DOVPO Blotto RTA

[ViRuE]

@

edarek, jeżeli mówisz o tym płaskim szkle, to owszem.
Parownik wylądował na myciu w ciepłej wodzie i jakoś udało się je zdjąć. Teraz śmigam z bulbem z ultemu i nie mam już takich problemów.

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

[edarek]

@

ViRuE poradziłeś sobie ze szkłem? Ja również nie mogę go zdjąć.

[Adim91]

Jak dla mnie na singlu z grzałką 3mm już smaczy mega dobrze. Chyba że to taki dobry Premix się trafił. Ale generalnie jestem zadowolony. Faktycznie wyciąga fajnie smak premixu, a pewnie można jeszcze więcej z niego wycisnąć zważając na to, że to mój drugi setup na drutach.

TB

[Polon]

Nie mam pojęcia kolego. Wapuję na nim cactusa z A-sense i nie czuję, by mi słodycz podbijał. Może zmień liquid. Nie każdy liquid smakuje dobrze na każdym parowniku.

Zmieniłem, zmieniłem, zmieniłem i to samo. Odnoszę wrażenie, że odkąd obcuje z Kylinem Mini to wszystkie moje parowniki idą w odstawkę. I jak narazie zabawiam się tylko z Horusem i Doomem. Nie wiem co może mnie zaskoczyć. Czekam na opinie na salonie odnośnie Destiny RTA.

[Tomba]

Nie mam pojęcia kolego. Wapuję na nim cactusa z A-sense i nie czuję, by mi słodycz podbijał. Może zmień liquid. Nie każdy liquid smakuje dobrze na każdym parowniku.

[Polon]

Dobra okej, tylko nie wiem dlaczego ciągle cukier jest głównym aktorem w serialu.

[edarek]

Przy Bacon Prime mocno mi się pocił, a przy tej nie. Ja lubię tę bawełnę więc raczej przy niej pozostanę.

I ja potwierdzę, że z pomarańczowym królikiem jest sucho. Zakładałem Muji przy testach premiksów i zdarzało mu się nawet silidnie popuścić.

[Tomba]

Przy Bacon Prime mocno mi się pocił, a przy tej nie. Ja lubię tę bawełnę więc raczej przy niej pozostanę.

[Polon]

Zmień bawełnę na Bacon Prime. Jest lepiej, ale dalej w pierwszym planie słodycz. Mam porównanie tego parownika do Kylin Mini i jak na razie Kylin bije Blotto ciosami w wątrobę.

[Tomba]

Setup, jak setup. Musisz dobrać sobie taki, by Ci smakowało.
Ja obecnie mam taki i mi samczy. Zwróć uwagę, że mam full bawełny i to pomarańczowego Angorabbita, który mocno puchnie.