@
wiktord15Ja też przerobiłem już różne setupy, w tym pojedy
ncze grzałki fi - 3
,0 i 3
,5 a nawet 4 mm
, ale dzisiaj (tzn
. wczoraj
) powróciłem do duala i wrzuciłem mu coś takiego
: https://www.fasttech.com/p/8754600. 2 × plecionka - 0,45Ω, fi = 3 mm / rezystancja = 0,23. Bawełna Evanmore
, chociaż założony poprzednio Firebolt też był w porządku. Kilkanaście tygodni temu drut
, który ma sens
, aż tak bardzo mnie nie zaskoczył, podobnie jak dual na plecionkach od Coilology czy na dual fused claptonie od Wotofo
, ale teraz jest lepiej i to pomimo tego
, że te braidy od GV nie są wcale najlepsze. Może za tydzień, dwa wrzucę tam plecionki od Demon Killer... albo wymyślę coś jeszcze innego.
Dzisiaj jest już naprawdę dobrze. Nie miałem żadnych problemów z wyciekami itp
. itd
. ... i to od samego początku (pomijając pierwszy set po pijaku
), dla mnie to suchy, raczej bezproblemowy parownik
, ale tak jak piszesz - jedyna walka jaka się tutaj toczy to walka o smak... i tę walkę toczymy razem. Horus znokautował mnie już w pierwszej rundzie, wyjątkowo układna bestia... z Kajlinem jest trochę trudniej.
Paradoksalnie zauważam
, że dzień po dniu klon od Vapesoon działa lepiej niż oryginał. Jeżeli coś się w ogóle poci to właśnie ori. Wysuwany topcap w klonie chodzi ciężko, raczej nie ma szans
, żeby otworzył się w kieszeni... natomiast oryginał ma luzy i tu i przy regulacji AH. Deck który zrobili w klonie trochę na
odpierdol w niczym nie przeszkadza. Wódka czarodziejka
, ale na razie klon działa lepiej... tak to jest kiedy Chińczycy klonują Chińczyków
.
Na razie nie przebije mojego Horusa, nie przebije Blotto
, a nawet Doom ze swoją specyfiką daje mi większy fun
, ale niewątpliwie Kylin 2 to bardzo dobry parownik i warto nad nim popracować.
Jako wielki fan MTL zamierzam zostawić sobie jednak kilka atomizerów DTL, tak dla zdrowia, żeby mieć jakąś odskocznię. Horus, Gear, Blotto i Doom zostaną na 100%, być może także Kelpie i Intake
, bo liczy się nie tylko smak (choć jest imo najważniejszy)
, ale także kultura pracy, bezpieczeństwo użytkowania itp
. itd
. (chociaż na razie Horus wymiótł mi całą konkurencję i na pewno kupię drugiego). Kilka z tych
, które już testowałem jest do wydania, imo gra nie warta świeczki, chociaż np
. Zeus X na dobrym secie działa fajnie i moim zdaniem jest lepszy od wielu innych wyhajpowanych konstrukcji. Dead Rabbit jest u mnie też do o
dstrzału, Hellvape Rebirth którego miałem dawno temu też dupy mi nie urwał, podobnie Reload czy Kylin M.