Bishop MTL RTA

[S.Z.arak]

Ja popracowałem trochę z Pioneerem, ale zbytnio się nie odwdzięczył i ogólnie go zaliczam do dziwnej kiszki choć ładnie się prezentuje.

Wiem bo jeden egzemplarz mam od Ciebie. Moje szczęście bo mam dwie sztuki i Twoje szczęście bo pozbyłeś się tego co Ci ciążyło.
Na pewno popracuję z nim. Nie po to trzepałem gaciami ze strachu czy dojdzie z Chin, aby mu odpuścić.

A tak prezentuje się zestaw od Ambition Mods w wersji rurkowej.

[Paweu]

Podzielam zdanie @

Nikotynos Bishop się odwdzięczy. Pioneer choć ładny mi również za bardzo podpadł.

Wspominaliście o kompaktywności Bishopa z SBSami. A co powiecie na to?

Bishop MTL RTA + Cthulhu Tube Mod



Wysłane z mojego SHARK PRS-H0 przy użyciu Tapatalka

eD

[Nikotynos]

@

S.Z.arak Moje dziecko drogie. To nie ciągnij za koncówkę tylko za trzon lub moda jak jest w kieszeni. Patibulum (świetnego smakowca) to ja z baniakiem mogłem wyciągnąć w kieszeni (może kijowy klon), ale Bishop ładnie trzyma i w moim naprawdę trzeba by się wysilić żeby zszedł z bazy. Trzeba z nim trochę popracować, a się odwdzięczy. Ja popracowałem trochę z Pioneerem, ale zbytnio się nie odwdzięczył i ogólnie go zaliczam do dziwnej kiszki choć ładnie się prezentuje.

[S.Z.arak]

Mam ten sam cudny zestawik. Będę musiał zdjecie wstawić jakieś sensowne.
Ale póki co mam ambiwalentne odczucia do Bishopa. Niby super cud i bezproblemowy (poza tym, że dość łatwo ściągnąć górę parownika przy wyciąganiu z kieszeni), lecz jest coś co mi nie pasuje do końca.
No ale Pioneer też mnie na początku nie zachwycił, a teraz mam dwie sztuki i jest dla mnie absolutnie w Top 2 parowników. Mam nadzieję, że z Bishop'em będzie podobnie.

[Nikotynos]

Minęło więcej czasu jak obcuję z tym parownikiem, więc wracając do mojej pozytywnej opinii o Bishopie, to wciąż ją podtrzymuję. Co do lekkiego posmaku landrynek, to po kilku wychmurzonych baniakach już go nie czuję (widać jedna porządna kąpiel po zakupie tu nie wystarczyła). Odnośnie szybko ciemniejącego liquidu w baniaku. Jest to efekt tego że podgrzane pozostałości liquidu wracają z powrotem na grzałkę, na ponowne podgrzanie i tak w kółko (taka konstrukcja). Ale można to w dużej mierze ograniczyć. Prawie w ogóle nie mam tego efektu na grzałce o średnicy 3 mm, gdzie mamy więcej bawełny i styka się ona z otworami doprowadzającymi liquid na nośnik. Na grzałkach 2 mm czy 2.5 mm jest znacznie gorzej pod tym względem. I tyle. Parownik rewelka.

[Marcin Gdynia]

Nie byłbym sobą, gdybym nie wykorzystał chwili odpoczynku do realizacji swoich pomysłów związanych z warsztatem.
Zrobiłem jak pisałem. Ukręcone 5 zwojów na drucie Geek Vape MTL N80 Wire (foto poniżej) o średnicy 2.5 mm. Rezystencja wyszła 0.51 oma. Do setupu standardowo wykorzystałem bawełnę niebieloną Muji. Z racji dużego przepływu powietrza (celowałem w inserty 1.6 mm) zwiększyłem ilość nośnika. Transport wyrabia, przepływ jest płynny i bardzo przyjemny, a przede wszystkim bardzo luźny. Gdybym miał określić sposób wapowania to jest to luźny RDL. Ustawione 20 W. Smak jest bardzo dobry, chmurka wilgotna i obfita. Jeśli ktoś lubi ten typ wapowania to jak najbardziej polecam. Inserty są dostępne na stronie producenta i pewnie gdzieś jeszcze. Dzięki za inspirację, nie żałuję.

[Haze]

Ostatnio dałem tak i żadne niespodzianki mnie nie spotkały (grzałka na średnicy 2 mm):

bishop-set.jpg

[Nikotynos]

Ja na 1 mm pociskam. Na pierwszym secie wszystko mi elegancko chodziło, a na drugim jednak nadtransport choć nie widzę jakiejś różnicy co do pierwszego. Także wrażliwiec z niego i będzie tu trochę zabawy z ilością i wysokością bawełny w stosunku do zakraplaczy. A Wy jak dajecie bawełnę, grubo i żeby dotykało zakraplaczy czy jakoś inaczej?

[Marcin Gdynia]

1.2 tylko i wyłącznie. 1.4 i 1.6 fajnie działają ale niestety smak jest gorszy. Jakiś cięższy Clapton fajnie by pewnie działał z takim luźnym przepływem. Kiedyś spróbuję.

[piotrekoka]

Ja cały czas na 1,0. 0,8 jak dla mnie jest już trochę za ciasno. Lubię ciasno, no ale nie aż tak. [emoji23]

SB