Vapefly Horus RTA

Awatar użytkownika
Janekbossko
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 36
Rejestracja: sob sie 10, 2019 5:34 am
Lokalizacja: Szczecin
Otrzymał podzięk.: 20 razy
Płeć: Mężczyzna

Vapefly Horus RTA

Postautor: Janekbossko » pt sie 16, 2019 9:10 pm

Kupiłem dziś Horusa. Rozpakowałem, zamontowałem stockowa grzałkę i jakoś smaku mało :(
Dwa razy waty bawełny używałem ale do Zeusa X na singlu to mu daleko niestety.
Chmury jak ta lala produkuje ale waniliowy pudding od Momo jest bez smaku...
Pomocy!


 ! Wiadomość od: 8A5HUD4
Nie zapomnij się ze wszystkimi Salonowiczami przywitać. To dobry zwyczaj, który tu praktykujemy. > KLIK
DarkPanther
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: ndz lip 15, 2018 7:27 am
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podzięk.: 2 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Vapefly Horus RTA

Postautor: DarkPanther » pn sty 07, 2019 7:45 pm

Dziś zakupiłem ten sprzęt, dobry monter zmontował grzałkę, bawełnę i smak jest dobry jak na RTA. Odparowuję drugi zbiornik więc to nie będzie żadna recenzja. Cap odkręcany a nie przesuwany. Jedyne co według mnie jest niedopracowane to brak jakiejkolwiek blokady regulacji przepływu powietrza. Jestem zadowolony z wyglądu i doznań smakowych, jedynie regulacja przepływu i troszkę za mała pojemność są dla mnie na delikatny minus, ale nie do tego stopnia żebym żałował wydanych biletów NBP. Zobaczymy co będzie później, przy innych płynach, innych grzałkach.
60N20
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: pt kwie 14, 2017 8:28 am
Lokalizacja: Jaw
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podzięk.: 44 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Vapefly Horus RTA

Postautor: 60N20 » śr sty 02, 2019 7:42 am

W topairflow niestety łatwiej przeoczyć pierwsze symptomy spapranego ułożenia waty powodujące wycieki. Będzie niby wszystko ok, odkładamy na 15-20min na jednym boku dalej ok, a na drugim powódź....
A co do samego Horus'a to dekiel od napełniania ma dość długi gwint. Dlatego przy tankowaniu wystarczy nie skręcać do końca, następnie pierwszym buchem odparować nadmiar lq, po czym dopiero dokręcić do końca.

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
FreeVapingPL
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 177
Rejestracja: pt gru 21, 2018 2:21 pm
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 548 razy
Otrzymał podzięk.: 247 razy
Płeć: Mężczyzna

Vapefly Horus RTA

Postautor: FreeVapingPL » wt sty 01, 2019 1:16 pm

@
Awatar użytkownika
Haze
, tak, pojawiają się strzały, i czasem trafią do paszczy. Ale jest ich na tyle mało (albo rzadko), że jeszcze się nad nimi nie pochyliłem, bo faktycznie szybko zanikały. I teraz, po opisie od 60N20, chyba rozumiem dlaczego się pojawiają i dlaczego tylko na krótko - to faktycznie będzie efekt rozszczelnienia baniaka, bo po kilku głębokich buchach, jak już pojawią się bąbelki powietrza w baniaku, tworzy się w nim znowu delikatne podciśnienie i znowu jest cisza przy zaciąganiu się (bo podciśnienie powoduje, że płyn nie zalewa grzałki).

@
Awatar użytkownika
60N20
, wielkie dzięki za Twój post. Sporo mi wyjaśnił. Szacun. W Amicie z dolnymi otworami wiedziałem jak po zatankowaniu wytworzyć podciśnienie w baniaku, A kupując model top airflow myślałem, że mogę zapomnieć o fizyce płynów. Głupi byłem. I wciąż jestem, ale czegoś się od Ciebie nauczyłem.
But I'm just a soul whose intentions are good
Oh Lord, please don't let me be misunderstood
60N20
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 62
Rejestracja: pt kwie 14, 2017 8:28 am
Lokalizacja: Jaw
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podzięk.: 44 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Vapefly Horus RTA

Postautor: 60N20 » wt sty 01, 2019 10:05 am

Haze pisze:@FreeVapingPL, a masz może efekt plucia (gorącym oczywiście) liquidem do paszczy świeżo po zalaniu? Przez jakieś pierwsze 10 sztachów... i to nie tylko na świeżym konfigu ale również po dolewkach? Zakładam, że sam konfig mam OK bo po tych początkowych strzałach Horus pali jak marzenie...
Czyli już prawie jesteś w ogródku i witasz się z gąską....
Prolog:
Przerabiając multum parowników top airflow(i w sumie tylko takie używam), często dziwię się jakie mają słabe notowania... Chyba najczęstszym błędem jest teoria: "że co się nie wsadzi i jak to brak wyciekòw, a koryguje się tylko ilość watt w zasilaniach.... " i niestety tak też sprzęt jest promowany. Dlatego jedna osoba potrafi zakochać się, a po tygodniu znienawidzić czajniczek z tą samą grzałką/watą itp..... Większość dąży tylko do wykluczenia potopu lub 'bobera'..., a znikomy ‰ szuka między skrajnościami smaku, gdzie te parowniki dają olbrzymie pole manewru.
Akt I i ostatni:
Setup/watowanie które może być problematyczne dla dolnego nawiewu tu sprawdza się idealnie. Będąc na granicy nadtransportu i szczelności podczas tankowania uzyskuję najlepszy efekt. Czas tankowania(oczywiście do pełna), a co za tym idzie rozszczelnienia ograniczam do minimum, przez co praktycznie wykluczam możliwość ewentualnego zalania grzałki. Dlatego mając objawy takie jak Haze ostatnią opcją byłoby zwiększenie ilości nośnika....
Epilog:
W topairflow należy walczyć o głębię smaku, a nie o 'gwarantowany' brak wyciekòw.

Wysłane z mojego HTC U Ultra przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
Haze
Ekspert
Ekspert
Posty: 3788
Rejestracja: śr cze 17, 2015 6:58 pm
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 3899 razy
Otrzymał podzięk.: 6121 razy
Płeć: Mężczyzna

Vapefly Horus RTA

Postautor: Haze » wt sty 01, 2019 1:43 am

@
Awatar użytkownika
FreeVapingPL
, a masz może efekt plucia (gorącym oczywiście) liquidem do paszczy świeżo po zalaniu? Przez jakieś pierwsze 10 sztachów... i to nie tylko na świeżym konfigu ale również po dolewkach? Zakładam, że sam konfig mam OK bo po tych początkowych strzałach Horus pali jak marzenie...
Obrazek
Awatar użytkownika
FreeVapingPL
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 177
Rejestracja: pt gru 21, 2018 2:21 pm
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 548 razy
Otrzymał podzięk.: 247 razy
Płeć: Mężczyzna

Vapefly Horus RTA

Postautor: FreeVapingPL » pt gru 28, 2018 9:00 pm

Ponieważ, mimo Waszych ostrzeżeń, ukręciłem śrubę w Amicie, musiałem coś kupić w zamian. A z racji braku cierpliwości do pojawiających się drobnych wycieków z atomizera zdecydowałem się na Horusa.
  • Przez 4 dni wykurzyłem sporo, bo z grzałki i waty przestał się już wydobywać ciekawy smak. I na razie nic nie wyciekło. Jeżeli zacznie być mokro to dam znać. 4 dni to troche za mało na werdykt, bo po odprawieniu drobnych czarów Amit wytrzymywał bez wycieków 2-3 tygodnie (bez czarów nigdy nie był suchy).
  • Zauważyłem, że wokół wlotów powietrza pojawiają się skropliny, ale to raczej naturalne zaciągając sie na zewnątrz przy temperaturze ok. 4-7 C.
  • Jeżeli zwracacie uwagę na kolor to uwaga na złoty. Nie wygląda tak przytłumiony jak na zdjęciach reklamowych. W rzeczywistości to mocny kolor złota co mnie mocno drażni (chętnie się wymienię samym frame'm, jeżeli ktoś akurat nie jest zadowolony ze swojego wyboru koloru).
  • Zaciągając się mam wrażenie, że powietrze przechodzi przez delikatny tłumik - nie słyszę świstu jak przy Amicie, ale muszę użyć trochę więcej siły.

Życzę Wam suchych paluchów i nowych ciekawych smaków w 2019 !!
But I'm just a soul whose intentions are good
Oh Lord, please don't let me be misunderstood
3znaki
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 129
Rejestracja: czw mar 08, 2018 7:50 pm
Lokalizacja:
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podzięk.: 74 razy
Płeć: Mężczyzna

Vapefly Horus RTA

Postautor: 3znaki » pn kwie 30, 2018 4:07 am

''Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił Twego prawa do ich głoszenia.''
Azuel
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: pt sty 12, 2018 6:58 pm
Lokalizacja: Zadupie
Otrzymał podzięk.: 13 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Vapefly Horus RTA

Postautor: Azuel » ndz kwie 29, 2018 9:41 pm

Pojawiła się w końcu konkretna recka od Daniela. Po jego recenzji utwierdziłem się w przekonaniu że muszę ten parownik mieć.. Dodatkowo pokazał całkiem ciekawy nośnik.
Wybaczcie ale za cholere nie wiem jak film udostępnić mobilnie tu na forum.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
Awatar użytkownika
MrMobutu
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: pt kwie 20, 2018 9:41 am
Lokalizacja: Oława
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podzięk.: 18 razy
Płeć: Mężczyzna

Re: Vapefly Horus RTA

Postautor: MrMobutu » wt kwie 24, 2018 5:15 am

Bardzo podobny do ZEUS'a od geekvape'a, podejrzewam, że mniej więcej tak samo oddaje smak choć natrafiłem na opinie, że jednak Horus robi to lepiej gdyż jest większy przepływ lq do waty w porównaniu do ZEUS'.

Airflow na górze więc raczej nie powinno być wycieków lq, pocenia się,
Wyglądak dla mnie wygląd na plus.
W sumie wapowałbym.

Wróć do „Atomizery”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości