Widziałem oczywiście setupy ze wcześniejszych stron
, bo próbowałem robić też takie z o wiele mniejszą ilością bawełny
, no i moje koślawe łapy robiły opcje z wiele mniejszą ilością bawełny na bokach. Jak mi si
ę naładuje bateria w aparacie
, to zgram zdjęcia tamtych setupów. Wtedy rozczesywałem na maksa jak się da końcówki
, chociaż przy
Muij było ciężko. Mimo to bobrzyło
, ale może dlatego, że wkładałem
wate bawełnę również do kanalików i zamiast pobierać liquid zatykało. Byłem pewien
, że robię wszystko jak na filmikach (to że ja byłem pewny
, to nie znaczy że tak było
)
, a i tak efekt był mizerny. Najpierw obwiniałem siebie, później bawełnę
, następnie liquid
, ale na czajniku na gotowe grzałki wszystko gra i chula
, więc znowu wróciłem do obwiniania siebie
. Te zdjęcia
, które do tej pory pokazywałem
, to w wersji kiedy przestałem rozczesywać bawełnę
, a jedynie jako tako ją przycinałem
, czyli ostatnie 2 setupy. Mój obecny setup na tym parowniku wygląda tak:
Przycinałem pod skos
, jak mi radzono
, ale po zalaniu liqidem i kilku poprawkach pesetą zrobiły się kulki.
Zdjęcia robione telefonem
, więc słabszej jakości trochę.
Może ten setup trochę wytrzyma. Teraz użyłem 4/5 listka Muji bez wierzchnich warstw oczywiście. No i na bokach mało bawełny (bynajmniej tak mi się zdaje).
Początki trudne są ...
Na razie jeden zbiornik poszedł i o dziwo jest ok, ale strzygłem to jak fryzjer łysemu grzywkę.
eD