THC Tauren MTL RTA

[Metall]

Nie, dla mnie ten parownik to niewypał konstrukcyjny. Oprócz rewelacyjnego sterowania przeciągiem nie ma w nim nic, co zachęciłoby mnie do dłuższego używania go. Dla mnie to parownik wyjątkowo zły i nieprzemyślany z jedną jaśniejącą perełką (sterownie przeciągiem), której jaśnienie nie jest jednak w stanie przebić się przez gęsty mrok wad, których jest tyle co świń przy korycie.
Gdzieś i kiedyś popełniłem długi post z rzetelnymi wyjaśnieniami, dlaczego akurat tak uważam, ale nie potrafię go teraz znaleźć. Chyba został skradziony i oddany na złom.

[kamyk87]

Panowie, jakiś czas obcowałem z tym parownikiem i nie do końca się zgodzę z powyższą nagonką...
Wycieków u siebie nie zaobserwowałem na żadnym setupie, a trochę ich było...
Podobnie z bobrem, aczkolwiek od początku stosowałem cięcie bawełny pod kątem 45 stopni, tak jak pisze kolega @

Sobear.
Smak natomiast jest kwestią indywidualną i każdy z nas będzie szukał czegoś innego, na przykład mnie zupełnie usatysfakcjonował bohater tego tematu w połączeniu z prostą grzałką z KA1 0,3 mm na rdzeniu 2,5 mm, oporność w okolicach 1 oma, a zalałem go na spróbowanie mieszanką od @

NostalgiaVibes o smaku świeżej mięty z jabłkiem i to było to...
Fakt, że Tauren nie jest parownikiem uniwersalnym w kwestii smaków oraz nie jest dla każdego, troszkę trzeba się z nim nakombinować chcąc uzyskać żądany efekt, dlatego nie dziwi mnie, że znalazł swoich zwolenników.
Oczywiście istnieje mnóstwo lepszych atomizerów od powyższego ale moim zdaniem warto chociaż spróbować nawiązać relację, choćby ze względu na jakość wykonania i wygląd.

[kabacina]

...Smak płytki, problem z transportem i częste wycieki...

Co prawda z wyciekami problemu nie miałem, ale zabobrzyć mu się zdarzało. Co do smaku, to prawda - dawno nie spotkałem tak słabo oddającego smak parowozu. Nie wiem skąd te ochy i achy co poniektórych.

Również uważam, że jedyny plus to przepływ powietrza. Rozwiązanie jest genialne i świetnie działa.



Wydziergane z centrum zarządzania wszechświatem.

[Marcin Gdynia]

THC Tauren MTL to największe rozczarowanie jakie przeżyłem po zakupie atomizera MTL. Męczyłem się z nim kilka dni. Wiele rodzajów drutów, bawełny. Cuda wyprawiałem i nic to nie dało. Smak płytki, problem z transportem i częste wycieki. Uznałem podobnie do kogoś kto pisał w innym wątku - ten parownik ma wady konstrukcyjne. Kilkukrotnie zauważyłem, że przy napełnianiu zbiorniczka, potrafi się zmienić ułożenie bawełny (podciśnienie ją wypychało z kanału do komory spalania). Nadmienię, że poświeciłem mu bardzo dużo czasu i pomysłów. Bardzo podobnie miałem z Wotofo COG MTL - cuda na kiju i nic. Kanthal, SS, N80, Clapton taki i taki. Dla mnie porażka i odradzam każdemu kto planuje zakup tego atomizera. Jedyne plusy to system regulacji przepływu powietrza i wygląd.

[Sobear]

@

Celt Tnij bawełnę pod kątem 45 stopni. U mnie pomogło po dłuższych zabawach i już nie mam żadnych dry hitów i oznak cieknięcia też brak.

[koshtur]

Fantastyczne wykonanie, super opakowanie i zajebiste działanie. Trochę ciężko sprawdzić na bieżąco ilość płynu w baniaku... ale nie czepiam się. Super sprzęt.

[Celt]

Zakupiłem go już jakiś czas temu. Jeśli chodzi o smak jest bardzo OK. AF tutaj to mistrzostwo. Wygląd jest kwestią gustu, mi się podoba, choć faktem jest, że przez tą klatkę na szkle trudno jest zobaczyć poziom liquidu. Szkło da się wyjąć, tylko trzeba do tego się posłużyć śrubokrętem (w którejś recenzji widziałem jak się to robi i ponoć nawet jest to oficjalna instrukcja od samego THC by właśnie w ten sposób to zrobić (trzeba u góry wsadzić przez jeden z otworków niewielki śrubokręt i lekko podważyć). Sam zestaw też jest bardzo OK. Natomiast dla mnie parownik ma jeden minus. Niezależnie od tego jak bym nie układał bawełny to albo jest tak, że łapie mi bobra, albo jest tak, że po jakichś 2-3 napełnieniach zaczyna mi wyciekać z otworu na do kontroli AF. Pewnie jeszcze trochę powalczę z tym układaniem (a naoglądałem się już wielu filmików na YT jak to robić i na razie żaden ze sposobów jakie widziałem, nie działa), ale jak nie uda mi się rozwiązać tego problemu to pewnie trafi do tubki (bo przyjeżdża zapakowany dość nietypowo w tubkę i woreczek) i pójdzie na sprzedaż lub jak nikt nie będzie go chciał to do szafy.

eD

[Sobear]

To akurat prawda, ale po kilku setupach człowiek zaczyna rozumieć jak najlepiej ułożyć bawełnę. Menda wredna, bo potrafi zacząć strzelać dry hitami nawet dopiero po dwóch-trzech tankach. Osobiście daję sporo bawełny, którą dosyć mocno czeszę, a potem igłą ruszam w kanałach. Z tym smakiem to bym nie szalał, bo jest porównywalnie do Pioneera i trochę lepiej niż w Trio (czyli dalej bardzo dobrze ze wskazaniem na znakomicie).

[gabson]

Spotkałem się z opinią, że występuje w nim problem z doborem odpowiedniej ilości bawełny i prawidłowym jej osadzeniu. Czy również zaobserwowaliście u siebie ten problem ?
Przeczytałem ogrom przeróżnych recenzji na temat parowników MTL i wychodzi na to, że w przedziale do 40 euro nie ma sobie równych w kategorii smak.
Nie wiem ile w tym prawdy jednak dostałem na niego zajawkę w połączeniu z Tesla Punk 86W.

[P1etia]

Używa ktoś i może podzieli się opinią jeszcze?