Hellvape Destiny RTA

[Metall]

Ja wprawdzie nie neguję tej walki z gwizdaniem, ale cieszę się, że mnie ona nie dotyczy zupełnie, bo mnie prostu gwizdanie i świstanie DTL-i nie przeszkadza. A nawet przeciwnie, mnie to nawet się podoba, ma swój klimat. Dla mnie parowniki DTL są jak samochody z ponad 200 KM pod maską. Czuć, że coś się dzieje, jak się wciska gaz do dechy... Dają chmurę jak cholera, kopią smakiem i mocą. A jak jeszcze gwiżdżą, świszczą i żrą liquid to nawet dodaje im charakteru. Tak jak ryk V6 lub V8 spod maski. Ich głośność to cena, którą jestem w stanie zapłacić za to, co mi oferują. Ba!, tę cenę płacę nawet z nieskrywaną przyjemnością.
Oczywiście nie dziwi mnie, że komuś to może przeszkadzać, różni ludzie mają różne potrzeby i upodobania. Choć czasem pewnie zdarza się, że na głośne parowniki to częściej narzekają osoby w otoczeniu wapera niż sam waper. Ale wtedy dobrze mieć też jakieś ciche, żeby można było sobie wapować w DTL-u z zachowaniem świętego spokoju własnego i zrzędzącego otoczenia.

[ErNOL]

Co do gwizdania parownika... Zauważyłem, że faktycznie gwiżdże, ale tylko w konkretnym położeniu pierścienia do regulacji AH. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć, w którym dokładnie położeniu. Na pewno jest to poniżej 1/2. Jednak delikatne przymknięcie skutkuje moim zdaniem nieodczuwalnym spadkiem przeciągu, a gwizdanie ustaje. Takie moje małe obserwacje.

[Tomba]

Aaa, w sensie, że Darek zabrał się za jego przeróbkę? No jak ma chłop ochotę, to co mu bronić? Jak można coś ulepszyć, to jestem za.

[ErNOL]

@

Tomba
Mnie nie chodziło o wyważenie własnej opinii, a jedynie o ciekawą walkę z nim i tymi rozwiązaniami. Bardziej to miałem na myśli.

[Tomba]

Mam rację @

Tomba?

Po części mój Szanowny Kolego. Ja tu nie widzę żadnej walki z tym parownikiem. Dwie osoby (Darek i ja) wyraziliśmy mniej entuzjastyczną opinię, ale też bez jakiejś gównoburzy.
Jak parownik ma wady, to przecież nie sposób o tym nie wspomnieć. I w zasadzie opisywany był problem jego głośnej pracy czemu zaprzeczyć się nie da.
Wyraziłem też dezaprobatę dla bardzo entuzjastycznych opinii na jego temat, bo one (moim zdaniem) są nieuzasadnione. Ot tyle.

[wertjacek]

Niby racja, ale z małym zastrzeżeniem, czasami nie stać użytkownika na zakup kolejnego, z drugiej strony czy warto poświecić parownik, który ma łatwy i wygodny sposób założenia grzałki, prosty, mało wymagający sposób ułożenia bawełny, ale świszczy? Nie wspomnę o wyglądzie, podoba się i chciałoby się go wkręcić do boxa. Te kombinacje alpejskie są mało pracochłonne, odwracalne i myślę, że jednak warto choćby popróbować.

[ErNOL]

Taki może mały off-topic mi wyjdzie, ale muszę...
Tak patrzę na tę walkę z Destiny i z jednej strony podziwiam, z drugiej strony uśmiecham się... Zastanawiam się w jakim celu to wszystko... Parowników na rynku jest od czorta i jeszcze trochę... Są dobre, zayebiste, cieknące, niecieknące, świstające, chlupoczące, głośne, ciche, ładne, brzydkie, kolorowe... I myślę po co tak walczyć nad parownikiem... Owszem, są wyzwania, pasja, hobby, ale żeby aż tak... I z tego powodu właśnie podziwiam... A czemu uśmiecham? Bo dla mnie to nie ma sensu. Nie pasuje parownik, to ląduje albo w szufladzie, albo idzie na sprzedaż, albo wręcz w koszu - tak, wywaliłem ze 3 parowniki do kosza, bo się okazały kompletną porażką... A tutaj gra toczy się o głośną pracę i gwizd... No nie mogę... Oczywiście proszę nie brać tego osobiście, ten sam tekst mógłbym napisać w pozostałych wątkach o innych też parownikach...
Jednak mój podział parowników na "warto było"/"nie warto było" albo "dobry"/"zły" (kiepski) znacznie ułatwia mi życie i daje frajdę z chmurzenia... Mam rację @

Tomba?

A samo Destiny nadal uważam za bardzo dobry parownik.



@

edarek Serio podziwiam Twoją walkę z tym parownikiem!

[edarek]

@wertjacek uzupełnię nieco jeszcze w nawiązaniu do Twojej propozycji. Pisałem w swoich pierwszych wrażeniach, że zasłonięcie jednego otworu eliminuje gwizd, ale nie rozwiązywało to problemu z nadmiernym szumieniem. Jeśli sposób, który zastosowałem, nie przyniósł by rezultatu, próbowałbym dalej. Rozważałem jeszcze założenie dwóch pasków z czegoś, które włożone do komory i zaciśnięte na pinie dzieliłyby ją na 4 części, uniemożliwiając bezpośredni nawiew z otworów do bazy.

Mniej więcej coś takiego:



Ale stwierdziłem, że taką kryzę szybciej zrobię na próbę, a że działa, to zostaje .

[wertjacek]

No to problem rozwiązany.

[edarek]

@wertjacek, a Ci mówię, że jest dużo ciszej.