Z racji wyeksploatowania starej ładowarki "Nitecore" 4 kanałowej zakupiłem Xtar VC8.
https://youtu.be/zfAditSjMiI
Teraz można zakupić nawet za 120 zł.
Xtar VC8 - dużo akumulatorów naraz...
-
- Użytkownik
- Posty: 22432
- Rejestracja: pt cze 05, 2015 7:23 am
- Lokalizacja: Szeroko pojęta Galicja
- Podziękował: 10893 razy
- Otrzymał podzięk.: 28761 razy
- Płeć:
Xtar VC8 - dużo akumulatorów naraz...
Niby wszystkie funkcje które posiadają inne ładowarki ale jakoś tak ładniej, lepiej poupychane. Spora uniwersalność przy tym jeśli chodzi o gabaryty obsługiwanych ogniw.
No i ta cena. 150 zł za ośmiokanałową ładowarkę to chyba bardzo dobra cena.
No i ta cena. 150 zł za ośmiokanałową ładowarkę to chyba bardzo dobra cena.
-
- Użytkownik
- Posty: 1146
- Rejestracja: ndz cze 16, 2019 11:36 am
- Lokalizacja: Lublin
- Podziękował: 1235 razy
- Otrzymał podzięk.: 1684 razy
- Płeć:
Xtar VC8 - dużo akumulatorów naraz...
... bo można ładować ich aż 8 za jednym podejściem!
Nie jest to jakaś super nowość, ale tematu o tej ładowarce nie ma, a wydaje mi się ona nader interesująca.
Xtar VC8, bo o takiej ładowarce mowa, to ośmiokanałowa ładowarka do akumulatorów 3,6V/3,7V Li-Ion/INR/IMR/ICR oraz do akumulatorów 1,2V Ni-Mh/Ni-Cd.
Czemu jest fajna? Przede wszystkim dlatego, że można ładować aż 8 ogniw naraz! I producent zapewnia, że może to być nawet 8 akumulatorów 21700 naraz! A długość sanek pozwala na ładowanie nawet zabezpieczonych 2x700.
Obsługiwane rozmiary akumulatorów Li-Ion:
10440, 14500, 14650, 16340, 17500, 17670, 18350, 18490, 18500, 18650, 18700, 20700, 21700, 22650, 25500, 26650.
Obsługiwane rozmiary akumulatorów Ni-Mh/Ni-Cd:
AAAA, AAA, AA, A, SC, C.
Urządzenie posiadam port USB typu C, który obsługuje standard Quick Charge 3.0, pozwalając na pobór prądu 3A, a także jest kompatybilny z większością zasilaczy sieciowych od smarkfonów.
Oczywiście nie ma możliwości ładowania wszystkich ośmiu slotów prądem 3A, a jedynie kanał CH1 i CH8 i tylko wtedy, kiedy Rw akumulatora jest wystarczająco niskie.
Ładowarka Xtar VC8 posiadam możliwości sprawdzenia pojemności akumulatorów w cyklu "ładowanie-rozładowywanie-ładowanie". Może się to odbywać w kanałach CH1-CH4. Producent zapewnia, że jest to wartość rzeczywista tej pojemności. Ale wiadomo, że wartość rzeczywista czy też prawdziwa, nigdy nie jest znana. A jest to jedynie przybliżona wartość tej pojemności, która znacząco zmienia się w zależności o prądu rozładowania. Ale funkcja jest i jakiś tam pogląd na stan ogniwa daje.
W celu zmaksymalizowania żywotności akumulatorów, możliwe jest ich naładowanie, bądź rozładowanie, do napięcia nominalnego (czyli 3,6V lub 3,7V dla Li-Ion), ażeby możliwe było ich bezpieczne przechowywanie przez dłuższy okres czasu lub transport na dalekie odległości.
Po włożeniu akumulatorów do ładowarki, ta rozpozna je automatycznie (ich typ, rezystancję wewnętrzną i moc wejściową) i sama dobierze odpowiedni proces i tryb ładowania. Wszystko po to, żeby użytkownik nie musiał się niczym martwić i przejmować.
Ładowarka posiada też jakiś bardzo ciekawy i zapewne niespotykany nigdzie indziej sposób ładowania akumulatorów Ni-Mh i Ni-Cd. Poniżej grafika z opisem, ale ja nie napiszę nic więcej, bo mnie to średnio interesuje.
Xtar VC8 posiada pięć prądów ładowania, które użytkownik może wybrać. Są to 3A, 2A, 1A, 0,5A oraz 0,25A.
Każdy slot jest ładowany i monitorowany niezależnie. Pozwala to oszczędzić czas, gdyż można ładować różne rodzaje ogniw jednocześnie.
Wysokiej jakości ekran LCD pokazuje na bieżąco postęp w ładowaniu akumulatorów, we wszystkich trybach pracy.
Ładowarka posiada oczywiście szereg zabezpieczeń. Między innymi przed przeładowaniem, nadmiernym prądem, zbyt wysokim napięciem czy zwarciem. Dodatkowo producent chwali się, że ładowarka ładuje akumulatory do napięcia zakończenia ładowania z dokładnością +/- 1%. Posiada autorski system Xtar "soft start".
Obudowa została wykonań z ognioodpornego i trudnopalnego tworzywa ABS, co ma zapewniać większe bezpieczeństwo.
W ładowarkę został wbudowany system pomiaru temperatury w czasie rzeczywistym. To kolejny aspekt, który zwiększać ma bezpieczeństwo jej użytkowania.
Oczywiście, jak większość ładowarek dostępnych na rynku, Xtar VC8 posiada funkcję reaktywacji głęboko rozładowanych akumulatorów.
Algorytm ładowania Li-Ion jest trzyetapowy. To też raczej standard w obecnych ładowarkach. Czyli wybudzanie delikatnym prądem - faza TC (ang. trickle current) dla ogniw mocno rozładowanych. Potem faza CC (ang. constant current) czyli ładowaniem prądem o stałym natężeniu. I na koniec faza CV (ang. constant voltage) czyli prąd maleje, a utrzymywane jest stałe napięcie. Raczej norma.
Specyfikacja:
Jak widać, przy obsadzeniu wzyzyskich ośmiu slotów, ładowanie może się odbywać prądem maks. 0,5A.
Opakowanie zawiera ładowarkę Xtar VC8, przewód USB typu C oraz instrukcję obsługi.
Cena w Polsce to około 150 złotych.
Źródło - http://www.xtar.cc.
Nie jest to jakaś super nowość, ale tematu o tej ładowarce nie ma, a wydaje mi się ona nader interesująca.
Xtar VC8, bo o takiej ładowarce mowa, to ośmiokanałowa ładowarka do akumulatorów 3,6V/3,7V Li-Ion/INR/IMR/ICR oraz do akumulatorów 1,2V Ni-Mh/Ni-Cd.
Czemu jest fajna? Przede wszystkim dlatego, że można ładować aż 8 ogniw naraz! I producent zapewnia, że może to być nawet 8 akumulatorów 21700 naraz! A długość sanek pozwala na ładowanie nawet zabezpieczonych 2x700.
Obsługiwane rozmiary akumulatorów Li-Ion:
10440, 14500, 14650, 16340, 17500, 17670, 18350, 18490, 18500, 18650, 18700, 20700, 21700, 22650, 25500, 26650.
Obsługiwane rozmiary akumulatorów Ni-Mh/Ni-Cd:
AAAA, AAA, AA, A, SC, C.
Urządzenie posiadam port USB typu C, który obsługuje standard Quick Charge 3.0, pozwalając na pobór prądu 3A, a także jest kompatybilny z większością zasilaczy sieciowych od smarkfonów.
Oczywiście nie ma możliwości ładowania wszystkich ośmiu slotów prądem 3A, a jedynie kanał CH1 i CH8 i tylko wtedy, kiedy Rw akumulatora jest wystarczająco niskie.
Ładowarka Xtar VC8 posiadam możliwości sprawdzenia pojemności akumulatorów w cyklu "ładowanie-rozładowywanie-ładowanie". Może się to odbywać w kanałach CH1-CH4. Producent zapewnia, że jest to wartość rzeczywista tej pojemności. Ale wiadomo, że wartość rzeczywista czy też prawdziwa, nigdy nie jest znana. A jest to jedynie przybliżona wartość tej pojemności, która znacząco zmienia się w zależności o prądu rozładowania. Ale funkcja jest i jakiś tam pogląd na stan ogniwa daje.
W celu zmaksymalizowania żywotności akumulatorów, możliwe jest ich naładowanie, bądź rozładowanie, do napięcia nominalnego (czyli 3,6V lub 3,7V dla Li-Ion), ażeby możliwe było ich bezpieczne przechowywanie przez dłuższy okres czasu lub transport na dalekie odległości.
Po włożeniu akumulatorów do ładowarki, ta rozpozna je automatycznie (ich typ, rezystancję wewnętrzną i moc wejściową) i sama dobierze odpowiedni proces i tryb ładowania. Wszystko po to, żeby użytkownik nie musiał się niczym martwić i przejmować.
Ładowarka posiada też jakiś bardzo ciekawy i zapewne niespotykany nigdzie indziej sposób ładowania akumulatorów Ni-Mh i Ni-Cd. Poniżej grafika z opisem, ale ja nie napiszę nic więcej, bo mnie to średnio interesuje.
Xtar VC8 posiada pięć prądów ładowania, które użytkownik może wybrać. Są to 3A, 2A, 1A, 0,5A oraz 0,25A.
Każdy slot jest ładowany i monitorowany niezależnie. Pozwala to oszczędzić czas, gdyż można ładować różne rodzaje ogniw jednocześnie.
Wysokiej jakości ekran LCD pokazuje na bieżąco postęp w ładowaniu akumulatorów, we wszystkich trybach pracy.
Ładowarka posiada oczywiście szereg zabezpieczeń. Między innymi przed przeładowaniem, nadmiernym prądem, zbyt wysokim napięciem czy zwarciem. Dodatkowo producent chwali się, że ładowarka ładuje akumulatory do napięcia zakończenia ładowania z dokładnością +/- 1%. Posiada autorski system Xtar "soft start".
Obudowa została wykonań z ognioodpornego i trudnopalnego tworzywa ABS, co ma zapewniać większe bezpieczeństwo.
W ładowarkę został wbudowany system pomiaru temperatury w czasie rzeczywistym. To kolejny aspekt, który zwiększać ma bezpieczeństwo jej użytkowania.
Oczywiście, jak większość ładowarek dostępnych na rynku, Xtar VC8 posiada funkcję reaktywacji głęboko rozładowanych akumulatorów.
Algorytm ładowania Li-Ion jest trzyetapowy. To też raczej standard w obecnych ładowarkach. Czyli wybudzanie delikatnym prądem - faza TC (ang. trickle current) dla ogniw mocno rozładowanych. Potem faza CC (ang. constant current) czyli ładowaniem prądem o stałym natężeniu. I na koniec faza CV (ang. constant voltage) czyli prąd maleje, a utrzymywane jest stałe napięcie. Raczej norma.
Specyfikacja:
Jak widać, przy obsadzeniu wzyzyskich ośmiu slotów, ładowanie może się odbywać prądem maks. 0,5A.
Opakowanie zawiera ładowarkę Xtar VC8, przewód USB typu C oraz instrukcję obsługi.
Cena w Polsce to około 150 złotych.
Źródło - http://www.xtar.cc.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Claude [Bot] i 6 gości