No dobra dorwałem, tak więc skrobnę co nie co.
Atomizerek dostajemy w standardowym dla Vandy Vape pudełeczku. Zawartość zestawu jest w zasadzie standardowa.
Czyli komplet oringów na zapas, śrubokręcik w kształcie literki T, radełkowany czarny drip tip i taki pomarańczowy.
Standardowo zamontowany jest plastikowy baniaczek o gustownym albo i nie pomarańczowym kolorze.
W zestawie dostajemy standardowe szkiełko. Baniaczek ma pomniejszoną pojemność do 2ml za pomocą
standardowej dla tego producenta wkładki. Otrzymujemy również przejście na dripa 510.
Na początek może wrzucę fotkę jak się prezentuje z Primo v2.
IMG_1326.jpg
Dla porównania VT200 i ammit w dualu dopiero teraz widać jakie tak naprawdę to jest maleństwo.
IMG_1327.jpg
Poniżej fotki górnego capa, widać jak fajnie jest zrobiony. Powietrze zaciągane jest od spodu i z boku. Dzięki odpowiedniemu
wyprofilowaniu w bazie struga powietrza prosto z wlotu zostaje skierowana od spodu ku górze grzałki. Dodatkowo nawiew boczny tworzy fajne zawirowania.
Na pewno nie jest to najcichszy parownik z jakim miałem do czynienia, ale nie jest też to w żaden sposób denerwujące jak ma to miejsce w innych konstrukcjach.
Generalnie górny cup to solidny kawałek metalu i do tego perfekcyjnie wykonany.
IMG_0432.jpg
IMG_0431.jpg
IMG_0430.jpg
Po odwiedzeniu stacji kolejowej Łódź-Olechów na którą przybywają pociągi z chin i odebraniu przesyłki od maszynisty,
udaję się do jednego z poleconych mi przez znajomego sklepów waperskich.
Generalnie zajawka była taka że usłyszałem: "to taki sam świr jak ty powinniście się dogadać".
Założenie było takie że wchodzę ogarniam półki, kupuję coś fajnego i lecę do domu składać Pyro.
Niestety tradycyjnie nie dało rady wejść i wyjść.
Po pierwsze sklep raczej przypomina klubik gdzie można wpaść, spić kawusię i pogadać o naszym hobby.
Po drugie wiedza i zamiłowanie sprzedawcy powoduje że zwyczajnie nie da się tego zrobić.
Lojalnie zostałem uprzedzony że ta bateria płynów na górnej półce to są zdobycze z targów, zamówienia internetowe i generalnie towar nie do sprzedania.
Natomiast oczywiście może mnie jako swojego, teraz już znajomego poczęstować.
Dobrze by było jednak, abym miał ze sobą jakiegoś tam drippera.
Szybka męska decyzja i ręcznie robiony alien wędruje do środka.
IMG_1329.jpg
Cóż mogę powiedzieć. Zostałem uraczony bogatą paletą smaków pochodzących z różnych zakątków globu.
Z tych bardziej egzotycznych to Malezja, Kuwejt, czy Japonia.
Niestety trzeba było wracać do domku.
Pora na szybkie przewinięcie pacjenta wszak trzeba spróbować konfiguracji która będzie mi najczęściej towarzyszyła.
Szybki montaż zakupionego na próbę drutu SS430
IMG_1331.jpg
Trzeba było się trochę pobawić, pomieszać, poukładać i efekt końcowy prezentuje się znakomicie.
IMG_1333.jpg
No i co mogę napisać hmmm.
Chmura. To jest jej generator, po prostu jest ogromna, grzałka nie ma absolutnie znaczenia, na alienie dostałem ją mocniej wypełnioną - ciężką, na zwykłej sprężynce,
jest rzadsza co nie znaczy gorsza. Smak jest perfekcyjny oddany co do joty. Po prostu to dobry dripper z dolnym zbiornikiem. Smak bardziej przypomina dolnogrzałkowce z ich ciepłą chmurką, niż typowe RDTA z rzadką przewiewną wielką chmurą.
Spokojnie mogę napisać well done vandy vape.
Kolejny udany produkt, i po ostatnich konstrukcjach i tempie w jakim się pojawiają należy mieć nadzieję że jeszcze nie raz zaskoczą nas pozytywnie.
P.S
Ponieważ żadna recenzja na tym forum nie może obyć się bez wykresów, dorzucam wykresik jak wygląda wzrost oporności dla grzałki z drutu ss430.
Zrzut ekranu 2017-10-05 o 20.03.27.png
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.