Vandy Vape KYLIN V2 RTA

[Master_PiT]

Znam Juggerknot. Mam mini i normalnego. Kylin2 jest lepszy ppd względem smaku, za to Juggerknot ma lepszy cug.

[lukiboss]

A ja powiem tak: żeby się nie wk... to najlepiej zmienić parownik na taki z górnym nawiewem. O 80-90% spada ryzyko wycieków, zalania kieszeni.... itp.

Niby tak, ale smak nie ten.
Nawet parownik z gornym nawiewem, który grzałkę chlodzi od spodu nie daje takiego efektu jak bezpośrednio z dołu.

Hmm biorąc buszka z Juggerknota bym się z tym nie zgodził. Moim zdaniem bije Kyliny z paluszkiem w ... Inną sprawą jest mniejszy przeciąg ale mi akurat to pasuje.

[Master_PiT]

A ja powiem tak: żeby się nie wk... to najlepiej zmienić parownik na taki z górnym nawiewem. O 80-90% spada ryzyko wycieków, zalania kieszeni.... itp.

Niby tak, ale smak nie ten.
Nawet parownik z gornym nawiewem, który grzałkę chlodzi od spodu nie daje takiego efektu jak bezpośrednio z dołu.

[skaecik]

Sikor to spróbuj tego serpenta może
Według mnie fajnie oddaje smak, i jest całkowicie tzw nudny, tankujesz, chmurzysz, tankujesz, chmurzysz i tak w koło aż do zmiany setupu lub bawełny.

Wysłane z mojego H3113 przy użyciu Tapatalka

[sikor]

Nie chciałem tego pisać od razu ale należało by No na smaku trochę tracimy. Ale ja akceptuję tą małą utratę smaku że zero wycieków i zawsze suchego moda...

Ps. Na Zeusie było bardzo słabo ze smakiem ale Intake już nie jest wcale tak źle. I lada chwila jak kupie kolejny górny nawiew

[Przemulek1910]

sikor wszystko spoko ale widzisz poszedłem Twoim tokiem rozumowania i kupiłem kilka dni temu Serpent Elevate. Powiem że całkiem dobry parownik, można powiedzieć że bez obsługowy ale... smak porównując do np. Zeusa singla jest lepszy, powiedziałbym że podobny do Kylina Mini ale jednak dolny AF chyba jest bardziej wyraźny jeżeli chodzi o smaczek. Dlatego nadal czekam na bezobsługowy setup w KylinV2. Być może komuś się uda.

[sikor]

A ja powiem tak: żeby się nie wk... to najlepiej zmienić parownik na taki z górnym nawiewem. O 80-90% spada ryzyko wycieków, zalania kieszeni.... itp.

[lukiboss]

Z tym cieknieciem to kyliny tak mają, pamiętam pierwszą wersję (nie mini) która miała wadę fabryczną, twórcy przyznali się do tego i wysylali drugi deck "niby" naprawiony (u mnie nic się nie zmieniło). Nawet wtedy byly osoby co zarzekali się na Boga że kylin nie cieknie, choć sami twórcy stwierdzili że cieknie xD
Ja nie mówię że leje się niemiłosiernie ale na pewno nie jestem jedynym który lubi suche jak wiór parowniki. Sam nie jedne kieszenie zaplamilem liquidem idąc na ważne spotkanie bo akurat kylinowi coś pocieklo...

[DooshPastesh]

Całą doba bez przecieku. Do tej pory używałem native wicks bo tylko taka mi została (muji ostatni listek zużyłem dzień przed dostaniem parownika). Idąc tropem waty postanowiłem w akcie desperacji wstąpić na wysepkę e-sm. bo tylko taka jest u mnie w mieście i nabyłem fiber freaks no1. Nawet nie wiedziałem co kupowalem, ale potwierdziło to moje przypuszczenia po zgłębieniu tematu. Nośnik ten jest dość sztywny i twardy. Można go ułożyć i "napiąć" w łuk by nie opadła na bazę. Wadą kylina jest to, że wata po kilku baniakach mięknie i opada na deck, wtedy sączy się przez AH co potwierdza to, że u mnie przeciekał dopiero po jakimś czasie.

[Tommy Black]

Dokładnie Tommy. Ja Ci dziękuję za Twoje wpisy bo też się coś ciekawego dowiedziałem, poza tym lubie czytać opisy ludzi którzy w sposób perfekcyjny podchodzą do naszego (vapowania) tematu. Także się nie zniechęcaj tylko spróbuj bez dmuchania cały dzień i zobaczysz że nie jest tak kolorowo.

Ooooo, nie sądzę abym był perfekcjonistą. Raczej jestem wielkim bałaganiarzem ale takim czyścioszkiem przy okazji. Do tej pory kobieca intuicja nabyta, trzymała mnie z daleka od takich tematów; rzadko zabieralem głos w sprawach setupów.I raczej już nie bedę. Z całego mojego elaboratu najważniejszy okazał się ustęp o dmuchaniu!
Dobór bawełny, bo np. do grzałki StairCase daję inną a do Claptona Fused inną, wygrzewanie i formowanie, regulacja air hole, te tematy nikogo nie zainteresowały. Tylko dmuchanie. Fakt , nie sprecyzowałem tam a wręcz z rozpędu napisałem o zbyt częstym dmuchaniu.Najwyraźniej z czymś pomyliłem...
Tyle że nawet strzelbę trzeba czasem przedmuchać i w komplecie narzędzi jest nawet puszka sprężonego powietrza.
Tak, są takie atomizery które nie wymagają aż takiej atencji, ale to inna konstrukcja. Nie dmucham w DJV, Pyro, Combo. No i co najważniejsze, kiedy już się kupi własny atomizer to konstytucja tego kraju pozwala z nim robić co się chce.