Bishop MTL RTA

[Wujek]

1.0 na 0.8 co prawda nie próbowałem. ale i tak to daje 1.6 a ja uznaje 1.4.

[jaro1959]

Miałem o to samo pytać, na najmniejszych insertach jest ciaśniutki.

[Rambo 2]

@

Wujek na jakich insertach wapowałeś, że był dla Ciebie za luźny?

[Wujek]

Na początku też nad nim myślałem, ale jak dorwałem u znajomka to od razu odpuściłem. Za luźny, nie podoba mi się jego budowa, a smak.. Mam lepszy na Pionerku.

[Polon]

Niestety nie mogę edytować poprzedniego postu. Przepraszam...

Pierwszy dzień z Biskupem mam za sobą i szczerze dupy nie urywa... Smak jest, ale spodziewałem się czegoś, czegoś innego. Generalnie po pierwszych próbach mogę stwierdzić, że ten parownik oddaje smak w stylu Feva, Scylli coś ten deseń, ale porównując go do Dvarwa MTL FL na tym samym setupie, płynie (Red Astarie), czuję po prostu ulep wszystkich smaków w całość bez tego anyżowoeukaliptusowo miętowego pazurka.

[Polon]

No na salonie ten parownik jest na mocnym hajpie, do tego stopnia, że kupiłem jedną sztukę i jutro wezmę ją w obroty.

[Wujek]

Zaczyna sie wysyp na giełdzie.

[Metall]

Era też idealna nie jest. Wiem, bo mam ją położoną na stercie do sprzedania.

[Celt]

@

Sobear
No OK. Tylko jak teraz na Franki patrzę na tę różnicę w cenie, to nie wiem, czy jednak nie będę wolał sobie dopłacić do Ery. Te 50 zł w tym przypadku nie zrobi już różnicy. A przynajmniej obaw nie będę mieć.

eD

[Sobear]

@

Celt Obawy Twoje nie mają żadnych podstaw. Bishopa używam od 2 miesięcy (jak nie lepiej) i bardzo często noszę go w kieszeni. Ani razu przez przypadek nie zdjąłem topcapa (ani sam nie spadł), bo siedzi dosyć mocno na dwóch oringach. Nawet powiem więcej, bo jest nakręcony na Convertera i bez problemów mogę podnieść całego moda trzymając topcap.