Dzięki @
Metall za wyważoną opinię. Przyznaję, że były w Salonie głosy przeciwko Kylinowi M. Ale dominowały takie jak poniżej, wszystkie - od różnych Salonowców - wybrałem na zasadzie kopiuj wklej z postów poświęconych temu parownikowi w wątku Vandy Vape Kylin M RTA.
„Widzę ogromny potencjał w tym parowniku...
jestem z niego bardzo zadowolony...
Dla mnie bajka!
Czy warto posiadać? TAK
i jest naprawdę fajny pod względem smaku...
rzeczywiście smak oddaje genialnie, zupełnie jak mój Kylin II..
Kolejny dobry parowniczek...
Smaczy bardzo fajnie...
W sumie na plus (w porównaniu z Pharaohem] ..
Oddawanie smaku - poezja ...
jest okej bardzo smakowo...
Smak jest mega, naprawdę jestem w szoku ...
oddanie smaku stało się niesamowite...
Super smak przez pierwszy tydzień...
Ale to wszystko to zasługa WASZA bo przejrzałem i oglądałem kilka razy opinie i filmiki przez Was dodane...
Powyższe głosy można chyba określić jako dość gremialne. Ale proszę to tylko traktować jako dowód, że nie mijam się z faktami. Tu nie chodzi o Kylina M - to był tylko przykład. W ogóle bardzo lubię rodzinę Kylinów i uważam, że jest jedna najważniejszych i najlepszych w historii wapingu - oprócz tego właśnie nieszczęsnego Kylina M. Tu chodzi o co innego. Sam napisałeś drogi @
Metall, że chodzi tu o parowniki popularne na forum. Ja po prostu nie bardzo rozumiem, dlaczego są popularne, skoro lepsze od nich popularne nie są. Może Ty znasz odpowiedź na to pytanie? Dlaczego np. popularny nie jest ten nieszczęsny Loop RDA albo jeden z najlepszych RTA w historii Hugsvape Lotus RTA?
A kończąc temat Kylina M, mogę tylko zacytować @
Tommy Black, który najlepiej to podsumował:
„Jeśli ktoś się zachwyca oddawaniem smaku przez Kylina M, to znaczy tylko że mało tego smaku doświadczył.”