SvoëMesto Kayfun 5
-
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: sob cze 20, 2015 6:38 am
- Lokalizacja: Aglomeracja Śląska
- Podziękował: 5173 razy
- Otrzymał podzięk.: 7643 razy
- Płeć:
SvoëMesto Kayfun 5
Mam jakiegoś fused claptona, ale nie pamiętam teraz jakiego, a nie będę Ci teraz strzelał w ciemno. W każdym razie 2.5 mm średnicy, czasem zaszaleję i zrobię 3 mm, 5-6 zwojów, oporność 0.6-0.8 oma i jest dobrze.
-
- Moderator
- Posty: 6684
- Rejestracja: sob cze 20, 2015 6:38 am
- Lokalizacja: Aglomeracja Śląska
- Podziękował: 5173 razy
- Otrzymał podzięk.: 7643 razy
- Płeć:
SvoëMesto Kayfun 5
PaliCat pisze:Czy ktoś jeszcze używa Kayfuna V5?
Mam cztery sztuki K5, w tym jeden oryginał, praktycznie wszystkie cztery non stop w użytku. Czasem muszę się dobrze zastanowić który to oryginał. Odróżnia go tylko logo. Klony to SXK i dwa od Tobeco. Mam sporo różnych czajników, ale to właśnie K5 dla mnie są topką wśród topek, które ciężko pobić zarówno pod względem smaku, jak i prostoty budowy i układania setupa.
To klasa sama w sobie dla MTLowców i rDTLowców.
Zwyczajny pisze:Mam klon od SXK jedyny mankament to żeby regulować AF trzeba odkręcić trochę zbiornik, bo pierścień od regulacji jest nim blokowany przy dokręceniu.
To standard w K5. W oryginale jest tak samo.
-
- Użytkownik
- Posty: 77
- Rejestracja: czw lip 15, 2021 8:22 pm
- Lokalizacja: Wwa
- Podziękował: 46 razy
- Otrzymał podzięk.: 14 razy
- Płeć:
SvoëMesto Kayfun 5
Ja używam V5 i jestem zadowolony. Mam w nim grzałkę 2,5 mm, 6 zwojów, 28 ga Kanthal.
Mam klon od SXK jedyny mankament to żeby regulować AF trzeba odkręcić trochę zbiornik, bo pierścień od regulacji jest nim blokowany przy dokręceniu.
Jeszcze jego waga, na małym modzie lubi sie przewrócić przy małym wstrząsie.
Mam klon od SXK jedyny mankament to żeby regulować AF trzeba odkręcić trochę zbiornik, bo pierścień od regulacji jest nim blokowany przy dokręceniu.
Jeszcze jego waga, na małym modzie lubi sie przewrócić przy małym wstrząsie.
-
- Nieaktywny
- Posty: 723
- Rejestracja: pt maja 28, 2021 8:35 am
- Lokalizacja: Gdynia
- Podziękował: 828 razy
- Otrzymał podzięk.: 1580 razy
- Płeć:
SvoëMesto Kayfun 5
PaliCat pisze:Z tego co słyszałem, to chyba jedyna różnica między oryginałem za 500 zł, a klonem za 75 zł - jakość uszczelek.
eD
Nie uwierzę już w takie legendy. O atomizerze Taifun GTR przeczytałem wiele cudów na Salonie, które dotyczyły właśnie klonów. Od 3 tygodni jestem posiadaczem oryginału i ani jeden ze zgłoszonych problemów w nim nie występuje. Podobnie miała się sytuacja z Kayfun Lite. Doradzę Ci coś: jeśli jesteś zadowolony z klona, to z oryginału będziesz potrójnie zadowolony. Może to brzmi snobistycznie (nie taką mam intencję), ale przekonałem się o tym już dwukrotnie. Dzięki za recenzję. Pogody ducha!
-
- Użytkownik
- Posty: 94
- Rejestracja: sob maja 01, 2021 1:23 pm
- Lokalizacja:
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podzięk.: 28 razy
- Płeć:
SvoëMesto Kayfun 5
Czy ktoś jeszcze używa Kayfuna V5? Od kilku dni mam klona:
https://pl.aliexpress.com/item/10050016 ... 4c4dBsVPG3
Dostawa w 11 dni. Przepłukany w izopropylu, a potem w gorącej wodzie z płynem do naczyń. Po zamontowaniu grzałki niesamowity smak od pierwszego zaciągnięcia!!! Żadnego strzelania i innych "eXpromizerowych" eXperience'ów. Smak wydaje się bardziej wyrazisty, niż w Kayfunie V4, a Dwa Jabłka Inawery, które smakowały jak lekko zepsute teraz nabrały smaczku. Ogólnie smak nieznacznie, ale jednak wyczuwalnie lepszy od V4.
Czasem ciekło trochę z wlotów powietrza, więc włożyłem lepszy oring B10 o tych samych rozmiarach 11x1 i już jest OK. Wymieniłem też oring D22. Coś jeszcze czasami lekko przelatuje pod deck przez szczelinę między elementami A3 i A4, ale jest tego tak mało, że widać dopiero trochę liquidu po odkręceniu atomizera. Muszę pokombinować z oringiem B8. Może 10x1.2 lub 10x1.3 będzie OK, jeśli w ogóle da się z tym coś zrobić, bo wyczytałem, że V5 tak ma - nawet oryginał. Lepiej, żeby nic nie dostało się pod Pin 510 w zasilaniu. Niby Aegis Legend jest szczelny ale jednak...
Innym mankamentem są złe oznaczenia otworów powietrza na regulacji: największy jest ok - 4 kropki, ale mniejszy od niego to 1 kropka, a najmniejszy to 3 kropki. Pokręcili Chińczycy kropki, ale mi to nie przeszkadza i tak ciągnę cały czas MTL na największym przelocie, a czasem sobie zachmurzę DTL. Największy przelot jest dużo luźniejszy od Kayfuna V4 i mi to bardzo odpowiada. Będąc przy tym, nie wiem o co chodzi tym wszystkim MTL'owcom, że na najmniejszym przelocie mają za luźno i montują ograniczniki przepływu powietrza. Dla mnie jest zdecydowanie za ciasno. Jak już kiedyś zapytałem: czy to o to chodzi w prawdziwym MTL, żeby przy zaciąganiu oczy z orbit wychodziły?
Podumowując po absolutnej porażce ze złomem zwanym Expromizer V5 , ogłaszam sukces z klonem Kayfuna V5. Pewnie kupię jeszcze jeden egzemplarz na wypadek apokalipsy.
Ocena 4.5 na 5 za te oringi właśnie. Polecam ten klon jeśli by ktoś się zastanawiał nad kupnem. Trzeba tylko przygotować się na małą zabawę oringami. Z tego co słyszałem, to chyba jedyna różnica między oryginałem za 500 zł, a klonem za 75 zł - jakość uszczelek.
eD
https://pl.aliexpress.com/item/10050016 ... 4c4dBsVPG3
Dostawa w 11 dni. Przepłukany w izopropylu, a potem w gorącej wodzie z płynem do naczyń. Po zamontowaniu grzałki niesamowity smak od pierwszego zaciągnięcia!!! Żadnego strzelania i innych "eXpromizerowych" eXperience'ów. Smak wydaje się bardziej wyrazisty, niż w Kayfunie V4, a Dwa Jabłka Inawery, które smakowały jak lekko zepsute teraz nabrały smaczku. Ogólnie smak nieznacznie, ale jednak wyczuwalnie lepszy od V4.
Czasem ciekło trochę z wlotów powietrza, więc włożyłem lepszy oring B10 o tych samych rozmiarach 11x1 i już jest OK. Wymieniłem też oring D22. Coś jeszcze czasami lekko przelatuje pod deck przez szczelinę między elementami A3 i A4, ale jest tego tak mało, że widać dopiero trochę liquidu po odkręceniu atomizera. Muszę pokombinować z oringiem B8. Może 10x1.2 lub 10x1.3 będzie OK, jeśli w ogóle da się z tym coś zrobić, bo wyczytałem, że V5 tak ma - nawet oryginał. Lepiej, żeby nic nie dostało się pod Pin 510 w zasilaniu. Niby Aegis Legend jest szczelny ale jednak...
Innym mankamentem są złe oznaczenia otworów powietrza na regulacji: największy jest ok - 4 kropki, ale mniejszy od niego to 1 kropka, a najmniejszy to 3 kropki. Pokręcili Chińczycy kropki, ale mi to nie przeszkadza i tak ciągnę cały czas MTL na największym przelocie, a czasem sobie zachmurzę DTL. Największy przelot jest dużo luźniejszy od Kayfuna V4 i mi to bardzo odpowiada. Będąc przy tym, nie wiem o co chodzi tym wszystkim MTL'owcom, że na najmniejszym przelocie mają za luźno i montują ograniczniki przepływu powietrza. Dla mnie jest zdecydowanie za ciasno. Jak już kiedyś zapytałem: czy to o to chodzi w prawdziwym MTL, żeby przy zaciąganiu oczy z orbit wychodziły?
Podumowując po absolutnej porażce ze złomem zwanym Expromizer V5 , ogłaszam sukces z klonem Kayfuna V5. Pewnie kupię jeszcze jeden egzemplarz na wypadek apokalipsy.
Ocena 4.5 na 5 za te oringi właśnie. Polecam ten klon jeśli by ktoś się zastanawiał nad kupnem. Trzeba tylko przygotować się na małą zabawę oringami. Z tego co słyszałem, to chyba jedyna różnica między oryginałem za 500 zł, a klonem za 75 zł - jakość uszczelek.
eD
Geekvape Aegis Legend 1 + klon Kayfun V5, luźny MTL, 50/50.
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
SvoëMesto Kayfun 5
Może sie komuś przyda...?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Waperka
- Posty: 474
- Rejestracja: śr lis 11, 2015 7:38 pm
- Lokalizacja: Ziębice
- Podziękował: 290 razy
- Otrzymał podzięk.: 623 razy
- Płeć:
SvoëMesto Kayfun 5
Tommy Black pisze:toska pisze:Ja nawet wiem co to słowo znaczy
Jak Ty mnie w tej chwili Basiu zaimponowalaś...
Powiem Ci w tajemnicy i tak po cichutku na ucho , że sobie też
Tommy Black pisze:toska pisze:Ja myślałam że mój TFV 4 chleje jak głupi a tu się zanosi na większego pijaka
Ja zauważyłem że na FF płyny jakoś szybciej wyparowują...
Wyciągam te same wnioski co Ty , więc albo więcej chmurzymy albo FF jest jakieś magiczne
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
SvoëMesto Kayfun 5
toska pisze:Ja nawet wiem co to słowo znaczy
Jak Ty mnie w tej chwili Basiu zaimponowalaś...
toska pisze:Izka sobie ustawiała i mniej chlał LQ , ale chmura była za rzadka , taka jakaś ulotna a jak ustawiła na większe chlanie to chmura gesta że hej , czyli coś za coś
Hmmm, handel wymienny nic tu nie da.Trzeba popracować nad ustawieniami.
toska pisze:Ja myślałam że mój TFV 4 chleje jak głupi a tu się zanosi na większego pijaka
A tu się zgodzę, wyjątkowo , choć oczywiście zależy to od ilości zaaplikowanych grzałek i nośnika.Oporności też. Ja zauważyłem że na FF płyny jakoś szybciej wyparowują...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Rejm97 i 20 gości