Gotowy, zaawansowany drut który ma sens?

Postautor: **edarek** » 01 lut 2020, 19:48:11

No i na mnie przyszła kolej. Dotarł do mnie kilka dni temu ten drut i dzisiaj w wolnej chwili ukręciłem grzałki.
Do tej pory używałem drutu prawie mającego sens, czyli N80 28ga*2+38ga. Grzałki kręcę na 3mm, 5 zwojów z nóżkami i z odstępami. Na starym drucie miałem 0,52 oma, teraz mam 0,47 oma. Załadowane to jest w singlu do Zeusów X. Smak odrobinę się poprawił, jednak pełnia przyjdzie pewnie jutro, jak pomarańczowy królik osiągnie szczyt możliwości. Czekam cały czas na Intake RTA, żeby poczuć to coś

.

Postautor: **gumisv6** » 28 sty 2020, 20:21:51

To już zależy na jakiej oporności chcesz wapować, mi wychodzi w takim setupie na singlu 0,54ohm oma czyli jak chcesz do duala to wyjdzie w okolicach 0,22 oma.

Postautor: **wiktord15** » 28 sty 2020, 19:37:54

A do duala też będzie okej 5 zwojów na 3mm?

Postautor: **gumisv6** » 28 sty 2020, 08:46:27

@

wiktord15 za bardzo nie ma co zmieniać, akurat też wapuje na 3mm, 5 zwoi i to w zupełności wystarcza - możesz też spróbować nakręcić na 3,5mm.

Po te grubsze spoty, to chyba też muszę się wybrać i przetestować. :ok:

Postautor: **Raz2trzy** » 28 sty 2020, 07:40:22

A lubicie też grubsze spoty z tej serii? Jest na rdzeniu 28ga x3, jest 26ga x3 z owijką 36... ja sobie cenię, gdyż w singlu czasem lubię jak jest trochę więcej tego żelastwa. :P

Postautor: **wiktord15** » 27 sty 2020, 23:55:28

Witam. Dziś nabyłem w sklepie na E drut z początku wątku - N80 Fused Clapton 30*3GA + 38GA oraz z ciekawości GeekVape n80 Clapton Wire 24GA + 36GA.

Na tą chwilę zamontowałem do Kylina Mini jedną grzałkę Fused o średnicy niecałych 3mm i 6 zwojach.
Włożyłem bawełnę feather cotton od GeekVape, skręciłem atomizer , zalałem premixem Mono Granat, dałem na początek 35W , pierwszy buszek... W O W :wow:

Działa naprawdę świetnie , po kilku pierwszych buszkach podniosłem moc do 37W i na tym już zostałem. Chmura wilgotna, soczysta, smak oddany bardzo dobrze. Dla porównania wcześniej wapowałem 2 dni ten sam premix na grzałce Raging Fire Coil typ B . No i jeśli chodzi o smak, to w moich odczuciach padłby remis. Ale jeśli chodzi o całokształt to grzałka z "drutu, który ma sens" zamiata gotowca pod dywan. Z gotowymi grzałkami ciągle miałem ten problem, że nie mogłem ich na tyle dobrze ułożyć w atomizerze i uformować później podczas wygrzewania, że zawsze coś mi siorbało, albo strzelało delikatnie, albo po prostu smak nie powalał. Teraz nie ma żadnego z tych problemów. Grzałka uformowała się idealnie, żadnych hotspotów , nic nie siorbie, nic nie strzela - no cudo :jupi:

. Na dodatek zjechałem z 50-55W do 35-37 i jestem zachwycony. Zaczynam w końcu rozumieć , że na niższych mocach da się wapować - ba! To jest dużo przyjemniejsze i smaczniejsze wapowanie niż jakiekolwiek z jakim miałem do tej pory styczność . Przeczytałem cały wątek i zauważyłem, że nikt chyba nie wpadł w podobną euforię co ja, ale to efekt poznania czegoś nowego, co rozwiązało wiele moich dotychczasowych problemów , głównie związanych ze słabym smakiem i dziwnymi odgłosami z wnętrza atomizera. Wiem, że niektóre gotowe grzałki plus wprawna ręka pewnie wprawiłyby mnie w podobny stan, ale nie zamierzam wracać do gotowców, no chyba, że jakiś naprawdę mnie zaintryguje i wygra ciekawość.

Nie testowałem jeszcze tego zwykłego Claptona, na pewno na dniach spróbuję , bo jestem ciekawy, chociaż wydaje mi się , że Fused będzie lepszy mimo wszystko na pierwszy rzut oka, ale mogę się mylić - totalny ze mnie żółtodziób tak naprawdę

Mam również do was pytanie. Posiadam Kylina 2 i widziałem sporo wypowiedzi, że Kylin 2 działa super na jednej grzałce , a według niektórych nawet lepiej niż na dwóch i bije smakiem Kylina Mini. Jaką zatem grzałkę najlepiej zamontować żeby uzyskać ten świetny smak? Dodam, że zamontowałem w K2 aktualnie dwie grzałki Fused na 3mm, 5 zwoi każda i smak jest ok, ale nie jestem jakoś fanem duali , głównie ze względu na liquido i prądo - żerność oraz uczucie , że ta chmura jest jakby mniej soczysta - chociaż to akurat pewnie wina setupu, bo nie mam wprawy w montowaniu duali.

Postautor: **Paweu** » 26 sie 2019, 15:50:43

Autorowi tematu chodziło dokładnie o ten drut z tą grubością. Aczkolwiek powstały pewne inne wariacje, które także 'mają sens' jak chociażby Superfine MTL od Vandy Vape. Natomiast ten pierwszy prawdziwy sensowny to właśnie 3*30+38. Tak na prawdę to właśnie jego grubość, a w zasadzie "cienkość" sprawia że, ma sens

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Postautor: **Tomba** » 26 sie 2019, 15:40:52

Czy drut, który ma sens, to dokładnie też ta grubość, czy grubość nie ma znaczenia?

miblah pisze:

Postautor: **Tommy Black** » 25 sie 2019, 19:56:55

Metall pisze:
Tommy Black pisze:Nie znoszę drutów Ni200 i TT i od początku je "tępilem" w sieci gdyż uważałem je za idiotyczny wymysł tylko. Nie w oparciu o jakieś badania szkodliwości.

A można prosić o jakieś, choćby skromne, uzasadnienie owego tępienia tychże wynalazków?

Jak zwykle u mnie, można prosić i będzie skromnie...

Otóż druty te były cholernie uciążliwe w produkcji grzałek, jeszcze bardziej uciążliwe w zaopatrywaniu w bawełnę i na dodatek nie wnosiły nic dobrego, ciekawego w percepcję smaku.
Na dodatek dość uciążliwe były ustawienia TC i TCR. Jeśli chodzi o Ni200 to u wielu ludzi wywoływał reakcje alergiczne, ale to znam tylko z literatury.

Postautor: **Metall** » 24 sie 2019, 21:31:42

Tommy Black pisze:Nie znoszę drutów Ni200 i TT i od początku je "tępilem" w sieci gdyż uważałem je za idiotyczny wymysł tylko. Nie w oparciu o jakieś badania szkodliwości.

A można prosić o jakieś, choćby skromne, uzasadnienie owego tępienia tychże wynalazków?