Wotofo Profile Unity RTA

[Tomba]

@

Vlad .

[Vlad]

Muszę się podzielić radością. Czwarty setup i bez żadnego poprawiania, wszystko git! Ten parownik jest najmniej wymagający z wszystkich, które miałem. Pół płatka Muji i wszystko OK, delikatnie czasem siorbnie, ale nigdzie się nie poci. Mycie i czyszczenie też ekspresowe.

k87

[Vlad]

Na razie się zamyka, czasem jak się jakoś koślawo ustawi, to jest problem.

k87

[KnK111]

Miał ktoś problem z puchnięciem uszczelki pod capem? Podejrzewam, że aromaty z 1000 Smaków Świata tak działają na uszczelki, w Kylinie też miałem problem, ale tu tego capa nie mogę już domknąć. Rozważałem już przecięcie go i zmniejszenie, bo na obecną chwilę wygląda to tak:

Miałem ten sam problem z 2 lata temu. Po prostu przyciąłem tę uszczelkę i działa bez problemu do tej pory.

K45

[DvvightSchrute]

Radzę uważać przy przycinaniu. Kiedyś wyczytałem, że ludzie mieli problemy z cieknięciem przez wadliwą, za cienką uszczelkę od capa.

[Vlad]

Miał ktoś problem z puchnięciem uszczelki pod capem? Podejrzewam, że aromaty z 1000 Smaków Świata tak działają na uszczelki, w Kylinie też miałem problem, ale tu tego capa nie mogę już domknąć. Rozważałem już przecięcie go i zmniejszenie, bo na obecną chwilę wygląda to tak:

[Vlad]

To ja nie mam ochoty ani czasu tak żonglować parownikami. Tylko zdziwiony jestem, że potrzebowałem 2 tygodnie detoxu żeby poczuć właściwy smak. Z układaniem setupu się okaże jak mi pójdzie, z Kylinem też ostatnio miałem jazdę, ale wróciłem do pierwszych ilości nośnika i jest git, także myślę, że kluczem jest powtarzalność.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

K45

[Tomba]

Piszę to po to, że po dwóch latach chmurzenia na Kylinie M, odnoszę wrażenie że moje kubki smakowe były wręcz upośledzone, co najmniej dziwne, ale tak jakbym na nowo zaczął chmurzyć.

Dlatego mam w ciągłym użyciu ponad 20 parowników, by nie chmurzyć tylko na jednym, bo to jest wtedy nudne i monotonne.

Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, bo większość użytkowników przynajmniej na początku miała problem z transportem. Mnie się udało za pierwszym razem....

Pierwszy setup też mi wyszedł. Problemy zaczęły się przy kolejnych. Jak Ci wyjdzie 10 kolejnych tak samo, to wtedy będziesz mógł powiedzieć, że masz parownik opakowany. Ja teraz mogę to robić z zamkniętymi oczami i trwa to minutę. Nie wyleje mi nawet jak zostawię na dłużej otwarty cap.

Powodzenia.

[Vlad]

Po dwóch tygodniach chmurzenia na tym samym setupie czuję dopiero teraz smak taki jak trzeba, w poczekalni jest jeszcze siatka 0.13 oma A1 z ORFR, być może będzie jeszcze lepiej. Piszę to po to, że po dwóch latach chmurzenia na Kylinie M, odnoszę wrażenie że moje kubki smakowe były wręcz upośledzone, co najmniej dziwne, ale tak jakbym na nowo zaczął chmurzyć. Zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz, bo większość użytkowników przynajmniej na początku miała problem z transportem. Mnie się udało za pierwszym razem zrobić tak, że ani nie bobrzy, a wylało się tylko raz z niego, ale chyba tylko dlatego, że za długo zostawiłem otwary cap. Nośnik przyciąłem na krawędzi decka i na górze pod kątem 30°, tak jak zaleca podobno Wotofo i podejrzewam większość użytkowników.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

[Vlad]

Mnie to nie przeszkadza, zazwyczaj jak strzelało, to było na granicy nadtransportu, a mnie o to chodzi. Natomiast smak jak na razie doopy nie urywa, ale chyba spróbuję siatki od Vandy Vape, albo pochmurzę coś bardziej aromatycznego. Ale trzeba przyznać, że to najlepiej spasowany parownik jaki miałem, wszystkie inne np. z Geekvepa latały, jak Żyd po pustym sklepie. Tu natomiast wszystko chodzi, jak spod ręki najlepszego ślusarza. Dałem 35 W i jest lepiej, płyn to 2.5% Latakii i 0.7% Cherry Cigar z Inawery.

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

eD