Akumulatory - rozmowa ogólna przy kawie

[FlushC]

@

tajwoj wytrzymała, został tylko malutki spaw.

[tajwoj]

Możesz używać.
Obrączka wytrzymała?

[Skogyr]

Wedle mojej wiedzy tak, zresztą kiedyś sam miałem kilka takich przypadków i nic się nie działo złego.

[FlushC]

Szybkie pytanie do osób bardziej ogarniających akumulatory niż ja. Niechcący dotknąłem obrączką plusa aż poszła iskra i zrobiło się takie małe wypalenie na blaszcze. Czy można bezpiecznie używać takiego akumulatora?

[Diodek.pl]

@

Krasnal45 Dokładnie, niestety nie wiadomo jak długo leżakowało w tym stanie, co w zasadzie nie ułatwia sprawy czy warto reanimować czy nie. Tak czy siak, dla nowego ogniwa to wartość niedopuszczalna. Jako ciekawostkę podam, być może wiecie a może nie, LG HE2 pierwotnie wg. noty katalogowej było dopuszczane do rozładowania do 2V maksymalnie. Jednak to stare ogniwo, sprzed ponad 10 lat, więc nie wiem czy coś z chemią/domieszką tam działali, ale nie było to oficjalnie podane, czy za bardzo zaszaleli i później tego żałowali.

Te źródła to w zasadzie jasna sprawa i, moim zdaniem, jest zbyt duży rozstrzał w tym co się sprzedaje i wrzuca do jednego worka jako "depakiet". Przykłady podane przez @

tajwoj sugerują, iż jako depakiet można kupić naprawdę niemal nowe ogniwo, pomijając zgrzewy, a można trafić na hity jak ja. W jednym i drugim przypadku mamy, teoretycznie, ten sam produkt. Ale jaki to ten sam produkt, jak zgadza się tylko rzecz, stan fizyczny czy wydajność potrafią być nieźle rozjechane. A obie rzeczy mają "taki sam opis".
Niby cena powinna być wyznacznikiem, ale ona też będzie regulowana ilością zamówionego towaru. Siłą rzeczy firma, która zamówi 500 akumulatorów dostanie gorszą cenę niż ta co kupi ich 10000. Jest to poniekąd jakiś wyznacznik, ale dalej uważam, że wielu nie wie na dobrą sprawę co kupuje i "jak to ma działać". Idealnym przykładem są 5-cio gwiazdkowe oceny dla ogniw pokroju Bajlong 90000mAh za 10 zł. Niedawno przeglądałem recenzje tych fake ogniw i w tym temacie ciągle stabilnie, negatyw za negatywem, ale ludzie kupują i później płacz... Wielu kupuje takie szroty, testuje i publikuje wyniki ku przestrodze dla innych (mówię z autopsji), ale ludzie ewidentnie nie robią rozeznania w temacie zakupów i takie mamy później efekty. Ręce opadają. Ktoś kiedyś mówił, że jak internet będzie bardziej dostępny, to zwiększy się wiedza i świadomość ludzi w wielu dziedzinach. Ja się pytam - gdzie ten cwaniaczek?

[tajwoj]

Tak jak napisałem wcześniej źródłem ogniw może być firma składająca pakiety i mająca dobrą kontrolę jakości, odrzucającą braki na poszczególnych etapach składania, jeszcze przed końcową inspekcją.
Najwyraźniej moje Samsungi 30T i TenPower 25PG oraz TenPower 2000 pochodziły z takiego źródła ponieważ miały zgrzewy tylko na jednym biegunie. Z pewnością nie były używane.

Inne źródła to mogą być:

Rozbite samochody elektryczne bądź hybrydy, ogniwa różnie zużyte
Pakiety wymienione w samochodach w trakcie eksploatacji, czyli o różnym stopniu zużycia.
Baterie z elektronarzędzi - leżaki magazynowe bądź uszkodzone w okresie gwarancyjnym albo zużyte.
Baterie z rowerów elektrycznych, skuterów i hulajnog - leżaki, uszkodzone, zużyte.
I może coś tam jeszcze.

A na uczciwość sprzedających nie za bardzo można liczyć, zważywszy że Merkury był bogiem zarówno kupców jak i złodziei.

[Krasnal45]

Podejrzewam, że przy spadku napięcia do poziomu ok.2V, zmiany strukturalne wewnątrz ogniwa mogą być już nieodwracalne. Wstać w ładowarce może i wstanie, ale parametrów już żadnych trzymać nie będzie. Może jeszcze do jakiejś słabszej latarki się nada, ale nic poza tym.

[Diodek.pl]

Ja miałem kwiaty z napięciem, to rekordzista miał 4,08V. Tak z przymróżeniem oka można stwierdzić, że moje sztuki nieco się zdenerwowały i ciśnienie (napięcie) im się podniosło . Ale ogółem wiele było taki "wnerwów". Inne kwiaty to korozja, w dość intensywnym stanie na kilku sztukach. To też nie świadczy o ich "nowości".
Ja miałem niedawno zamówione dziwnie tanie HG2 (nowe, nie depakiet), to dostałem je z napięciem ~2,0V. Jako zwrotną informację poradzili mi abym sobie je podładował i używał. Nie rozumiał w czym mam problem.
Ja chyba za bardzo czepialski jestem, ale jak kupuję nowe to chce nowe, a nie jakieś zużyte wynalazki czy leżaki które mają bliżej nieokreśloną wydajność.

[quiet]

Śmiem twierdzić, że może są one i nowe, ale stare i przechowywane w niewłaściwy sposób. Moje akumulatory z Allegro miały po odebraniu paczki po 3,3 V. Ciekawe czy sprzedający przypadkiem ich nie podładował ze stanu głębokiego rozładowania...

[Diodek.pl]

Dzięki. Więc powoli można snuć teorie (mocno powoli, ale jednak), iż wielu sprzedawców na Allegro ma jakieś "inne" depakiety, które z depakietami o których tutaj mowa, nie mają za dużo wspólnego. Wychodzi na duże zróżnicowanie źródeł tych ogniw.