Jak wziąłem go w łapki:
expro-set.jpg
to jakoś tak samo nasunęło się skojarzenie... Znajdź trzy różnice
:
expro-vs-kay-1.jpg
Po lewej Kayfun 2019, po prawej Expro.No dobra, różnice są ale ... na korzyść Expro
:
* PRZEDE WSZYSTKIM w Expro grzałkę montujemy na progu podniesionym trochę ponad otwór powietrzny, a nie bezpośrednio na jego poziomie jak w Kayu. Dzięki temu nie musimy podginać do góry "wąsów", żeby przypadkiem grzałka nie zwierała do wylotu albo słupków plus-minus.
* po drugie śruby mocujące grzałkę w Expro są lepiej wpasowane w kołnierz - w Kayu jest większa szczelina i cieńsze druty lubią sobie wyskoczyć z pod śruby.
Ktoś może powiedzieć, że to pierdoły, ale w końcu porównujemy parownik kosztujący około połowę wartości Kayfuna. Można? Można!
Obieg powietrza w Expro też wydaje się działać nieco lepiej, a co najmniej porównywalnie. Regulacja za pomocą 6 identycznych otworów jest niesłychanie precyzyjna, a przeciąg jest bardzo "smooth" jakby powiedział Brodacz
No i ustawiamy go w "normalny" sposób, bez odkręcania parownika i grzebania w gwincie
Oczywiście jest to RASOWY MTL - na sześciu otworach dość szeroki, ale bez szans na RDTL. I dobrze.
No i najważniejsze - SMAK. Mówiąc krótko nie wiem czy odróżniłbym w ciemno te parowniki! A to bardzo dobrze dla Expro bo jak na razie nie znalazłem parownika oddającego smak lepiej niż Kay. Jeśli dobrze wsłuchać się w bukiety to BYĆ MOŻE Kayfun oddaje NIECO więcej (mniejsza komora) ale to poziom niuansów. A patrząc na ceny to Expro jest po prostu STRZAŁEM SEZONU, aż sam się zdziwiłem... Svoe Mesto jednak nauczyło (niektórych) ludzi jak należy robić parowniki!
PS1. Zaufanie do Expro rośnie od razu po wzięciu go do ręki - 75 gram vs 56 Kayfuna
PS2. Ta cena z pierwszego wpisu to raczej pobożne życzenie, ja płaciłem za niego 40 EUR.
expro-vs-kay-2.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.