Vandy Vape Mato RDTA

[Tommy Black]

Natomiast tak myślę, że w tym Mato, lepiej sprawdziłby się zrolowany na wymiar mesh, co lud waperski już ponoć czyni...

Tylko na co komu potrzebny taki przerost formy nad treścią? Szybciej i prościej, a przede wszystkim smaczniej odpalę jakiegoś rasowego gienka.

Jak ty @

Krasnal45 nic nie rozumisz...

A myślisz, że koło to od razu ludzie dali do roweru? Leżało lata cale zanim zaczęło być niezbędne. Waper musi być pomysłowy, twórczy. Już politycy i urzędnicy wraz z koncernami tytoniowymi od lat o to dbają. No i rozwój jest bardzo ważny. Ze szkoły pamiętam, że to się nazywa ewolucja. Może ja z tego Mato, bardzo przeciętnego atomizera, zrobię coś co przejdzie do historii waperstwa?

[Krasnal45]

Natomiast tak myślę, że w tym Mato, lepiej sprawdziłby się zrolowany na wymiar mesh, co lud waperski już ponoć czyni...

Tylko na co komu potrzebny taki przerost formy nad treścią? Szybciej i prościej, a przede wszystkim smaczniej odpalę jakiegoś rasowego gienka.

[Tommy Black]

Wystarczy suszarka do włosów...

Tu jednak się z Tobą nie zgodzę. Suszarka nie zrobi tej samej roboty, co sprężone powietrze. Owszem, z wierzchu coś tam owieje, ale z linki za wiele nie wydmucha.

Zapewne masz rację, nie bardzo się znam na dmuchaniu...

Natomiast tak myślę, że w tym Mato, lepiej sprawdziłby się zrolowany na wymiar mesh, co lud waperski już ponoć czyni. A ja, zamierzam wypróbować gotowe plecione już druty przeznaczone do kręcenia grzałek, jak np. ten:

[edarek]

Wystarczy suszarka do włosów...

Tu jednak się z Tobą nie zgodzę. Suszarka nie zrobi tej samej roboty, co sprężone powietrze. Owszem, z wierzchu coś tam owieje, ale z linki za wiele nie wydmucha.

[ErNOL]

@

Halah
Dołączam się do kolegów. Nie warto. Wręcz bym powiedział, że jeden z gorszych parowników, jakie przeszły przez moje ręce...

[Tommy Black]

Proponuję Ci @

Halah zaopatrzyć się w sprężone powietrze, bo o ile gładkie powierzchnie osuszysz czymkolwiek, to z porowatymi może być trudno.

Wystarczy suszarka do włosów którą przecież posiadasz i włączenie zimnego nadmuchu. Bardziej istotne jest tu aby te stalowe, plecione linki były pozbawione śladów tłuszczu, potu i innych zanieczyszczeń. W miejscach zatłuszczonych prawie nie będzie kapilarnego transportu.

@ Halah, odpuść sobie Mato, nie jest wart zachodu ani zabawy.

Ja ostatnio nawet ślubowałem aby nie zgadzać się z Blaszakiem ale tu śluby złamię. No chyba że, tak jak ja, koniecznie chcesz skosztować tych stalowych linek. Dzięki @

slaviop udało mi się w końcu ale niczego ekscytującego o tym atomizerze napisać nie mogę. Ot, kolejny RDTA na rynku, z linkami które niewiele wnoszą i niespecjalnie nawet przeszkadzają.

[Metall]

@

Halah, odpuść sobie Mato, nie jest wart zachodu ani zabawy. Profile RDTA zamiata nim podłogę, jeżeli już koniecznie uparłaś się na transport lq linkami z SS.

[edarek]

Jak wiadomo, linka będzie siorbać wodę, jak liquid. Proponuję Ci @

Halah zaopatrzyć się w sprężone powietrze, bo o ile gładkie powierzchnie osuszysz czymkolwiek, to z porowatymi może być trudno. Powietrze w puszce rozwiązuje problem. No chyba, że masz kompresor. Przy okazji można wydmuchać wszystko z kanałów powietrza.

[Halah]

@

Krasnal45 Okay, czyli pytanie jednak było idiotyczne. Zastanawiałam się tylko, czy lekko wilgotne linki - tylko osuszone ręcznikiem papierowym - nie spowodują strzelania liquidem lub innych perturbacji w użytkowaniu. Ale rozumiem, że nie. Danke schon.

[Krasnal45]

Myjesz zupełnie normalnie. Myjesz, osuszasz, składasz, tankujesz...