Reload S RTA

[Metall]

Dopiero teraz zwróciłem uwagę na budowę kanałów, są potężne, niejeden parownik typowo pod duala by się nie powstydził.
Jednym cieknie, innym nie cieknie. Pewnie sporo zależy od ułożenia bawełny, jej rodzaju oraz gęstości lq.
Fajnie byłyby wiedzieć konkretnie na jakiej bawełnie i lq cieknie na pewno, a co gwarantuje spokój.

[warmik]

To jeszcze raz, nie mam sytuacji by przy nalewaniu wyciekał mi płyn. Jedynie czasami się zdarza, już po zakręceniu capa, że zaczyna podciekać. Nie dzieje się to zawsze. Pocenia nie mam. Jak już wapuję suchy jest jak wiór. Dużo częściej mam podciekania z Destiny.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

!	Wiadomość od: Miodu
	Następny post z takimi błędami leci w kosmos @ warmik.

[eferzet]

@

ErNOL Zgadzam się, zobaczę jak to będzie wyglądać na "prawilnym" sprzęcie. Jeśli będzie stwarzał problemy to dojdzie chyba do rzadkiej sytuacji lepszego działania klona od oryginału.

[ErNOL]

Z poceniem to luzik. Każdy parownik się poci, tylko czasem tego nie dostrzegamy. Dla chcącego nic trudnego - mnie nawet udaje się przelać parowniki z górnym nawiewem .
@

eferzet - fajnie, że nie masz takich problemów. Wiesz, ja też zalewam powoli. I powoli udaje mi się go ogarnąć. Mówimy jednak o dość drogim parowniku i tutaj nie powinno być kompromisów. Ma działać, a nie stwarzać jakiekolwiek problemy.

[eferzet]

U mnie nawet klon nie leje (oryginał jeszcze w drodze). Pakuję dużo bawełny, lekko dotyka dna bazy, zalewam powoli i jest ok. Najgorsze co mnie spotkało to lekkie pocenie się, ale wydaje mi się, że to błąd spasowania klona.

[ErNOL]

Źle zakładasz. U mnie nie istnieją klony. Tak już mam. Wszystko co napisałem dotyczy oryginalnego parownika.

[warmik]

Panowie, zakładam, że jak na razie wypowiadają się jedynie użytkownicy klonów. Ja swojego ori zostawiłem w domu, teraz jestem na wyjeździe, a że znany jestem z gubienia rzeczy, to go nie brałem (oczywiście w knajpie już zostawiłem sprzęcik). Jakoś o wyciekach cisza jest na zagranicznych forach, chyba że nie znalazłem. Przypominam, że początki Kylina też nie były łatwe. Zobaczę jak się będzie zachowywał ori. Pozdrowienia dla wszystkich pracujących ze słonecznej i pustej Krety [emoji16].

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

MD

[ErNOL]

@

Metall
Na długim i krótkim.

EDIT:
Powiem tak - parownik mi się mega podoba, ale nie wyglądem odczuwamy smak. Na plus większa pojemność z prostym szkłem... Poza tym coś jest z nim nie tak... Nie może być tak, że zalewa podczas nalewania. Nie wiem, wada konstrukcyjna? Jakiś mały brak i tak się właśnie dzieje. Zapewne układ kontroli płynu byłby rozwiązaniem, ale takie rzeczy to tylko QP na chwilę obecną opanował bardzo dobrze... Nie powinno być tak, że dobieram płyn do parownika. Ok, smak można dobrać, ale nie gęstość płynu, cholera jasna. Nie dość, że drogi w ciul, to jeszcze taka przypadłość. Nie wiem czy samo oddawanie smaku spowoduje, że zmienię moje zdanie na jego temat... A to zdanie na chwilę obecną nie jest za super ekstra dobre...

Czy warto brać dla samego smaku? Nie, nie warto. Czy warto brać jako coś z wyższej półki? Zależy do zasobności portfela...

[Metall]

@

Tomba, ciesz się, że klona za ułamek ceny.

Jak sika przy napełnianiu to teraz zastanawiam się czy warto go brać, zwłaszcza oryginał.

A wszystkim, co Wam się zlał, to zlał się na przedłużonym szkle? Czy na krótkim też?

[Tomba]

Ja już robię się wygodny i wolę parowniki bezproblemowe. Majątku nie kosztował, to też nie będę wielce rozpaczał.
Zobaczymy jak dojdzie.