Waper bez dostępu do prądu

[PaliCat]

Twoje zapotrzebowanie na prąd jest bardzo duże, skoro 3 pary dziennie wysysasz. Wnioskuję, że parownik to coś grubego, albo oddychasz wyłącznie przez e-papierosa.
W moim zestawie 3 pary akumulatorów starczyłyby na około 7-8 dni, więc może lepiej kupić mniejszy czajnik zamiast targać karton akumulatorów ze sobą?

Klon Kayfuna V4, grzałka pojedyńcza 1 Ohm om, moc 12 Watt watów.
Wolę mniejszą chmurę i częste zaciąganie się i delektowanie się smakiem.
Akumulatory Samsung, Sony od 3000 do 3200 mAh.
Nie rozładowuję akumulatorów do samego końca, gdyż nie jest to zbyt dobre dla ich żywotności. Jeśli wskażnik na Aegisie Legend pokazuje, że została jeszcze około 1/3 energii zmieniam akumulatory. Czasem 2 pary wystarczą w ciągu dnia ale w sytuacji, gdy jest piwko, lenistwo, spacer po lesie, górach, nad wodą - 3 pary to minimum.

3 pary na 7-8 dni Chyba musiałbym zaciągać się tylko raz nie częściej niż co pół godziny.

eD

[fistaszek]

Zaprzyjaźnij się z panią w GS-ie, na noc zostawisz u niej, obrobisz jej za to poletko i po sprawie.
Na taką zużywaną ilość akusów, zaopatrz się w więcej niż jeden powerbank. Innej rady nie ma.

[GeciKowy]

Bez problemu i zaprzątania głowy ładuj bezpośrednio przez USB np. z powerbanku. Taki wyjazd dla wapera może być uciążliwy, jeśli nie ma dostępu do gniazdka, dlatego warto mieć jakiś mniej prądożerny parownik. Coś na jedną grzałkę pracujące w przedziale 20_W-30_W. Twoje zapotrzebowanie na prąd jest bardzo duże, skoro 3 pary dziennie wysysasz. Wnioskuję, że parownik to coś grubego, albo oddychasz wyłącznie przez e-papierosa.
W moim zestawie 3 pary akumulatorów starczyłyby na około 7-8 dni, więc może lepiej kupić mniejszy czajnik, zamiast targać karton akumulatorów ze sobą?

eD

[Azgar]

Zawsze możesz kupić ładowarkę zasilaną przez USB, wtedy wystarczy podłączyć powerbank i możesz ładować nawet w ciągu dnia.

[lisek rudy]

Są powerbanki mające wyjście 12V.

[PaliCat]

Tylko jeśli zużywam nawet 3 pary ogniw dziennie a podczas snu naładuję bezposrednio w zasilaniu jedną parę to można sobie policzyć ile par potrzebuję na np. 4 dni.
Jeśli pierwszego dnia będę miał 8 par czyli aż 16 akumulatorów to zużywając każdego dnia 3 pary i ładując w nocy 1 parę ostatniego - czwartego dnia zostaną mi 2 pary naładowane (jeśli dobrze policzyłem). Ładowanie w ciągu dnia nie wchodzi w grę - mam wypocząć a nie niańczyć akumulatory.
W tej chwili mam 3 pary ogniw - szykuje się niezły zakup.

[lisek rudy]

Ever Active UC4000 ma wejście 12V stałego.
Możesz poszukać jakiegoś zgrabnego panelu fotowoltaicznego, akumulatora itp.

[edarek]

Przecież po to jest możliwość ładowania bezpośrednio w zasilaniu, żeby z niego w razie konieczności skorzystać. Tragedia żadna się nie stanie, jak kilka razy w ten sposób akumulatory naładujesz. Podejrzewam, że ładowarką również, ale będzie to znacznie dłużej trwało, ponieważ powerbank nie da Ci tyle "mocy". Zresztą w samym zasilaniu też będzie to dłużej trwało.

[PaliCat]

Wybieram się pod namiot na kilka dni. Nie będę miał dostępu do sieci elektrycznej. Ładowanie telefonu to sprawa oczywista - powerbank. Okazuje się, że jeśli chodzi o ładowanie ogniw 18650 to jedynym sposobem jest podłączenie powerbanka bezpośrednio do mojego Aegisa Legend. Jak każdy wie, odradza się ładowanie akumulatorów w taki sposób. Moja ładowarka to everActive UC-4000. Zamówiłem taki kabelek:
https://www.dmtrade.pl/p14754,kabel-zas ... gL0tfD_BwE
ale obawiam się, że nie bedzie to działać, ponieważ ładowarka potrzebuje prądu 12 V, natomiast przez kabelek popłynie 5 V.
Ktoś kiedyś próbował ładować 18650 za pomocą ładowarki podłączonej do powerbanka? Macie jakieś sugestie?