AUGVAPE INTAKE MTL RTA

[amnum]

Skrytykowałem ten parownik za zbyt dużą komorę, bo takie można było odnieść wrażenie po lekturze materiałów z Sieci, ale zarzekłem się, że i tak go kupię, ponieważ wpadł mi po prostu w oko. I po dwóch tygodniach obcowania z nim muszę stwierdzić, że moje przewidywania jednak w pełni się nie ziściły. Krótko mówiąc jest to naprawdę przyzwoity kawał parownika MTL. A byłem przygotowany na srogie rozczarowanie.

Powiadasz że górny airflow miał być dla mnie przestrogą, ale tak nie jest (tak mi się wydaje). Obecnie jestem za SQuapem RTA/MTL, bądź czymś w stylu Feb 4.5+S (Auguse). Jeżeli ktokolwiek miał kontakt z obydwoma atomizerami, prosiłbym o sensowne porównanie.

Z góry dziękuję i Pozdrawiam.

[Metall]

Skrytykowałem ten parownik za zbyt dużą komorę, bo takie można było odnieść wrażenie po lekturze materiałów z Sieci, ale zarzekłem się, że i tak go kupię, ponieważ wpadł mi po prostu w oko. I po dwóch tygodniach obcowania z nim muszę stwierdzić, że moje przewidywania jednak w pełni się nie ziściły. Krótko mówiąc jest to naprawdę przyzwoity kawał parownika MTL. A byłem przygotowany na srogie rozczarowanie.

[amnum]

Atomizer ma zbliżoną budowę pod względem górnego airflow do Ammita MTL którego posiadałem i przez to że jest ta góra, a nie dół(airflow), to ten atomizer by mnie nie zaspokoił pod względem smaku. Słyszałem teorię, że górny Airflow zbija smak. Fakt, przy Ammicie MTL tak to odczuwałem, czyli niedosyt. Uważam że Intake to RDL, a ten atomizer jest zrobiony po to by się sprzedał, ponieważ mała chmura i wyczucie smaku jest teraz na fali i ten produkt ma się sprzedawać. Zresztą taki Pioneer MTL i inne, te prawdziwe atomizery, są po prostu bardziej przemyślane. Moja opinia jest taka, że do MTL tylko dolny wlot...






K45

[PrzemekM]

Ktoś kupił? Ktoś używa? Używał? Warto?

[Cinmar]

Cinmar obejrzał, Cinmar się zainteresował.
Z dziwactw, słupki wydają mi się cholernie wysokie. Być może na żywo będzie to wyglądało całkiem normalnie, ale na tych ujęciach jest na minus (filmów nie oglądałem).
W końcu coś o normalnej pojemności, co nie wygląda jak przypadkiem zbyt mocno nadmuchane. Być może jestem leniwy, ale u mnie parowniki o pojemności rzędu 2 ml nie mają racji bytu, a sprzęt do dłuższej współpracy startuje od ok. 4 ml.
Inserty pod grzałkę to dobra rzecz, o ile są dobrze wykonane. Zawsze lepiej poświęcić dłuższą chwilę na wybranie tego jedynego, niż każdorazowo tańczyć z AH. Tak, to pierdoła, ale pierdoła dość fajna.
I wisienka na torcie, top cap zamykany a'la Siren 2. Nie mam absolutnie żadnego pojęcia, dlaczego to rozwiązanie nie jest standardem już na etapie projektowania parowników, bo to geniusz w czystej postaci... No dobra, może wiem. Toczenie gwintu jest prostsze, a co za tym idzie, pewnie kilka centów tańsze.

Zachwyty skończone, a z żali już Blaszak wspomniał o wielkości komory, więc nie mam nic do dodania.

Nie jest to sprzęt na który zaczekam z wypiekami na ryju, ale nie przejdę obojętnie, kiedy komuś już się znudzi.

[Ramses]

Ponieważ większość informacji na temat atomizera została już podana, poniżej zamieszczam garść danych ze strony producenta.

Intake MTL RTA produkowany jest w trzech klasycznych kolorach:



Atomizer posiada konstrukcję zbliżoną do poprzednich urządzeń z tej linii - górny wlot powietrza, regulowany pierścieniem, z grupą otworów o różnych średnicach.



Objętość zbiornika zmienia się w tradycyjny sposób, montując odpowiednią tubkę - prostą lub bulb.



Parownik napełniany jest od góry, po przekręceniu złącza bagnetowego Top capa. Pojemność wynosi 3,1 ml lub 4,6 ml, w zależności od zastosowanej tubki.



Kluczową cechą każdego parownika jest konstrukcja jego Decka.



Intensywność dopływu powietrza do grzałki, regulowana jest za pomocą wymiennych dysz z otworami o średnicach: 1,8mm, 1,6mm, 1,4mm, 1,2mm, 1,0mm. Opcja bez zainstalowanej dyszy zapewni dopływ powietrza do grzałki przez otwór o średnicy 3,7 mm.



Budowa:



Dane techniczne:



Zawartość pudełka:

[ErNOL]

@

Metall Niewykluczone. Choćby z racji mocnej sympatii to tej serii. Choć ostatnio nie lubię już tych wkładek... Za dużo pierdzielenia... Choć wiem, że jak się raz utrafi, to problem znika, ale jednak... Od jednego tanka... Zniknęły mi gdzieś wszystkie wkładki...

[Metall]

@

ErNOL, liczę na to, że jak pojawi się w sprzedaży to się skusisz, przetestujesz i dasz znać, czy jest wart zakupu jako dobry MTL.

[ErNOL]

Cóż, oko wapera bywa czasem zawodne.

Mniej chmury puszczaj, to będzie lepiej.
A sam parownik... Ogólnie serię Intake uważam za mega udaną. Jeśli oczywiście ktoś lubi RDTL. Mike moim zdaniem zna się na tym co robi. Zjechał równo Ammita MTL RDA właśnie za dużą komorę. Czyżby popełnił ten sam błąd? Nie sądzę... Czas pokaże. Mnie parownik się podoba wizualnie. Wkładki pod grzałką - już mniej...

[Metall]

Dwie rzeczy w tym parowniku wydają mi się najgorsze tak na pierwszy rzut oka. Pierwsza to wielkość komory, jakaś taka zbyt przestronna mi się wydaje, a to nigdy dobrze nie służy parownikom, z których chciałoby się korzystać jak z klasycznego MTL-a, przynajmniej jeżeli chodzi o oddawanie smaku. I druga, że nawet mi się podoba. Jest dość szkaradny, ale coś w sobie niestety ma. Postaram się jednak poczekać, aż nabędzie go ktoś z Salonu i podzieli się wrażeniami z wapowania. Jakoś niespecjalnie chce mi się wchodzić zupełnie w ciemno w kolejny parownik. Ciekawe tylko czy wytrzymam w tej wstrzemięźliwości.
Z drugiej strony na oko to chłop w szpitalu umarł. Wiele parowników na oko wydawało mi się świetnych, a takimi w rzeczywistości wcale nie okazały się być. I wiele wydawało mi się beznadziejnych, a okazały się naprawdę spoko. Cóż, oko wapera bywa czasem zawodne.