. I mam nadzieję że nie tylko ja.
2 sumie to mnie chodziło tylko o to czy takie iskrzenie może mieć miejsce... A tu proszę tyle informacji! Wygląda że iskry mogą mieć miejsce bez parownika więc raczej przy zachowaniu pozostałych zasad powinno być ok...