Czyszczenie atomizera

Postautor: **negatyw** » 28 paź 2021, 08:16:46

Mam jeszcze jedno pytanie.
Czy ów specyfik, nadaje się do mycia parowników w wersji black? Nie przerabia je na silver?

Postautor: **negatyw** » 26 paź 2021, 17:23:06

Dzięki za porady.

Postautor: **Nautilus** » 26 paź 2021, 15:13:45

Ja myję w ciepłej wodzie z kranu. Rozkładam na części, przepłukuję pod bieżącą wodą, wrzucam do szklanki wody z dodatkiem dobrego płynu do mycia naczyń (polecam płyn Ludwik), pozwalam całości trochę odstać i odmoknąć, następnie myję (przydaje się miękka szczoteczka) i płuczę w czystej wodzie zarówno w szklance, jak i poszczególne elementy bezpośrednio pod kranem. Na koniec przecieram wszystko papierowym ręcznikiem i odkładam do wyschnięcia. Przyznam, że czasami trudno pozbyć się aromatu niektórych płynów. Docelowo chcę zainwestować w myjkę ultradźwiękową, aby mycie było dokładniejsze. Kwasku cytrynowego i wrzątku nigdy nie stosowałem, ale zdarza mi się dodatkowo dezynfekować sprzęt spirytusem (zawsze płuczę po dezynfekcji).

Postautor: **Insane** » 26 paź 2021, 15:04:35

@

negatyw Wrzątek to nie najlepszy pomysł. W zupełności wystarczy ciepła woda, ewentualnie trochę płynu do mycia naczyń.

Postautor: **negatyw** » 26 paź 2021, 14:57:31

Dzięki. Zamówię na zaś.
Póki co wrzątek + płyn do naczyń.

Postautor: **obione** » 26 paź 2021, 14:49:43

Popieram przedmówcę, preparat od MA jest dobry.

Postautor: **Krasnal45** » 26 paź 2021, 13:59:39

Pisałem już wyżej, że kwasek to nie jest najszczęśliwszy pomysł. Płyn do naczyń w zupełności się sprawdza. Chcesz bardzo dokładniej od czasu do czasu? Spraw sobie od MA preparat do czyszczenia parowników.

Postautor: **Nautilus** » 26 paź 2021, 13:53:04

Ja bym ograniczał czas moczenia w wodzie z kwaskiem i zwrócił uwagę na bardo dokładne późniejsze wypłukanie. Długotrwały kontakt z kwasem, czy też pozostawienie jego resztek (woda odparuje, kwasek pozostanie punktowo w postaci stężonej) mogą spowodować korozję. Kwestia materiału z którego wykonano parownik.

Postautor: **negatyw** » 26 paź 2021, 13:38:05

A nie można dmuchnąć "paszczowo"?

Zresztą sprężone powietrze w chacie mam. Metalowi nie zaszkodzi, więc spoko.

Postautor: **edarek** » 26 paź 2021, 13:05:01

Akurat o uszelkach nie ma tu mowy, choć nie zgodzę się, że chwilowe zejście poniżej 0°C może coś im zrobić. Tym bardziej pod pierścieniem regulacji przepływu powietrza, ponieważ metal odbierze temperaturę i rozproszy. Puszki z powietrzem też są różne, te do komputerów nie są tak mocno sprężone. Są natomiast i takie, które służą do rozluźniania zapieczonych elementów przez szok termiczny. Robimy to samo, wkładając atomizery do zamrażarki w celu rozkręcenia opornych. Zamrażarka nic uszczelkom nie robi, to i powietrze nic nie zrobi.