Wotofo Profile RDTA
-
- Użytkownik
- Posty: 757
- Rejestracja: czw cze 18, 2020 5:02 pm
- Lokalizacja: \m/
- Podziękował: 200 razy
- Otrzymał podzięk.: 622 razy
- Płeć:
Wotofo Profile RDTA
Mój Profile RDTA w piątek wylądował w Polsce, jak już nieco na nim wywapuję, to się wypowiem. Tylko nie wiem, czy na początku próbować mesha (jeszcze nie mam żadnego doświadczenia z meshem, więc trochę się obawiam) czy założyć pojedynczą grzałkę. Setup z dwoma grzałkami wykluczam, jestem fanem (jeśli nie fanatykiem) single coilów.
You have violated the dress code of this vessel.
Failure to comply is punishable by death.
Failure to comply is punishable by death.
-
- Użytkownik
- Posty: 39
- Rejestracja: czw lut 25, 2021 10:12 pm
- Lokalizacja: Wrocław
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podzięk.: 12 razy
- Płeć:
Re: Wotofo Profile RDTA
Jak porównacie Profile Unity RTA do Profile RDTA ? Mialem kiedyś RDA i airflow byl meega gładziutki a do tego smak oddawany był świetnie. Obecnie mam Unity RTA i jest bardzo dobrze, jednak zastanawiam się czy opłaca mi się przesiąść na RDTA. Chodzi mi o to porównanie airflowa i smaku RTA z RDTA.
-
- Użytkownik
- Posty: 331
- Rejestracja: pt sty 24, 2020 5:17 pm
- Lokalizacja: stolica złota Polski
- Podziękował: 50 razy
- Otrzymał podzięk.: 131 razy
- Płeć:
Wotofo Profile RDTA
@ iron64 Jak dla mnie parownik wart jak najbardziej zakupu. Z siatką mesh ze szpuli SS316L sprawdza się świetnie i zaciski są szersze przez co można sobie szerszą siatkę dociąć. Z transportem liquidu nie ma żadnego problemu. Ceramiczna podstawka ma dużą powierzchnie przez co lepiej dociska bawełnę do siatki.
Do minusów zaliczył bym to; że jest raczej do użytku domowego, uszczelki są trochę przygryzane od zdejmowania i zakładania góry aby zatankować. Regulacja powietrza ciężko chodzi.
Jak na razie to mój ulubiony atomizer do użytku domowego od chwili kiedy go dostałem.
@ Rybaczek_69 Będzie ciekł, tak jest zrobiony. Możesz spróbować wcisnąć bawełnę w otwory do nalewania i odpowietrzania ale pewnie będzie potem problem z transportem liquidu.
Do minusów zaliczył bym to; że jest raczej do użytku domowego, uszczelki są trochę przygryzane od zdejmowania i zakładania góry aby zatankować. Regulacja powietrza ciężko chodzi.
Jak na razie to mój ulubiony atomizer do użytku domowego od chwili kiedy go dostałem.
@ Rybaczek_69 Będzie ciekł, tak jest zrobiony. Możesz spróbować wcisnąć bawełnę w otwory do nalewania i odpowietrzania ale pewnie będzie potem problem z transportem liquidu.
Lost Vape Thelema Quest 200W + Damn Vape Doom X RTA
-
- Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: sob maja 23, 2020 8:44 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podzięk.: 2 razy
- Płeć:
Wotofo Profile RDTA
Kupiłem niedawno ten parownik i nie wiem, czy z mojej winy, czy on już tak po prostu ma, że jak się go nie używa i nie stoji stoi, tylko leży albo jak chodzę z nim w plecaku, to strasznie mi cieknie , czy ktoś wie, co z tym zrobić albo miał podobny problem?
eD
eD
-
- Użytkownik
- Posty: 2067
- Rejestracja: sob lip 27, 2019 2:20 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 2128 razy
- Otrzymał podzięk.: 2038 razy
- Płeć:
Wotofo Profile RDTA
Kupiłem i zweryfikowałem podejrzenia z rzeczywistością pomimo, iż jestem obłożony wewnętrznym zakazem zakupów z dziedziny vape, który zazwyczaj trafia szlag po trzech dniach...
Odpaliłem tego Profile w konfiguracji RDTA na meshu. Krótko mówiąc, nic nie bobrzy, choć chmura taka jakby troszkę przesuszona, ale jest lepiej niż w przypadku eXpromizera TCX. Poza tym nawiew również zdecydowanie lepszy (większy zakres oraz umiejscowienie - bardziej na wysokości grzałki niż nad nią). Spasowanie parownika także, nic nie chodzi zbyt luźno, ale nie trzeba się z nim absurdalnie siłować jak z TCX.
Transport lq jest prowadzony przez 4 linki, po dwie na stronę, ale wg mnie jest dużo lepiej niż w TCX, gdzie te linki były po 3 (gęstość lq taka sama). Wydaje mi się, że w Profile są po prostu trochę inne linki (niestety nie mam teraz TCX, żeby dokładnie porównać) i zachodzi istotna różnica w tym, jak wychodzą one z baniaka do komory atomizera. Otóż nie są one równo z dołem komory, a po prostu wystają one milimetr lub dwa ponad powierzchnię kanału, więc można je dobrze obłożyć bawełną. Poza tym otwory, przez które wychodzą te linki, są troszkę od nich większe, przez co jest trochę więcej przestrzeni dla lq; linki w otworach spoczywają dość luźno, czyli inaczej niż w TCX, gdzie otwory na linki miały dokładnie taką samą średnicę jak same linki i wchodziły dość ciasno.
Oddawanie smaku jest w porządku. Cóż, mesh to po prostu mesh. Ale jest dobrze. Na drutach zapewne będzie jeszcze lepiej.
Parownik naprawdę może wydawać się przekombinowany, ale taki nie jest. Przynajmniej wg mnie. Owszem, może jest trochę bajerancki, bo mamy opcję RDA (plus squonk) i RDTA, opcję na grzałkę z drutu jak i dwie oraz mesh, ale to wszystko naprawdę jest fajnie zrobione, przemyślane i działa bardzo przyzwoicie. Krótko mówiąc, nie żałuję wydanych na niego pieniędzy, a to już coś znaczy. No i przyjemnie mi się niego korzysta.
Jednakże w spakowaniu parownika do pudełka przez WOTOFO jest pewien błąd logiczny. Parownik jest złożony w pudełku w konfiguracji RDTA a nie RDA. Ale pin w części RDA jest zamontowany już pod sqounka. Zapytacie w czym problem? No to Wam powiem. Jeżeli będziecie od razu korzystać z opcji RDA na sqounku to nie ma problemu, ale już w każdym innym przypadku może wystąpić problem w postaci skroplin na pinie w zasilaniu lub do środka parownika w opcji RDTA, a potem dalej na pin w zasilaniu, bo pin w części RDTA jest tylko wciskany od spodu. Oczywiście może to nastąpić po dłuższym użytkowaniu. Rozwiązaniem jest maleńka złota zakręteczka znajdująca się w woreczku z zapasowymi śrubkami, uszczelkami oraz deklem zamykającym spód parownika pod opcję RDA. Trzeba wykręcić pin w części RDA, który w zasadzie jest cały squonkowy, a tylko na końcu ma założoną maleńką nakrętkę imbusową z otworem na sqounk i zamienić ją na tę bez otworu na sqounk. Oczywiście ta mała nakrętka była tak wkręcona w pin, że wyszła z całym pinem i musiałem ją wykręcać z pinu przy pomocy kleszczy. Ale się udało. I teraz jest wszystko idealnie pod RDTA.
Odpaliłem tego Profile w konfiguracji RDTA na meshu. Krótko mówiąc, nic nie bobrzy, choć chmura taka jakby troszkę przesuszona, ale jest lepiej niż w przypadku eXpromizera TCX. Poza tym nawiew również zdecydowanie lepszy (większy zakres oraz umiejscowienie - bardziej na wysokości grzałki niż nad nią). Spasowanie parownika także, nic nie chodzi zbyt luźno, ale nie trzeba się z nim absurdalnie siłować jak z TCX.
Transport lq jest prowadzony przez 4 linki, po dwie na stronę, ale wg mnie jest dużo lepiej niż w TCX, gdzie te linki były po 3 (gęstość lq taka sama). Wydaje mi się, że w Profile są po prostu trochę inne linki (niestety nie mam teraz TCX, żeby dokładnie porównać) i zachodzi istotna różnica w tym, jak wychodzą one z baniaka do komory atomizera. Otóż nie są one równo z dołem komory, a po prostu wystają one milimetr lub dwa ponad powierzchnię kanału, więc można je dobrze obłożyć bawełną. Poza tym otwory, przez które wychodzą te linki, są troszkę od nich większe, przez co jest trochę więcej przestrzeni dla lq; linki w otworach spoczywają dość luźno, czyli inaczej niż w TCX, gdzie otwory na linki miały dokładnie taką samą średnicę jak same linki i wchodziły dość ciasno.
Oddawanie smaku jest w porządku. Cóż, mesh to po prostu mesh. Ale jest dobrze. Na drutach zapewne będzie jeszcze lepiej.
Parownik naprawdę może wydawać się przekombinowany, ale taki nie jest. Przynajmniej wg mnie. Owszem, może jest trochę bajerancki, bo mamy opcję RDA (plus squonk) i RDTA, opcję na grzałkę z drutu jak i dwie oraz mesh, ale to wszystko naprawdę jest fajnie zrobione, przemyślane i działa bardzo przyzwoicie. Krótko mówiąc, nie żałuję wydanych na niego pieniędzy, a to już coś znaczy. No i przyjemnie mi się niego korzysta.
Jednakże w spakowaniu parownika do pudełka przez WOTOFO jest pewien błąd logiczny. Parownik jest złożony w pudełku w konfiguracji RDTA a nie RDA. Ale pin w części RDA jest zamontowany już pod sqounka. Zapytacie w czym problem? No to Wam powiem. Jeżeli będziecie od razu korzystać z opcji RDA na sqounku to nie ma problemu, ale już w każdym innym przypadku może wystąpić problem w postaci skroplin na pinie w zasilaniu lub do środka parownika w opcji RDTA, a potem dalej na pin w zasilaniu, bo pin w części RDTA jest tylko wciskany od spodu. Oczywiście może to nastąpić po dłuższym użytkowaniu. Rozwiązaniem jest maleńka złota zakręteczka znajdująca się w woreczku z zapasowymi śrubkami, uszczelkami oraz deklem zamykającym spód parownika pod opcję RDA. Trzeba wykręcić pin w części RDA, który w zasadzie jest cały squonkowy, a tylko na końcu ma założoną maleńką nakrętkę imbusową z otworem na sqounk i zamienić ją na tę bez otworu na sqounk. Oczywiście ta mała nakrętka była tak wkręcona w pin, że wyszła z całym pinem i musiałem ją wykręcać z pinu przy pomocy kleszczy. Ale się udało. I teraz jest wszystko idealnie pod RDTA.
-
- Użytkownik
- Posty: 3677
- Rejestracja: pn lis 26, 2018 12:58 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 3216 razy
- Otrzymał podzięk.: 2633 razy
- Płeć:
Wotofo Profile RDTA
Tommy ja chwilowo wysiadam z zakupu nowych parowników. Mam święte Graale. Thesis x Barrage, Mesh Pro RDA, Horus RTA, Themis mesh, Core RTA. Mam pokera. Mojego pokera w kolorze iron64.
Edit: @ Raz2trzy GT4s mam, jest spoko i fajny, ale to nie Graal, spłaszcza smak w moim odczuciu oczywiście. GT4 nie mam, nie miałem i raczej nie będę mieć, zbyt drogi. Jam oszczędny człek, muszę być.
Edit: @ Raz2trzy GT4s mam, jest spoko i fajny, ale to nie Graal, spłaszcza smak w moim odczuciu oczywiście. GT4 nie mam, nie miałem i raczej nie będę mieć, zbyt drogi. Jam oszczędny człek, muszę być.
-
- Użytkownik
- Posty: 2067
- Rejestracja: sob lip 27, 2019 2:20 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 2128 razy
- Otrzymał podzięk.: 2038 razy
- Płeć:
Wotofo Profile RDTA
@ Tommy Black, @ Ponury, być może wyrwałem się trochę przed szereg i moje wrażenia z użytkowania parownika RDTA ze stalowymi skrętkami, oparte tylko o doświadczenia z MATO, wrzuciłem w temat o Profile'u, niepotrzebnie dokonując nieuzasadnionej i przez to błędnej ekstrapolacji (świetne jest to słowo ).
Może być tak, że MATO i Profile RDTA, oparte o tę samą zasadę działania, w efekcie końcowym działają jednak inaczej np. wskutek innego wykonania (inny rodzaj skrętki? itp.), choć tak na oko po zdjęciach samych patrząc to żadnych różnic nie da się zauważyć. Może tak być i być może różnica między MATO a Profilem jest z korzyścią przemawiająca za tym drugim.
Wiem jednak tyle, że parowniki RDTA, które mam, klasycznie korzystające tylko z bawełny jako jedynego nośnika, pokazały MATO, że nie ma dla niego miejsca w mojej waperskiej flocie. Cóż, ja odczuwam różnicę i to na minus dla stalowych linek. Ale ja to ja i moje życie i tak już jest usłane pomyłkami i klęskami wszelakimi. Tak więc każdy, kogo to intryguje, powinien przekonać się na własnej skórze, jak to jest z tymi wynalazkami.
* * *
@ Tommy Black, oczywiście że musisz to zweryfikować samemu. Opinie innych, choć przydatne, to nadal są tylko opinie, a nie własne, niezastąpione doświadczenie.
Może być tak, że MATO i Profile RDTA, oparte o tę samą zasadę działania, w efekcie końcowym działają jednak inaczej np. wskutek innego wykonania (inny rodzaj skrętki? itp.), choć tak na oko po zdjęciach samych patrząc to żadnych różnic nie da się zauważyć. Może tak być i być może różnica między MATO a Profilem jest z korzyścią przemawiająca za tym drugim.
Wiem jednak tyle, że parowniki RDTA, które mam, klasycznie korzystające tylko z bawełny jako jedynego nośnika, pokazały MATO, że nie ma dla niego miejsca w mojej waperskiej flocie. Cóż, ja odczuwam różnicę i to na minus dla stalowych linek. Ale ja to ja i moje życie i tak już jest usłane pomyłkami i klęskami wszelakimi. Tak więc każdy, kogo to intryguje, powinien przekonać się na własnej skórze, jak to jest z tymi wynalazkami.
* * *
@ Tommy Black, oczywiście że musisz to zweryfikować samemu. Opinie innych, choć przydatne, to nadal są tylko opinie, a nie własne, niezastąpione doświadczenie.
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Wotofo Profile RDTA
No i @ Ponury wraz z @ Metallem, prezentując swoje przeciwstawne opinie sprawili, że będę musiał najpierw namówić na kupno tego RDTA niebieskiego człowieka @ iron64 a jeśli się zbuntuje, to sam kupię bo ciekawość to pierwszy stopień do zaawansowanego waperstwa.
-
- Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: czw lis 14, 2019 7:15 am
- Lokalizacja: Manchester
- Podziękował: 154 razy
- Otrzymał podzięk.: 287 razy
- Płeć:
Wotofo Profile RDTA
jirajamgo pisze:@Ponury
Gdzie go kupiłeś i za ile?
Mieszkam w UK, kupiłem lokalnie za 30£.
@ Metall
Ja tam nie widzę kompletnie żadnej różnicy pomiędzy klasycznymi metodami transportu a tymi z linkami, przynajmniej w tym parowniku (innego nigdy nie posiadałem).
Właśnie zrobiłem mały test, 5 soczystych buchów pod rząd na 80W i bawełna pozostaje porządnie nasączona.
-
- Użytkownik
- Posty: 2067
- Rejestracja: sob lip 27, 2019 2:20 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 2128 razy
- Otrzymał podzięk.: 2038 razy
- Płeć:
Wotofo Profile RDTA
O ile po założeniu tematu od razu zamówiłem to diabelstwo to jednak udało mi się w miarę szybko ochłonąć i z zamówienia zrezygnować jeszcze przed wysyłką. I dobrze.
Być może z tego parownika będzie świetne RDA (baza kombo pozwalająca na montaż czegokolwiek w jakiejkolwiek konfiguracji), ale co do opcji RDTA to mam poważne wątpliwości. Jestem świeżo po przygodzie z MATO od Vandy Vape i moje zdanie jest takie, że żadne linki, pręciki, pręty paliwowe nie zastąpią poczciwego kawałka porządnej bawełny. Niby nie jest źle, ale jednak smak i jakość chmury, które uzyskuje się, gdy bawełna jest jedynym nośnikiem od początku do końca, są nie do pobicia przez takie rozwiązania jak zastosowano w MATO i w tym Profile'u. Przynajmniej jeżeli chodzi o DTL, ponieważ co do Brunhilde'y w wersji MTL nie mam zastrzeżeń. Tam jakoś te pręciki dają radę, a są tylko dwa. Podejrzewam, że problem jest z szybkością transportu liquidu w trybie DTL. Być może można by to poprawić wyciągając ze skrętki środkową linkę. Jednakże nie chce mi się w to bawić, bo wydaje mi się, że gra nie jest warta świeczki. Smak lq transportowanego przez te stalowe skrętki jest jakiś taki nijaki. Z drugiej strony może wcale nie jest to wina niedostatecznego transportu, ponieważ nie ma żadnych, nawet najmniejszych oznak bobra, a lq schodzi z baniaka dość szybko. Nie wiem, trudno mi jednoznacznie wyrokować, co jest dokładną przyczyną tego stanu rzeczy, ale wiem na pewno, że mnie to rozwiązanie nie podeszło i jak dla mnie klasyczna bawełna jako jedyny nośnik w atomizerze jest lepsza, dużo lepsza.
* * *
W trakcie pisania pojawił się post kolegi @ Ponury. No cóż, On jest zadowolony i oby był nadal, czego mu życzę. Mnie te linki rajcowały przez jakiś tydzień, a potem przestały i nastała szara rzeczywistość.
Być może z tego parownika będzie świetne RDA (baza kombo pozwalająca na montaż czegokolwiek w jakiejkolwiek konfiguracji), ale co do opcji RDTA to mam poważne wątpliwości. Jestem świeżo po przygodzie z MATO od Vandy Vape i moje zdanie jest takie, że żadne linki, pręciki, pręty paliwowe nie zastąpią poczciwego kawałka porządnej bawełny. Niby nie jest źle, ale jednak smak i jakość chmury, które uzyskuje się, gdy bawełna jest jedynym nośnikiem od początku do końca, są nie do pobicia przez takie rozwiązania jak zastosowano w MATO i w tym Profile'u. Przynajmniej jeżeli chodzi o DTL, ponieważ co do Brunhilde'y w wersji MTL nie mam zastrzeżeń. Tam jakoś te pręciki dają radę, a są tylko dwa. Podejrzewam, że problem jest z szybkością transportu liquidu w trybie DTL. Być może można by to poprawić wyciągając ze skrętki środkową linkę. Jednakże nie chce mi się w to bawić, bo wydaje mi się, że gra nie jest warta świeczki. Smak lq transportowanego przez te stalowe skrętki jest jakiś taki nijaki. Z drugiej strony może wcale nie jest to wina niedostatecznego transportu, ponieważ nie ma żadnych, nawet najmniejszych oznak bobra, a lq schodzi z baniaka dość szybko. Nie wiem, trudno mi jednoznacznie wyrokować, co jest dokładną przyczyną tego stanu rzeczy, ale wiem na pewno, że mnie to rozwiązanie nie podeszło i jak dla mnie klasyczna bawełna jako jedyny nośnik w atomizerze jest lepsza, dużo lepsza.
* * *
W trakcie pisania pojawił się post kolegi @ Ponury. No cóż, On jest zadowolony i oby był nadal, czego mu życzę. Mnie te linki rajcowały przez jakiś tydzień, a potem przestały i nastała szara rzeczywistość.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości